Na starym po nowemu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
No też się cieszę, że necik powrócił - już się martwiłam co jest grane....
Paula - też bardzo mi miło "widzieć" Cię i czytać...
Borowiczku - a wiesz, że to zdjęcie czerwonej róży (to jej ten pierwszy rozkwitnięty pąk był Twój) nie jest "rusznięte"?... Ona na prawdę tak głupio wygląda z boku wystawiając swe wdzięki jedynie do słoneczka...
Paula - też bardzo mi miło "widzieć" Cię i czytać...
Borowiczku - a wiesz, że to zdjęcie czerwonej róży (to jej ten pierwszy rozkwitnięty pąk był Twój) nie jest "rusznięte"?... Ona na prawdę tak głupio wygląda z boku wystawiając swe wdzięki jedynie do słoneczka...
Re: Na starym po nowemu.
Bea, a to różowiutkie to chyba nie jest złocień... Mi sie widzi, że to osteospermum, czyli tzw. stokrotka afrykańska
Bea
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Bea - oczywiście, że masz rację co do stokrotki afrykańskiej. Kupowałam tę roślinkę jak miała jeden malusi zieloniutki pączek, więc tylko mogłam liczyć na lojalność sprzedającej - ale jakoś nie wyszło. Dopiero dzięki Wam dowiedziałam się jak bardzo wprowadzono mnie w błąd. Dzięki!
To już trzeci kwiatek, który okazał się innym niż kupowałam (wszystkie własnie były tylko w pączkach).
No na prawdę czary - mary albo roztrzepani sprzedawcy...
Gailardii nie odpuszczę - będę nadal jej szukać. Ważne, że liatra w tym roku jednak będzie kwitła
Jakoś pocieszyć się muszę
To już trzeci kwiatek, który okazał się innym niż kupowałam (wszystkie własnie były tylko w pączkach).
No na prawdę czary - mary albo roztrzepani sprzedawcy...
Gailardii nie odpuszczę - będę nadal jej szukać. Ważne, że liatra w tym roku jednak będzie kwitła
Jakoś pocieszyć się muszę
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Beatko dopiero teraz wpisałam w google tą gailardie i ja chyba mam coś takiego ,ale czy to to ?jeszcze nie kwitnie ,jest to wysoka ok 1 metra ,czytałam że są różne odmiany , nie wiem o jakieś myślisz .Jak zakwitnie to wrzucę zdjęcia .
Mam duże wątpliwości czy to murzynki ,coraz większe wątpliwości czekam aż dojrzeją ,czekam ja i jeszcze ktoś ,każda dojrzała jest naruszona zanim rano je dopadnę ,już zastanawiałam się nad kamerą ,a może lepszy byłby detektyw ( nie- mógłby sam zeźreć) albo prąd podepne
Mam duże wątpliwości czy to murzynki ,coraz większe wątpliwości czekam aż dojrzeją ,czekam ja i jeszcze ktoś ,każda dojrzała jest naruszona zanim rano je dopadnę ,już zastanawiałam się nad kamerą ,a może lepszy byłby detektyw ( nie- mógłby sam zeźreć) albo prąd podepne
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Reniu - kiedyś miałam gailardię niską czerwono-żółto-pomarańczową. Kwitła całe lato i wnosiła wiele radości do ogrodu.
Jak teraz kupowałam jeszcze w pąkach to pani mnie zapewniała, że to jest to samo, tylko wyższa odmiana. A że mi coś nie pasowało z listeczkami, to pokazała mi sprzedawczyni tę roślinkę w katalogu i to było to, więc kupiłam.
Ale zachowuje się jak firletka, ma taki sam kolorek kwiecia, tylko, że jest pełna.
Jak teraz kupowałam jeszcze w pąkach to pani mnie zapewniała, że to jest to samo, tylko wyższa odmiana. A że mi coś nie pasowało z listeczkami, to pokazała mi sprzedawczyni tę roślinkę w katalogu i to było to, więc kupiłam.
Ale zachowuje się jak firletka, ma taki sam kolorek kwiecia, tylko, że jest pełna.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1898
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Piękny ten clematis i ile ma pączków oj czuje że da czadu , faktycznie co do kwiatuszka to nijak nie mam pojęcia co on za jeden .
Beatko jak patrzę na nasturcje i jej bujne liście to wydaje mi się że ma za urodzajną ziemię , ona wtedy ma piękne liście i mało kwiatów.
Beatko jak patrzę na nasturcje i jej bujne liście to wydaje mi się że ma za urodzajną ziemię , ona wtedy ma piękne liście i mało kwiatów.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Tak clemek piękny! Ile pąków, to nie koniec! Twoje nasturcje przy moich to jakieś giganty
A ten czerwony nn kwiatek to czasem nie jarzmianka ?
A ten czerwony nn kwiatek to czasem nie jarzmianka ?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Reniu - przynajmniej juz wiem dlaczego się nie nawozi nasturcji - wiedziałam, że nie należy więc od samego początku nie dostała nic a nic - ale nie wiedziałam, że to głównie chodzi o liczbę kwiatów. Myślałam, że to sprawa kondycji całej rośliny. Moja rośnie na glinie i pełni bardzo ważną funkcję - zasłania ściankę na opał. Prezentuje się bardzo dobrze, jestem bardzo zadowolona z efektu. Uważam, że jej nic nie brakuje... , kwiatów także (bo zdjęcie to tylko maleńki kawałeczek całości).
Nawet mszyce na razie jej nie zauważyły
Paula - tak, też mam nadzieję, że clemek się dopiero rozkręca
Nasturcja jest rzeczywiście wielka - cieszę się z tego nie zmiernie, bo nasiona z marketu, wow! Piękne duże liście i bardzo duze kwiaty - w sam raz do upiększania posiłków....
Zaraz sprawdzę tę jarzmiankę...
A to dla Was - mnie się bardzo podobają, póki są niech cieszą; zdjęcie robione przed chwilą:
Nawet mszyce na razie jej nie zauważyły
Paula - tak, też mam nadzieję, że clemek się dopiero rozkręca
Nasturcja jest rzeczywiście wielka - cieszę się z tego nie zmiernie, bo nasiona z marketu, wow! Piękne duże liście i bardzo duze kwiaty - w sam raz do upiększania posiłków....
Zaraz sprawdzę tę jarzmiankę...
A to dla Was - mnie się bardzo podobają, póki są niech cieszą; zdjęcie robione przed chwilą:
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
- Steasi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3181
- Od: 2 wrz 2010, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Soczewka/ Płock
Re: Na starym po nowemu.
Drakiew?
Taka zgadywanka nam tu się powoli robi Boże jaka piękna hortensja! To ta podlewana specyfikiem farbującym na niebiesko?
Ja Ci wysłałam ogórecznik? Jego kwiatki też można dorzucać do sałatek.
Taka zgadywanka nam tu się powoli robi Boże jaka piękna hortensja! To ta podlewana specyfikiem farbującym na niebiesko?
Ja Ci wysłałam ogórecznik? Jego kwiatki też można dorzucać do sałatek.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6354
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu.
Paula - z opisu wygląda, że to może być drakiew... Niektóre zdjęcia też miały ten kolorek, więc to może być to!
Tak, to ta hortensja podlewana nawozem barwiącym na niebiesko. Ale chyba nici z niebieskiego kolorku, bo nie chciałam przesadzać z ilością nawozu, więc dawałam zdroworozsądkowo. A, że jest wielka, to pewnie nie starczyło na przebarwienie, bo już ma lekko różawy odcień. Ale jest na prawdę piękna i ma ładny kolor liści i mnóstwo dużych kwiatostanów. Powinnam do jesieni traktować ją tym nawozem, ale zdecydowałam się tylko na jedno opakowanie barwiące, które skończyłam kilka dni temu. Jest po prostu za wielka bym wiedziała jak nie przedobrzyć... Więc lepiej mniej niż za dużo...
Ogórecznika nie było w zestawie Ale myślę, że jest do zdobycia, jeżeli warto. Nigdy wcześniej go nie miałam...
Tak, to ta hortensja podlewana nawozem barwiącym na niebiesko. Ale chyba nici z niebieskiego kolorku, bo nie chciałam przesadzać z ilością nawozu, więc dawałam zdroworozsądkowo. A, że jest wielka, to pewnie nie starczyło na przebarwienie, bo już ma lekko różawy odcień. Ale jest na prawdę piękna i ma ładny kolor liści i mnóstwo dużych kwiatostanów. Powinnam do jesieni traktować ją tym nawozem, ale zdecydowałam się tylko na jedno opakowanie barwiące, które skończyłam kilka dni temu. Jest po prostu za wielka bym wiedziała jak nie przedobrzyć... Więc lepiej mniej niż za dużo...
Ogórecznika nie było w zestawie Ale myślę, że jest do zdobycia, jeżeli warto. Nigdy wcześniej go nie miałam...