Stowarzyszenie
Ty sie tak nie mądruj. Siedzisz sobie na zwolnieniu, a ja na szóstą jutro ( jeszcze jutro ).
A tak poważnie. Zdążyłam zajrzeć po powrocie z w/w do ustawy o ochronie środowiska, na strony Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa link http://www.piorin.gov.pl/index.php?pid=125 oraz przeczytać nie do końca ze zrozumieniem: Słów kilka o kwarantannie, link http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2583 w Haśle ogrodniczym.
Za Boga nie rozumiem, dlaczegóż to wirus HVX nie miałby być wpisany na listy, podlegać badanioim, a może on tam już jest? Ja z chemii byłam noga , a o biochemii no... słyszałam.
Może ktoś mądrzejszy przeczyta i mnie oświeci.
A tak poważnie. Zdążyłam zajrzeć po powrocie z w/w do ustawy o ochronie środowiska, na strony Państwowej Inspekcji Ochrony Roślin i Nasiennictwa link http://www.piorin.gov.pl/index.php?pid=125 oraz przeczytać nie do końca ze zrozumieniem: Słów kilka o kwarantannie, link http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2583 w Haśle ogrodniczym.
Za Boga nie rozumiem, dlaczegóż to wirus HVX nie miałby być wpisany na listy, podlegać badanioim, a może on tam już jest? Ja z chemii byłam noga , a o biochemii no... słyszałam.
Może ktoś mądrzejszy przeczyta i mnie oświeci.
Wirus HVX to temat dla Polski egzotyczny prawie. Im dalej na wschód tym świadomość obniża się ...o czym Holendrzy doskonale wiedzą wpychając nam zarażony towar. Holendrzy jednak jeszcze nie wiedzą, że Polak naród zdolny i w zrywie może cudów dokonywać - w tempie zawrotnie szybkim. Przeprowadzono badania po roku 2003, opublikowano gdzieś na stronach netowych ( w bardzo trudno dostępnych załącznikach) i wsio. Problem nabierze rozmachu sądząc po niebywałym wzroście zainteresowania hostami.
Ja muszę w piecu napalić pól do szóstej rano.
Ja muszę w piecu napalić pól do szóstej rano.
- amkkomp
- 50p
- Posty: 76
- Od: 7 wrz 2007, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
- Kontakt:
Nie ma HVX na liście, bo nie ma kto się za nim ująć. Jako stowarzyszenie zadbamy o naszego pupilka i nie będzie już bezpańskim pieskiem
http://www.falundafa.pl Falun Dafa jest dobre
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
Tak, a nasze ułomne stowarzyszenie ( czy jak je tam w przyszłości zwał) może ten proces znacznie przyśpieszyć. Czyjś apel, choćby najgłupszy, swoje zrobi i zapadnie w pamięci. I oto by nam chodziło na początku. Poza tym nowy problem to świetny materiał dla naukowców, łatwo się będzie doktoryzować...
Na pewno go tu nie ma?
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI
z dnia 26 marca 2004 r.
w sprawie zapobiegania wprowadzaniu i rozprzestrzenianiu się organizmów kwarantannowych
(Dz. U. z dnia 13 kwietnia 2004 r.)
link: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0094.htm
ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI
z dnia 26 marca 2004 r.
w sprawie zapobiegania wprowadzaniu i rozprzestrzenianiu się organizmów kwarantannowych
(Dz. U. z dnia 13 kwietnia 2004 r.)
link: http://www.abc.com.pl/serwis/du/2004/0094.htm
Na pewno nie ma. Wirus HVX nie jest tak wielkim zagrożeniem jak mozaika tytoniowa, mozaika gęsiówki czy pomidora, które przenoszone są przez owady i mają zdolność przechowania się w materiale siewnym - w ten sposób mogą być więc zagrożone całe rzuty uprawne.
To ogólne przepisy dotyczące przede wszystkim roślin konsumpcyjnych.
Nasz X jest specyficzny- przenosi się tylko i wyłącznie przez kontakt z sokiem żywej rośliny zarażanej w specyficznych warunkach podczas mnożenia, dzielenia i innych prac pielęgnacyjnych. Tak więc winę ponoszą tutaj tylko i wyłącznie nie uświadomieni bądź nieodpowiedzialni ludzie.
To trudno ując w ramy jakiejkolwiek epidemii, bo nasze prawo odnosi się raczej do patogenów przenoszonych sposobem, nad którym człowiek zapanować nie może.
Na przykład w Stanach jest przepis, który nakazuje hodowcom obowiązkowe badanie i zaopatrywanie host do handlu w certyfikaty z dodatkową informacją "wirus free" . Wymogły to stowarzyszenia miłośników host, które za oceanem są potężne. Sprawę utrudnia jednak fakt, że sprzedawcy nie są do końca uczciwi - nasz wirus jest specyficzny, ukryty nawet do kilku lat. Dlatego nie mamy pewności nawet tam, czy hosta z info "wirus free" była rzeczywiście przetestowana. W każdym razie tam jest przepis, który nakazuje niszczenie całej partii roślin o ile w badanych znajdzie się jedna zarażoną sadzonkę na 10 testowanych.
W Europie jest taki przepis tylko w Holandii, który wymogli na nich Amerykanie. Nakazuje on niszczenie partii o ile 3 z 10 badanych sadzonek wykazuje porażenie X. Co jest oczywiście totalną bzdurą
Jak się to ma do Polski ...to się chyba już domyślacie. Na pewno jest jednak przepis, który kategorycznie zabrania handlowania zakażonym materiałem. Ale przecież w polskich laboratoriach nie testuje się host przeznaczonych do mnożenia. Jeśli jakaś instytucja zacznie to robić, to tylko przez wzgląd na naciski lub z własnej, nieprzymuszonej woli dla zachowania renomy. I tyle.
To ogólne przepisy dotyczące przede wszystkim roślin konsumpcyjnych.
Nasz X jest specyficzny- przenosi się tylko i wyłącznie przez kontakt z sokiem żywej rośliny zarażanej w specyficznych warunkach podczas mnożenia, dzielenia i innych prac pielęgnacyjnych. Tak więc winę ponoszą tutaj tylko i wyłącznie nie uświadomieni bądź nieodpowiedzialni ludzie.
To trudno ując w ramy jakiejkolwiek epidemii, bo nasze prawo odnosi się raczej do patogenów przenoszonych sposobem, nad którym człowiek zapanować nie może.
Na przykład w Stanach jest przepis, który nakazuje hodowcom obowiązkowe badanie i zaopatrywanie host do handlu w certyfikaty z dodatkową informacją "wirus free" . Wymogły to stowarzyszenia miłośników host, które za oceanem są potężne. Sprawę utrudnia jednak fakt, że sprzedawcy nie są do końca uczciwi - nasz wirus jest specyficzny, ukryty nawet do kilku lat. Dlatego nie mamy pewności nawet tam, czy hosta z info "wirus free" była rzeczywiście przetestowana. W każdym razie tam jest przepis, który nakazuje niszczenie całej partii roślin o ile w badanych znajdzie się jedna zarażoną sadzonkę na 10 testowanych.
W Europie jest taki przepis tylko w Holandii, który wymogli na nich Amerykanie. Nakazuje on niszczenie partii o ile 3 z 10 badanych sadzonek wykazuje porażenie X. Co jest oczywiście totalną bzdurą
Jak się to ma do Polski ...to się chyba już domyślacie. Na pewno jest jednak przepis, który kategorycznie zabrania handlowania zakażonym materiałem. Ale przecież w polskich laboratoriach nie testuje się host przeznaczonych do mnożenia. Jeśli jakaś instytucja zacznie to robić, to tylko przez wzgląd na naciski lub z własnej, nieprzymuszonej woli dla zachowania renomy. I tyle.
- zielono mi
- 500p
- Posty: 703
- Od: 26 maja 2008, o 19:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Dwa dni nie było mnie na forum , a tu rewolucja 5 stron nowego tematu .
JESTEM ZA uważam że Polacy nie gęsi i że trzeba zabrać głos w sprawie wirusa, nie ma znaczenia jaki to będzie rodzaj stowarzyszenia , na pewno trzeba to dobrze przemyśleć i wybrać taką formę żeby nie leżało to na barkach jednej osoby.
Jest tu tylu pasjonatów że chyba warto o tym pomysleć POPIERAM I PODPISUJĘ SIĘ POD TYM PROJEKTEM
Pozdrawiam wszystkich cieplutko Jola
JESTEM ZA uważam że Polacy nie gęsi i że trzeba zabrać głos w sprawie wirusa, nie ma znaczenia jaki to będzie rodzaj stowarzyszenia , na pewno trzeba to dobrze przemyśleć i wybrać taką formę żeby nie leżało to na barkach jednej osoby.
Jest tu tylu pasjonatów że chyba warto o tym pomysleć POPIERAM I PODPISUJĘ SIĘ POD TYM PROJEKTEM
Pozdrawiam wszystkich cieplutko Jola
- amkkomp
- 50p
- Posty: 76
- Od: 7 wrz 2007, o 09:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: SOCHACZEW
- Kontakt:
Ja też czekam spokojnie. Przyszedł Paco nasz wielki racjonalista i ucichło. Andrzeju masz wielką silę oddziaływania, więc coś powiedz, lub zagaj sprawę
http://www.falundafa.pl Falun Dafa jest dobre
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
http://www.funkia.pl Zapraszam do mojego sklepu internetowego
Hosta SERIA P7 nowość w sklepie
Więc ja powiem.
Myślę że temat Polskiego Towarzystwa Miłośników Host jest otwarty(ta nazwa to luźny zbitek).Proponuje aby wypowiadać się na temat zapisów w statucie (właściwie regulaminie jeśli to ma być stowarzyszenie proste)
Chodzi mi o kwestie celów działania.To podstawa.Zapisy te wyznaczają kierunki i określają kształt organizacji.Nie możemy mówić że stowarzyszenie ma powstać tylko dla uświadamiania zagrożenia HVX. Działalność powinna propagować i promować nasze ukochane hosty, a przy okazji EDUKOWAĆ w zakresie zagrożeń.
Jednak na początek warto chyba jednak powrócić do tematu listu otwartego.
Z moim informatykiem przygotuje drobny skrypt umożliwiający głosowanie , z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa i ochrony danych.
Dla celów zarówno stowarzyszenia jak i na początek listu udostepniam adres www.hosta.org.pl
Żebyście wiedzieli jak może wyglądać forma listu otwartego i jak odbywa się podpisywanie obejrzyjcie tą stronę http://list.7thguard.net/ i ewentualnie sie podpiszcie żeby zobaczyć jak to się odbywa.
Pozostaje kwestia sformułowania treści listu i tu zdaje się na naszych świetnie piszących kolegów i koleżanki.
Myślę że temat Polskiego Towarzystwa Miłośników Host jest otwarty(ta nazwa to luźny zbitek).Proponuje aby wypowiadać się na temat zapisów w statucie (właściwie regulaminie jeśli to ma być stowarzyszenie proste)
Chodzi mi o kwestie celów działania.To podstawa.Zapisy te wyznaczają kierunki i określają kształt organizacji.Nie możemy mówić że stowarzyszenie ma powstać tylko dla uświadamiania zagrożenia HVX. Działalność powinna propagować i promować nasze ukochane hosty, a przy okazji EDUKOWAĆ w zakresie zagrożeń.
Jednak na początek warto chyba jednak powrócić do tematu listu otwartego.
Z moim informatykiem przygotuje drobny skrypt umożliwiający głosowanie , z zachowaniem wszelkich zasad bezpieczeństwa i ochrony danych.
Dla celów zarówno stowarzyszenia jak i na początek listu udostepniam adres www.hosta.org.pl
Żebyście wiedzieli jak może wyglądać forma listu otwartego i jak odbywa się podpisywanie obejrzyjcie tą stronę http://list.7thguard.net/ i ewentualnie sie podpiszcie żeby zobaczyć jak to się odbywa.
Pozostaje kwestia sformułowania treści listu i tu zdaje się na naszych świetnie piszących kolegów i koleżanki.
Powiem szczerze;
Mnie jest dobrze tak jak jest. Stowarzyszenie , jakie by nie było, proste czy formalne, mnie po prostu przerasta- pod kątem odpowiedzialności i dyspozycji.
Od wiosny 2008 moje działania w pojedynkę bardzo dużo wskórały,a do ruchu o zdrowotność host włączyło się jeszcze kilka osób. Choć bywało kilka głosów na priva, że robię za dużo szumu wokół sprawy i...przesadzam. Mnie to jednak nie zrażało.
Mam wieści,że kilka punktów produkcji host w Polsce zamówiło testy i to w sporej ilości, dzięki temu bardzo prawdopodobne jest, że ruszy produkcja rodzima u Adama z Novazymu.
Wielkie podziękowania dla Adama Burzyńskiego i amkomp, dzięki któremu po nitce do kłębka dochodzimy do ważnych punktów i źródeł rozpowszechniania ( najczęściej nieświadomie) tego paskudztwa X.
Cieszy fakt kompetentnego podejścia do problemu kilku ważnych firm.
Niektórych opornych, i wciskających kit obietnicami, zmusiliśmy do podjęcia badań poprzez zwykłe nękania i ...wiedzę na temat wirusa ( nie daliśmy się zapędzić w kozi róg).
Chciałbym też podziękować :
Pidżamie - za zaangażowanie się i przesyłanie do Novazymu na własny koszt porażonych roślin do badań,
Mariasen, Iw, zannie i Elli za kontakt i poświęcanie wielu godzin na powiadomienia o zagrożeniu u osób, których są klientkami. Za dokumentację w postaci fotografii łącznię z wynikami testów.
Tombeatowi za szukanie, kontakty i linki do kluczowych stron,
Andrzejowi (paco) za bezpośredni kontakt z osoba rozprowadzająca hosty w wielkiej ilości.
To wszystko osiągnęliśmy bez działań stowarzyszenia. Ale pomysł Tombeata z apelem i podpisami jest bardzo dobry. Choć przyznam,ze jeszcze nie rozumiem technicznego sposobu jego rozwiązania.
Mnie jest dobrze tak jak jest. Stowarzyszenie , jakie by nie było, proste czy formalne, mnie po prostu przerasta- pod kątem odpowiedzialności i dyspozycji.
Od wiosny 2008 moje działania w pojedynkę bardzo dużo wskórały,a do ruchu o zdrowotność host włączyło się jeszcze kilka osób. Choć bywało kilka głosów na priva, że robię za dużo szumu wokół sprawy i...przesadzam. Mnie to jednak nie zrażało.
Mam wieści,że kilka punktów produkcji host w Polsce zamówiło testy i to w sporej ilości, dzięki temu bardzo prawdopodobne jest, że ruszy produkcja rodzima u Adama z Novazymu.
Wielkie podziękowania dla Adama Burzyńskiego i amkomp, dzięki któremu po nitce do kłębka dochodzimy do ważnych punktów i źródeł rozpowszechniania ( najczęściej nieświadomie) tego paskudztwa X.
Cieszy fakt kompetentnego podejścia do problemu kilku ważnych firm.
Niektórych opornych, i wciskających kit obietnicami, zmusiliśmy do podjęcia badań poprzez zwykłe nękania i ...wiedzę na temat wirusa ( nie daliśmy się zapędzić w kozi róg).
Chciałbym też podziękować :
Pidżamie - za zaangażowanie się i przesyłanie do Novazymu na własny koszt porażonych roślin do badań,
Mariasen, Iw, zannie i Elli za kontakt i poświęcanie wielu godzin na powiadomienia o zagrożeniu u osób, których są klientkami. Za dokumentację w postaci fotografii łącznię z wynikami testów.
Tombeatowi za szukanie, kontakty i linki do kluczowych stron,
Andrzejowi (paco) za bezpośredni kontakt z osoba rozprowadzająca hosty w wielkiej ilości.
To wszystko osiągnęliśmy bez działań stowarzyszenia. Ale pomysł Tombeata z apelem i podpisami jest bardzo dobry. Choć przyznam,ze jeszcze nie rozumiem technicznego sposobu jego rozwiązania.