Ogród Ignis05 część 6

[sweety]

Laguna jak już się zadomowi jest niekłopotliwa L:D Sama się o tym przekonałam.

[Ignis05]

Aniu sweety podoba mi się w niej to, że bardzo długo utrzymuje kwiaty.


Pora na fotki z ogrodu . Nie tylko róże.








A teraz róże.

[e-babcia]

Krysiu piękne róże i pozostałe też dostojne

[asma]

Krysiu miodunka też miała mączniaka-obcięłam na krótko i wszystko wyrzuciłam.Już odrosła i jest zielono/zdrowo Chyba miała za gęsto i podlewałam,a było zimno...
Wykopię kilka sztuk,żeby nie było tak ciasno.
Laguna mnie również interesuje Własnie robię listę do gloriadei
Jak uśmieszków jest za dużo to jest blokada
Pięknie masz w ogrodzie,a zdjęcia Ewy pokazały Twój duży ogród ciut inaczej,rozpoznałam jednak zielonego ducha ogrodu

[elutek63]

Krysiu jak zimuje Paul's Himalayan Musk i jaki duży Ci urósł .Zamawiałam 3 lata temu, ale okazał się Fantimem Latour. Możesz powiedzieć skąd go masz Wszystkiego dobrego

[Ignis05]

Jadziu dziękuję w imieniu różanych kwiatów.
Asiu dzięki , jutro robię porządek z miodunką.
Jesteś bardzo czujna , wygrywasz wszystkie konkursy.
Elu PHM kupowałam w Rosarium u p. Chodun. Posadziłam go przy wiśni Kanzan, bo chciałam , żeby coś na niej kwitło, kiedy skończy kwitnąć wiśnia. Pomysł ściągnęłam z ogrodu w Niemczech, gdzie widziałam taką kwitnącą jabłoń, całą w różanych kwiatach. Trochę ma słabe warunki pod drzewem ale wspiął się już na wiśnię jednym kilkumetrowym pędem, który tam się rozgałęził na kilka, i te kwiaty na zdjęciu to pokazują się wśród liści wiśni. Na dole , pod drzewem, niestety ich nie widać. Jak dotąd , daje radę na tej wiśni.
Nawet nie mam możliwości , by ją tam jakoś chronić.
Kiedyś miałam ochotę na Fantim, ale już teraz nie mam dla niej miejsca.
Pozdrawiam

[ewamaj66]

Mam taką samą różę jak Elżbieta Zamawiałyśmy także w R. Ze swojej pomyłki jestem zadowolona, choć nadal myślę o PHM
De Mills się czołga, a nie pomyślałam o podporze dla niej. Może w przyszłym roku coś postawię, bo szkoda kwiatów-śliczne

[AniaDS]

Krysiu, jak długo masz Orpheline de Juliet? Wygląda na sporą, wysoką

[kogra]

Krysiu tak pytam, bo kiedyś wyczytałam na zachodnim forum, że komuś powtórzył kwitnienie.
Ale może miał inną odmianę a myślał, że to ona.
Chociaż czasami zdarzają się jakieś dodatkowe pojedyncze kwitnienia.
Po piwoniach to u mnie nawet wspomnienia już się zatarły.
Ale u mnie ten sezon wyjątkowy i chyba będzie najdłuższym od wielu lat.

[izaziem]

Wyczytałam że trafiła Ci sie bruzdownica Myślałam że takiego wypieszczonego i pryskanego ogrodu nie ruszy ale widać nie ma żadnej świętości... Do tego roku nie wiedziałam o jej istnieniu

[majka411]

Krysiu śmiać mi się chce z kota w oczku ... jest zdrowy?
Ależ mi się ostatnio podobają róże takie jak Twoja Commandant Beaupardieu te cieniowane kolorki na płateczkach
właśnie w takich odcieniach.....

[Ignis05]

Ewa Charles de Mills ma dość wiotkie te pędy. Zastanawiam się, czy nie spróbować kulkowania tych pędów. Tylko na takie coś trzeba mieć miejsce.
Aniu Orpheline de Juliet przyjechała do mnie z Serbii w 2010 roku zamiast innej zamawianej wtedy róży. Kwiat zobaczyłam dopiero po dwóch latach i nie był to taki , jak zamawiałam. Długo kombinowałam, jaka trafiła mi się róża i przez porównanie z tymi, które już mam oraz przeglądając katalog Petrovic'a doszłam do wniosku , że to musi być ona.
Grażko możliwe, że w cieplejszym klimacie trafi się takie sporadyczne kwitnienie w drugim rzucie.
U nas wiadomo, kiedy jest zima a kiedy lato. A już nawet w takiej Francji czasami trudno roślinie zorientować się,
czy zima już była, czy dopiero będzie.
Iza o istnieniu bruzdownicy też dowiedziałam się dopiero jakieś dwa lata temu.
Trochę wcześniej poznałam skoczka różanego a ostatnio kwieciaka. Im więcej róż tym więcej człowiek poznaje robali.
Zwalczanie bruzdownicy nie jest takie proste. Opryskiwać trzeba już wczesną wiosną glebę wokół roślin a tego nie robiłam.
Wiosną jest tyle roboty, że nie zdążyłam znaleźć odpowiedniego momentu.
Maju dzięki za troskę, kot wygląda zdrowo i już nawet znowu wchodzi na mostek.
Też przyszedł taki moment, kiedy takie płatki paskowane mi się spodobały, ale tylko u róż historycznych, bo one są takie subtelne. Taką paskowaną mam jeszcze Honorine de Brabant, ale jej kwiatki są jaśniejsze.


-- 24 cze 2014, o 08:14 --

[Ignis05]

Widoczki z różanek.

[trzynastka]

Fantastyczne różane widoki

[sweety]

Do purpurowych róż mam zwyczajną słabość, więc Twoje bardzo mi sie podobają A sama najwięcej mam ... różowych Ale powoli pracujęnad zmianąproporcji.