Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

[Michal_82]

Witam wszystkich forumowiczów,

Przyjrzałem się swoim pomidorom i zrobiłem zdjęcia tym, które nie wyglądają ciekawie...coś im z całą pewnością dolega... i mam złe przeczucia... Doczytałem dopiero niedawno, że liście powinny być przez 24h suche, u mnie natomiast rano po otwarciu tunelu były kropelki rosy na liściach i "coś" się chyba przyplątało? Od tamtej pory jedne drzwi w tunelu są otwarte 24h na dobę.
Mam nadzieję, że reszta się uchowa...

Ten pomidor od samego początku od wsadzenia wyglądał dziwnie i "nie wyszedł z tego"


Tu jego liść


Tu drugi pomidor, który ma podobnie pozwijane liście, ale ten wydobrzał i wyżej wygląda już całkiem nieźle


Ten też od wsadzenia jakiś dziwny


I na koniec coś co mnie mocno zmartwiło, - szara pleśń? jakaś zgnilizna? Mam to na owocach na 4 krzakach
[


Z góry dziękuję za odpowiedzi i propozycję co robić z tymi pomidorami?
Pozdrawiam
Michał

[Maraga]

Michal_82!

Musisz pozmniejszać te zdjęcia,poza tym nic nie napisałeś o ziemi,czy była nawożona,kiedy i czym.
Czy pomidorki były opryskiwane i też czym.Jak często są podlewane wodą i w jakiej ilości.
Na podstawie samych zdjęć nikt nie jest w stanie ocenić ich zdrowotności.
Na moje oko to specjalnie nic im nie dolega.
Ale poczekaj na fachowców z ich opinią.

Mogę tylko Ci doradzić jedno - tunel musi być otwarty cały czas z dwóch stron!

[bologno]

Witam


Proszę przyjrzyjcie się liściom moich pomidorów. Są dziwne jakby się kurczą, niektóre poskręcane a niektóre mają dziwne wierzchołki bardzo nieregularne. Proszę o pomoc co to może być i czy jest to groźne i jak ewentualnie zwalczyć?





Pomidory podlewam co kilka dni w zależności od pogody dopiero gdy ziemia się przesusza. Tunel cały czas otwarty z dwóch stron. Ostatnio kilka dni temu robiłem oprysk środkiem CURZATE i 14 dni temu też. Pewien ogrodnik polecił mi zapobiegawczo 3x opryskać tym środkiem. Stosuję nawóz przy podlewaniu Substral magiczna siła w proszku. Oprócz zdeformowanych liści grona na krzakach są ładne i nie ma innych objaw chorób.

[Michal_82]

Więc tak - ziemia przeorana na jesieni i nawieziony w marcu i przeorany koński gnój. Sadzonki kupione od "pewnego plantatora". Pod każdy pomidor garść liści pokrzyw, i pod częścią odrobinę już trochę rozłożonego końskiego gnoju(który udało mi się "odzyskać" z ziemi podczas kopania dołków na folię). To przysypane leśnym przekompostowanym humusem z ziemią. Tunel postawiony po sporych opadach deszczu i od razu wsadzone pomidory - wydaje mi się, że też tutaj mógł być jakiś błąd.
Pomidory były pryskane raz Timorexem, raz gnojówką z pokrzyw(pierwszy i zarazem ostatni raz) i raz OW, w piątek opryskam HT, bo właśnie dziś skończyłem produkcję ;)
Jeśli chodzi o podlewanie to raz na 2-3 dni w zależności od pogody. Podsypane 2 razy dolomitem, bo była na pierwszych owocach sucha zgnilizna wierzchołkowa - nie wiem czy coś dało, ale na kolejnych owocach już jej na razie nie widać.
To chyba wszystko o moich pomidorach.

[ekopom]

Być może jest lekki niedobór boru

[Evita-75]

Witam

W tym roku pierwszy raz posadzilam pomidory w szklarence. Na lisciach, ale nie u wszystkich pojawily sie lekkie jeszcze zoltawe plamki. Z tego co wyczytalam jest to niedobor wapnia, magnezu i nalezy spryskac liscie saletra wapniowa. Moje pytanie jest takie, czy mozna ja zastapic jakims innym specyfikiem (roztwor z kredy i kwasku cytrynowego przy zgniliznie wierzcholkowej)?
Poza tym pomidory maja najprawdopodobniej zbyt duzo potasu i azotu, bo liscie sie marszcza, chyba za duzo podlewam je krowim obornikiem rozcienczonym z woda. Na konewke 5l wlewam ok. 800ml krowiaku i podlewam za kazdym razem gdy ziemia przeschnie.

pozdrawiam

[Maraga]

bologno!

Pewnie ten oprysk Curzate im zaszkodził!Nie wolno opryskiwać 3 razy pod rząd jednym środkiem.
Może spytaj tego co Ci doradził co się dzieje z liśćmi.


Michal_82!

Niepotrzebnie użyłeś dolomitu pod krzaki.Jeśli już jest na owocach zgnilizna wierzchołkowa to opryskaj je(owoce) cytrynianem wapnia.Choroba zatrzyma się w miejscu natychmiast i uchroni owoce.
Przekonałam się 2 lata temu osobiście.

[x-p-o]

Niewykluczone. Na liściach pozostaje osad tlenochlorku miedzi i efekt jest taki jak gdyby oprysk był wykonany trzykrotnie większym stężeniem.

[mr6319]

Witam. Jeszcze nigdy nie uprawiałem pomidorków i w tym roku postanowiłem to zmienić. Pomidorki jakie uprawiam to krzaczki karłowate: "Solanum Lycopersicum"("Maskotka"), "Lycopersicon Esculentum" (typ Cherry) i "Lycopersicon Lycopersicum" (Ola Polka). Pomidorki są mojego własnego wysiewu i są posadzone w gruncie i w skrzynkach na tarasie. Od jakiegoś czasu zaobserwowałem zmiany, które zaczęły mnie niepokoić. Zmiany są w dolnych liścieniech większości roślin w skrzynkach i w dwóch w gruncie.
Wygląda to tak:


Czy powinienem się już martwić i zacząć szybko działać...?
Z góry dzięki za pomoc.

[jokaer]

Deerf pisze
Tytuł: Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11
PostNapisane: Wt 24 cze 2014 20:08
Offline
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Avatar użytkownika
Postów: 35

---

lukaszwro napisał(a):
Witam Od pewnego czasu w swojej szkalrni walczę z nornicami. Próbowałem już buzer, karbid, a teraz stosuje trutkę na szczury. Moje pytanie brzmi czy jeżeli będę stosował trutkę i ona dostanie się do gleby to może to jakoś wpłynąć na moje pomidory? Mogą być trujące?

W najgorszym wypadku jest na to odtrutka - witamina K1 .
Ale chyba nie sypiesz tego po całej szklarni że obawiasz się że może zaszkodzić ? Tylko punktowo do norki lub na podstawkach (pokrywka, puszka po konserwie).

[jokaer]

Wszystkie posty na temat oprysków rozpoczęte przez Pyxis
są dołączone do Pomidory- opryski-tak czy nie i jak.

[joanna1984k]

Witam , mam prośbę możne pomożecie w diagnozie ?? Otóż mamy nie wielka szklarnie, w której głownie rośnie papryka i pomidory . I pojawiał się problem z pomidorami - - skręcają się liście i zawiązki opadają Maz w zeszłym roku dał troche obornika- może za dużo ?? Szklarnia od środka była pomalowana wapnem. Podlewamy systematycznie -tak żeby było ciągle wilgotno, i od czasu do czasu nawozimy -podlewamy rozcieńczoną gnojówką z pokrzyw i mleczu w proporcji 1 l nawozu na 10 l wody. Może one są prze azotowane ??

A to zdjęcia .

[jokaer]

Do mr6319

Te żółte liście już dawno powinny być oberwane. To może być brak magnezu, azotu.

Na młodych liściach widać niedobór fosforu.
Nie piszesz w jakiej ziemi rosną i czym były i są nawożone, więc nikt tak w ciemno nie powie co im jest.

Brak fosforu może być z zimna lub za wysokiego pH ziemi.
Zajrzyj do Pomidory w pigułce.

[Pelasia]

Joanna jak dla mnie ,one właśnie są przenawożone. Poskręcane liście no i odpadające kwiatki i zawiązki to między innymi przyczyna przekarmionych pomidorów
Asia

[bologno]

bologno!

Pewnie ten oprysk Curzate im zaszkodził!Nie wolno opryskiwać 3 razy pod rząd jednym środkiem.
Może spytaj tego co Ci doradził co się dzieje z liśćmi.

Właśnie tak się zastanawiam czy ten oprysk nie zaszkodził. Opryskiwałem zgodnie z ulotką a ten co mi doradził twierdzi że robi tak wiele lat czyli opryskuje 3 lub nawet 4 razy co 10-14 dni gdy sadzonki są jeszcze młode i ma zabezpieczenie na cały sezon przed zarazą ziemniaka itp. Ale jeszcze jak spotkam tego gościa to się podpytam czy nie deformują się przy tym liście czasem.

Czyli na żadną chorobę np. mozaikę itp. nie wygląda u mnie? Bardziej wskazuje na porażenie opryskiem?


Dodam jeszcze jedno zdjęcie na którym widać zdeformowane wierzchołki liści: