Malagenia pisze:Selli, a może udałoby Ci się przezimować tę euphorbię. Wilczomleczowate to sukulenty, czyli generalnie są dość odporne i łatwe w rozmnażaniu. Na pewno łatwe są do znalezienia wskazówki.
Mam zamiar zimować 'Diamond Star', na razie póki dość trudno go kupić, znajoma z powodzeniem przezimowała kiedyś ten bardziej popularny. Posadzony jest z niską pelargonią rabatową, która też można zimować i obie rośliny wymagają zimą podobnych warunków.
Malagenia pisze:Selli, dzięki .
Te białe to surfinie ? Gdy są pojedyńcze to z daleka wyglądają jak petunie, a może znasz odmianę ? Zniewalająca biel, jak to zgrabnie ujęła Kasia, i jeśli do tego zniewalający zapach ... Nie napisałaś jaka to skrzynka, 60 ? Takie informacje są bardzo pomocne, gdy się potem planuje, nie mając swoich doświadczeń.
Kupowałam je jako surfinie (petunie w tym sklepie były ustawione w osobnym miejscu), a skrzynka ma 60 cm, ale jest dość szeroka górą i głęboka.
Nasz wspaniały Plantpol Zaborze produkuje obie odmiany i właśnie znalazłam je w jednym ze sklepów internetowych przez nich wskazywanych - w Global Flowers, adres plumeria.sklep.pl. Odmiana Star jest akurat niedostępna, lecz tak w ogóle to bardzo wiele roślin z Plantpolu mają, już kiedyś do nich zaglądałam.
Pozdrawiam serdecznie, Iza Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
Iza, zamierzałam utopić ten jaskrawy róż w białej lobelii, ale ta niestety nie dopisała ze wschodami i dochowałam się jednej sztuki. Posadziłam ją ze smagliczką i czekam na efekt. Ale pomysł z euphorbią też dobry, zapisuję w kajecie na przyszły rok.
Nawet bardzo...
Czy u Was osteospermum kwitnie normalnie? Ja coś nie mam szczęścia do tych kwiatów i szybko gubią pączki, powtarzają co prawda kwitnienie późnym latem, ale do tego czasu mam dziurawe kompozycje..
Alicjo, zestaw bardzo udany. Gratuluję.
Powiedz proszę czy Twoja kompozycja ma dużo słońca w ciągu dnia? Czy ją nawozisz? Jeżeli tak to czym?
Mi nie udała się ani szałwia, ani million bells. Nawożę regularnie Plantonem i już nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić. Może zmienię im miejsce.
Kasiu u mnie osteo też ma przerwy, niestety.
Agnieszko balkon mam od południa więc słońca mają sporo, aczkolwiek stoją pod ścianą, która najszybciej daje cień. Nawożę raz w tygodniu nawozem Agrecol bodajże.
Moja werbena wreszcie odkryła swoje powołanie i zaczęła zwisać. Miło z jej strony, bo groziła nam odcięciem światła w kuchni.
Tymofilia w tym roku mizerna - czuje się, że ma za mało słońca. O lobelii najlepiej zapomnieć. Duet kobea&czubatka ma się natomiast dobrze. Kobeę przystrzygam, żeby nie zarosła okna, ale niedługo wstawię jej linki, żeby mogła wspiąć się w górę.
Aniu, dalie śliczne, gdzie takie dostałaś? U mnie na bazarku lichutko już bardzo, a kwiaciarnie liczą sobie sporo za kwiaty w doniczkach.
A propos osteospermum jeszcze, to co roku obiecuję sobie, że nie kupię, bo przecież nie jestem z niego do końca zadowolona, ale jak widzę te przeurocze "stokrotki" to nie mogę się powstrzymać. Tym bardziej, że mają świetne kolory.