U mnie Rosarium zawsze taka kwiecista. Jedyne, co mi w kwiatach nie odpowiada to jest to, że kolor jest zbyt koralowy - nie lubię tej tonacji i w związku z tym będę musiała zmienić Rosariumki na nowszy modelElwi pisze:Moni, pięknie kwitnie Rosarium i ile ma kwiatówZdjęcie Elfe na murze wymiata
Piruette bardzo obficie zakwitła - prowadzisz ją "w parterze"? Czy ma rzeczywiście tak małe kwiaty?
Ja już myślę o tych podporach w postaci prętów. Nie mam czasu, żeby się tym bliżej teraz zająć, ale myślę, że przed kolejnym kwitnieniem zdążęGeorginia pisze:Moni oglądałam kiedyś angielski film ogrodniczy i też facet miał piękne ostróżki.Ale każdy pojedynczy pęd był przywiązana do bambusowego kijka na sztywno.Ja niestety zrezygnowałam z ich uprawy ze względu na ich łamliwość,nawet podpory w kształcie koła nie zdawały egzaminu. Jak związałam cały krzew razem ,wyglądały jak snopek.
Ostróżki są wielkie i mają ciężkie kwiatostany, a łodygi to po prostu puste rurki, które nie ma się co dziwić, że są łamliwe 
U mnie troszkę popadalo w piątek i sobotęewamaj66 pisze:Współczuję stratU mnie nie było burzy ani gradobicia, ale wczoraj cały pęd Mary Rose oblepiony kwiatami złamał się u podstawy
Dobrze, bo było bardzo sucho Róże są naprawdę wyjątkowe 
czosnek błękitny, 
, świetny. Krwawniki w kolejce chciejstw, ale chcę z nasionek spróbować. Póki co mam zwykłe białe i muszą wystarczyć. Zdziwiłam się, że przy murku to Elfie. Mnie się bardziej jako biało-limonkowa kojarzy. Śliczna u Ciebie, pewnie wystraszyła się eksmisji... Posadziłam swoją jesienią i czekam jak się spisze u mnie. 
. Elfie i tak będzie pasować u mnie, byleby tylko chciała rosnąć i nie marzła. Śliczna jest. U mnie zdjęcia też real foto, bez retuszu i polepszaczy. , cudny ogród i będzie jeszcze cudniejszy. Artemis bardzo ładny i chyba koło Cardinal de Richelieu miałabym dla niego miejsce Artemis jest sliczna - bardzo lubię tę różę i polecamSosenki4 pisze:Jak ja znam takie zakupy
Kiedy Ty to wszystko sadzisz? I jeszcze kamienie układasz
Chyba jak większość mam czas ograniczony i to niekiedy mocno, ale staram się każdą wolną chwilę spędzać w ogrodzie Lubię swój ogród - szczególnie o poranku i w porze wieczornej - emanuje z niego taki spokój 
. Kwiaty więdną w oczach i wieczorem wiszą jak szmatki, po czym następnego dnia ich już nie ma . Nie zdążę się nią wcale nacieszyć ...
Chyba mianuję go moim ulubionym. 
Jesteś pewna, że to ona? Jeżeli ma koralowy odcień to dla mnie też się nie nada...
) 
