Na starym po nowemu.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Beatko mnie też to wygląda na drakiew , z tego co wiem biała hortensja nie zabarwi się na niebiesko ,moja przybiera różne odcienie najczęściej zielonkawe ,czyli odczyn ziemi coś tam zmieniał , ale nigdy nie na niebiesko dlatego szukałam przyczyny i gdzieś wyczytałam że białych tak się nie da. :D
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6354
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

No to w takim razie mamy drakiew - mnie to też tym pachnie... Paula - zatem bingo!
To porównajcie sobie gailardię i drakiew - to dwa światy! Ale kupuję już tam kilkanaście lat, więc nie będzie problemu z reklamacją. Jedynie co to już po prostu gailardii może nie być, zobaczymy.
Ta hortensja jest różowa (fotka na tym wątku z 22 lutego br.) Więc pewnie gdyby miała bardziej kwaśno to zmieniłaby kolorek.
Ale nie chcę za bardzo z nią eksperymentować, bo jest za ładna ;:65
Chętnie wysłucham podpowiedzi jak mieć jej więcej... Jak i kiedy zrobić sadzonki? Bo jest tego warta.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Beatko cofnęłam się do hortensji ,to zdjęcie z końca lata prawda? tak jak mówiłam ,masz białą , nie zabarwi się na niebieską , w miarę upływu czasu będzie się na robiła różowo zielona do bordoworóżowo zielona pod koniec lata, ale to tylko moje doświadczenie .
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6354
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Reniu, zgadza się co do hortensji - zdjęcie było robione w pażdziernik/listopad ubiegłego roku. To wtedy była różowa z naleciałościami pastelowej oliwki.
Czyli mam białą, dobrze wiedzieć. Dzięki.
Nawóz barwiący na pewno zadziałał na liście skoro nie mógł na kwiaty, są świetnego kolorku.
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Jaki by nie miała kolor to jest przepiękna :D ,ja jeszcze w starym sosnowieckim ogrodzie też nawozilam tak białą ,tak skutecznie że w ogóle nie było białą tylko....zielona , ale jak ładnie się potem zasuszala , młoda byłam , i dopiero zaczynałam zgłębiać tajniki wiedzy ogrodniczej :;230
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6354
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Mnie się także zielone bardzo podobają. Z ubiegłego roku wybierałam właśnie te oliwkowe i zasuszone mają piękny kolorek aż do teraz.
Reniu, ale z tego co pamiętam to ta moja hortensja i Ciebie troszkę zmyliła tym różowym kolorkiem - bo przecież nie namawiałabyś mnie do niebieskiego... Posłuchałam podpowiedzi i sumiennie nawoziłam ;:170

Myślę, że nawóz nie ma tu nic do zasuszenia (chyba). Bo kiedyś też miałam taką właśnie zielonkawą i też pięknie, wyprostowanie się suszyła, a kwiaty pozostawały otwarte. A nie dawałam jej wtedy nic na kolorek... Też miała takie duże kwiatostany jak ta. Będzie piękna na BN - w stroikach....
Ok, ok - dopiero lato..... :uszy
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6354
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Zapomniałam o czymś bardzo ważnym napisać. Pożegnłam się z ostem - chciał przerosnąć laurowiśnię. Nie mogłam dopuścić, by oset zniszczył tak piękny krzew.... Decyzja nie była trudna.
Dość szybko rozstałam się także jednak i z parzydłem leśnym. A to dlatego, że mimo iż dość ciężko się przyjmowało, to po dwóch tygodniach pojawiły sie kolejne rozsadki w odległości ok, 0,5 m od rośliny matecznej. Jakby to miało w takim tempie postępować - to wolałam go usunąć za wczasu. a szkoda, bo miałam na parzydło świetne miejsce, pasowało tam bardzo. Coś muszę wymyśleć alternatywnego - na razie jest tam żywopłot od sąsiada, z połtorametrowych pokrzyw... wrrrrrr
Mam takie dwie strony nieużytków sąsiedzkich - nie wiem czym mogę zmienić ten nie fajny widok: wielkie pokrzywy i ponad metrowy podgarycznik...
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Tak ,tak masz rację absolutną ten róż mnie zmylił , nawóz z zasuszaniem ni3 powinien mieć nic wspólnego , chyba ,ale z drugiej strony jak zrywają do suszenia nie do końca zzieleniało bordowo różowe to płatki się marszczyly ,a wtedy te zielone nawet w trakcie lata zrywane zasychały w stanie niezmienionym , nie ja już nic nie wiem.

Co do nieużytków to pokrzywy podobno rosną na urodzajnej glebie , podręcznik staraj się wykopać widłami ,to straszne dziadostwo , poza tym głodówka z pokrzyw to rarytasik :;230

Ja wszystkie hortensje mam suszone ,uwielbiam .
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Na starym po nowemu.

Post »

:shock: Och, Pan Oset zginął..ku chwale innych się poświęcił ;:173 Zerwij pokrzywy i naleweczka?, Albo zdrowotne antyreumatyczne biczowanie :;230
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6354
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Reniu - dlatego już zacieram ręce, że hortensja ma tyle kwiatostanów. Też i u mnie będzie suszoną ozdobą...
Pokrzywy rosną za płotem, od strony sąsiada pasem o szerokości 1 metra - więc nie za bardzo mam jak je wyrwać....
Kasiu - w takim razie na to wygląda, ze moje pokrzywy koszone idą na nalewkę, bo stale maleńkie i młode jak cos przeoczę i nie wyrwę. A te od sąsiada na bicz ;:215
Może mam zły przepis, ale pokrzywowa nalewka nie wchodzi mi wcale - od dwoch lat męczę jedną i nadal mam pół butelki :oops:
Nawet z herbatą nie smakuje - pewnie pomaga, skoro tak mało apetyczna... U mnie pokrzywy tylko jak na razie na nawóz :D
Oset melduje odejście, zgadza się ;:7
Awatar użytkownika
Katiusha
1000p
1000p
Posty: 1216
Od: 24 kwie 2014, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Poprzestań więc na biczowaniu :;230 Moja Mama jest specjalistką od nalewek wszelkiej maści. Pokrzywowych też. Zapytam, może coś smaczniejszego Ci wynajdzie ;:168
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Róża faktycznie do Flammentanz niepodobna :D Najważniejsze, że kwitnie i dobrze rośnie, reszta nie jest aż tak istotna :wink:
Sprawdź, czy ten clematis to nie Ville de Lyon (powojniki można też sprawdzać na stronie, którą Ci podrzuciłam :wink:).
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Beaby
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6354
Od: 16 lut 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Na starym po nowemu.

Post »

Dziękuję, Ewciu! Tak, to jest Ville de Lyon. Super! ;:196 Będzie mi teraz łatwiej się o niego troszczyć, a przede wszystkim odpowiednio go przycinać.
Drugi malusi też zaraz zakwitnie, może też trafisz z nazwą - o co bardzo proszę już teraz.

Kasiu - dla Ciebie wianuszek z pączków na kłujaku:
Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”