Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Skoro wspomniałaś o HT to muszę uzupełnić temat o ważną informację.
Dodatkową zaletą olejków jest to, że nawet przy dłuższym stosowaniu mikroorganizmy nie uodparniają się na nie tak, jak w przypadku aplikacji sztucznych środków chemicznych.
http://www.panacea.pl/articles.php?id=3402

Sugeruję zatem, by przed każdym spodziewanym deszczem opryskiwać profilaktycznie pomidory i ogórki HT.

Przypominam jednocześnie, że preparat ten jest powierzchniowy, zatem może być nieskuteczny jeżeli oprysk wykona się za późno tj.po zakażeniu pomidorów ZZ.
Pomidek
200p
200p
Posty: 394
Od: 31 sty 2014, o 18:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Potwierdzam. Gdy zobaczyłem na kartoflach ZZ popryskałem HT ale nie zahamowało to rozwoju ZZ.
logitech55
500p
500p
Posty: 610
Od: 4 mar 2013, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Czy dobrze policzyłem bo nie potrzebuję aż tylu oprysków więc 5 l spokojnie mi starczy.
OW
13 g kredy
150 ml octu spirytusowego 10% (czy może taki być)
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Witam, ja zauważylam przy dzisiejszym oprysku HT, że preparat działa na cynie..Mam kilkanascie sztuk wsadzonych między Maskotkami, przy opryskach OW i HT też je pryskałam, z obawy, że przeniosą jakieś paskudztwo na pomidorki, dziś zauważyłam, że dolne liście nie są wysuszone,natomiast na wysadzonych w innych miejscach cyniach juz się zaczęła choroba , z którą corocznie walczę.Popryskałam pozostałe cynie i czekam na efekty.
Konkludując,stwierdzam, że w tym roku nie wydam dużo na ŚOR, natomiast zostanę ulubionym klientem monopolowego :;230
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Malagenia
100p
100p
Posty: 165
Od: 1 lut 2011, o 22:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

No właśnie ... monopolowego. A czy można zamiast wódki wziąć denaturat odpowiednio rozcieńczony :?: Tylko ilu % jest denaturat :?: I czym skażany :?: żeby omijając jedną chemię nie zafundować sobie drugiej :?:
Zainteresowała mnie ta herbatka tymiankowa profilaktycznie do moich balkonowych, ozdobnych i jadalnych, bo tłok mi się robi, a to sprzyja łapaniu chorób grzybowych. Poza tym właśnie tu czytam, że i mszyce na fasolce padły po niej.
Prosiłabym jeszcze o wyjaśnienie co dają drożdże w tej HT, jeśli przygotować ją wg przepisu na zacierze drożdżowym :?:
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

http://pl.wikipedia.org/wiki/Denaturat .

Drożdże fermentują cukier na alkohol etylowy. Nigdy nie słyszałaś o bimbrze ? :shock:
Awatar użytkownika
Godslove
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 18 cze 2014, o 21:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Odnośnie oprysku HT kapustnych w gruncie przeciw mączlikowi, trochę zmniejszyła się ilośc szkodnika, ale ciągle jest obecny, spróbowałam zwiększyć stężenie, było tak jak u Rybki 100% więcej z dodatkiem mydła ogrodniczego, ale nie udało mi się całkowicie przegonić muszki, szacuję, że mniej niż połowa została, za to mszyca na róży padła po jednym zabiegu, to była ta zielona, nagle się pojawiła i musiała szybko odejść :)
mar_ch
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 1 maja 2014, o 22:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Obserwuję wątek od jakiejś 10 strony. Obecnie mamy już ich 80 i wydaje mi się, że dla osób dołączających teraz do naszego grona wątek staje się nie do ogarnięcia i często pytają po raz kolejny oto samo. Sam z resztą mimo iż wcześniej o tym czytałem, pytałem czy środki nie są szkodliwe dla pszczół :oops:. Myślę, że było by bardzo zasadne, gdyby znalazła się jedna dwie osoby, aby wybrać i zrobić skrót najistotniejszych pytań i odpowiedzi tzw FAQ. Ja niestety w tym momencie nie dysponuję odpowiednią ilością czasu, aby się tego podjąć, ale może są osoby, które chciały by to zrobić dla dobra ogółu i obniżenia ciśnienia naszego założyciela wątku forumowicz.
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Środki, które proponowałem nie są szkodliwe dla pszczół. Wręcz przeciwnie
Awatar użytkownika
tomate
200p
200p
Posty: 395
Od: 27 kwie 2012, o 19:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nadrenia

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Melduje poslusznie, ze opryski OW i 2 tygodnie bez deszczu wykonczyly Rdze na malwach. Jeszcze mi sie to nigdy nie udalo "domowymi" sposobami. Na pryskanych jablonkach nie pojawil sie parch. Na niepryskanych jest. poza tym OW i HT dzialaja negatywnie na maczniaka prawdziwego na pomidorach. Pryskalam po jednym razie OW i HT i maczniak zastopowal. Liscie nie zrobily sie zolte i nie roznosi sie dalej.
Tyle moich obserwacji. :wit

PS. forumowicz... bimber to chyba juz historia... :;230

(Sorry, brak polskich liter)
Pozdrawiam
Ewa
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

tomate pisze: bimber to chyba juz historia..
Tak, historia. Pod tytułem " The neverending story " :;230

Albo jak wolisz "Die unendliche Geschichte"
Awatar użytkownika
Malagenia
100p
100p
Posty: 165
Od: 1 lut 2011, o 22:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań, czyli enklawa ciepła - USDA 7a :)

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

forumowicz pisze: Drożdże fermentują cukier na alkohol etylowy. Nigdy nie słyszałaś o bimbrze ? :shock:
A jakże, no pewnie :!: słyszeć toć jam ci słyszała, nawet raz za młodu próbowała, brrr... tylko gdy to pisała, to o nim nie pomyślała, jam ci nie bimbrująca ;:185
;:306 ło bozicku, aaale poruta, aaale plama :oops: A brunetką z natury jestem, więc widać szare komórki już poszły sobie wtedy spać ... myśli stale krążące wokół innych spraw ... A tak w ogóle, to ponoć nie ma głupich pytań ... Fajnie więc, że nie opuszcza Cię poczucie humoru, choć i ciętego języczka Ci nie brak, lecz na ogół w ramach 'keep class' ;:215
Drożdże kojarzą mi się przede wszystkim z witaminami B i cennymi mikroelementami oraz z wypiekami. Choć tu przecież też leci fermentacja, to nie myślę wtedy o niej w kontekście powstającego właśnie alkoholu, a o cieście, czy np. nie ma za chłodno i czy dość bąbelków 'powietrza' się wytworzy. O domowej bimbrowni też nigdy nie myślałam, a więc nie skojarzyłam drożdży z cukrem w tę stronę, czytając recepturę.
Tyle tu mądrych, nowych mi rzeczy wyczytuję, że upatrywałam odkrycia jakichś nieznanych mi dotąd właściwości drożdży wobec roślin, ot, i tyle. Nie mam żadnych kontaktów z działkowiczami, a balkony dookoła zieją pustką właścicieli goniących za innymi dobrami (widać tylko nieliczne pojedyńcze skrzynki).
No, i sprawdzenie pospolitego denaturatu w wiki, też mi do głowy nie przyszło.
Cóż, skoro skład skażenia denaturatu jest owiany tajemnicą, to choć nie śmiertelną, to (zwłaszcza na jadalne - truskawki, poziomki, kupa ziół) bezpieczniej i taniej zrobić mi HT na własnym bimberku :lol: Ot, ale mi na starość przyszło ;:oj
Tyle gwoli usprawiedliwienia się i zamykam bimbrowy podwątek, zanim miła, skądinąd, m. in. 'pomidorowa' moderatorka mnie wytnie :wink: za niemerytoryczność . [ Właściwie nie wiem jak traktować ten wątek, jako posiadający i b. aktywnego inicjatora, i sprecyzowany temat :?: ]

A tak by the way - i może tu już nie dam plamy :wink: - dlaczego robiąc tę NT na wódce maceruje się zioła tylko dobę, a na zacierze aż tydzień :?: Etanol z zacieru powinien być chyba aktywniejszym ekstrahentem, jako prawie in statu nascendi :?: a ilu % etanol się tu uzyskuje, czy to procentowość stanowi języczek u wagi :?:
Dlaczego jednego ekstraktu bierze się 100 ml, a drugiego 150, przecież to 50% różnicy :?: Mało precyzyjne są dla mnie te przepisy, podobnie między 2 a 3 l., też jest 50% różnicy. Duża tu dowolność - znaczny (a czy znaczący :?: ) rozrzut stężeń aktywnych składników można uzyskać. Jeśli to nie jakieś chochliki, to domyślam się, że zarówno najmniejsze, jak i największe są równie lub podobnie skuteczne :?: W podobnych sytuacjach, nie mając sama wystarczających informacji, oczekuję precyzji i jednoznaczności.
Jak mi to wytłumaczysz, Ty, fachman, racjonalista, pedant i główny tu arytmetyk :?:
Pozdrawiam serdecznie, Iza
Najmilsza kołysanka - kocia mruczanka
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia

Post »

Nienawidzę tłumaczenia, i to po wielokroć, rzeczy oczywistych ;:oj

1.
Malagenia pisze: dlaczego robiąc tę NT na wódce maceruje się zioła tylko dobę, a na zacierze aż tydzień
Dlatego, że po rozrobieniu wódki z wodą 1:1 stężenie alkoholu wynosi 20 % a w dobrze przefermentowanym zacierze max., 11 %

2.
Malagenia pisze:Dlaczego jednego ekstraktu bierze się 100 ml, a drugiego 150,
Dlatego, że w jednym przypadku 40 g ziół znajduje się w 1,5 l roztworu alkoholu a w drugim przypadku, w 1 l

3.
Malagenia pisze: Duża tu dowolność


Wolałbym, by osoby, których temat interesuje szerzej drążyły internet, a nie mnie.

Ziół mamy w przepisie określoną ilość tj 40 g niezmiennie. Zioła te zawierają olejki eteryczne a olejki eteryczne zawierają składniki, które nas interesują tj tymol, karwakrol, linalol i borneol. I teraz tak : zawartość olejku eterycznego w ziołach jest b. zmienna i zależna od wielu czynników. Podobnie jak zmienna jest zawartość wymienionych aktywnych związków w olejkach eterycznych. W obu przypadkach są to dość szerokie granice. Przepisy są tak skonstruowane, że w najgorszym razie stezenie składników może wynosić 4 ppm a w najlepszym 40 ppm. Dlatego nie może być ilość wody mniejsza niż 2l , a większa niż 3 l .

Mówimy oczywiście o zwalczaniu drobnoustrojów. Do zwalczania owadów , jeśli trzeba ,może być użyty nawet koncentrat o ile nie zaszkodzi roślinie.. Zawsze to lepsze ,niż ciężka chemia.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”