OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Więc radzisz podać doglebowo? Wolałabym tak bo zawsze obawiam się, że saletrą popalę liście.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5141
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Nie popalisz, ale w przyszłości można wyprzedzić o kilka dni zanim wystąpią objawy zasilając doglebowo, chociaż jest już trend zasilania dolistnie, mniejsza ilość nawozu, a skutek szybszy i oszczędność.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

ekopom chyba muszę faktycznie rano, bo wczorajszy oprysk nawozem poparzył trochę pomidory (chyba jeszcze słońce za bardzo świeciło, a pewnie dawka za duża, do tego wiatr). Ale na szczęście ociupinkę. Muszę ilość zmniejszyć nawozu. Do tej pory zasilałam doglebowo. W pierwszej chwili się wystraszyłam, że ZZ weszła.
lukasz3312
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 3
Od: 25 cze 2014, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Witam, jakie opryski dawać pomidorom karłowatym (koralikowym) ?
Z góry dzięki :)
Pozdrawiam, Łukasz
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

A na co opryski (profilaktycznie na choroby typu ZZ, czy nawozem)? Gdzie stoją (dom, taras, w gruncie, szklarnia itd.)?
Awatar użytkownika
jokaer
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7473
Od: 14 lut 2008, o 08:21
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

lukasz3312

Pomidory karłowe podlegają takim samom prawom jak inne przy pryskaniu środkami ochrony roślin.

Najlepiej poczytać Pomidory w pigułce, tam jest wszystko napisane, tylko trzeba czytać uważnie.
Tak samo należy trochę poczytać ten wątek, bo dopiero pisaliśmy o opryskach.

W kwestii formalnej zmień sobie kolor stopki, bo zielony jest kolorem dla moderatorów.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

jokaer pisze: Dyrydyry nie ma racji pisząc, że nie da się w gruncie utrzymać niepryskane chemią pomidory.

Da się, ale zależy to w dużej mierze od pogody.
:)
Mam zanotowane, jak bodajze w 2008 nie spadla od polowy czerwca do konca lipca u nas ani kropla deszczu. Pelen szczescia nie stosowalem praktycznie zadnej twardej chemii. Pozniej po 3 dniach opadow zajechalem jeszcze wtedy na dzialke i udalo sie uratowac moze z 30% plonu.

Wychodze z zalozenia, ze lepiej jesc przez caly sezon swoje pomidory, co do ktorych wiesz ile i KIEDY byly pryskane, niz swoimi niepryskanymi delektowac sie przez 2 tygodnie a pozniej i tak kupowac w warzywniaku. Ekologiczny "zajob" tez nie moze byc permanentny. Umiar jest kluczem.
Awatar użytkownika
legina
1000p
1000p
Posty: 1065
Od: 21 maja 2013, o 11:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Nie podpowiadam nic nikomu.Jednak w ub.roku spokojnie 20 krzaczków pomidora w gruncie utrzymałem,bez żadnej choroby.Stosowałem tylko co 10 dni oprysk Mleczanem Wapnia.Więc da się bez ciężkiej chemii,przynajmniej mi się udało.Oprysk dawałem do końca sierpnia.Były to Perła Małopolski,Mata-Hari i 3 odmiany rosyjskiego. :wit :wit
Awatar użytkownika
Ebabka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2901
Od: 25 maja 2006, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: podlasie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Na razie nie jest źle :) Przed tygodniem parę chorych liści z powodu ZZ z Yellow Brandywine oberwane i z Black from Tula, wyrzucone dwa pomidory : jeden SZW, drugi ZZ a reszta w porządku. Po tych zabiegach solidny oprysk mocniejszym HT . Zwyczajowo opryski OW i HT przemiennie co siedem dni od momentu wysadzenia do gruntu.
Pozdrawiam Eugenia
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

To podobnie jak u mnie. Na Carbonie pokazała się ZZ, na razie tylko oberwałam liście i dałam mocniejszą HT, jak dotąd nie widzę więcej zmian. Na Królu Syberii i Byczym sercu alternarioza, postępowanie podobne jw. Trochę było szarej na kwiatach. Na razie wystarcza OW i HT co 7 dni. Niemniej Ridomil Gold i Curzate Cu czekają w piwniczce aż przyjdzie czas aby je użyć.
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
dyrydyry7
500p
500p
Posty: 587
Od: 21 sty 2014, o 00:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Skoro ktoś się powołuje na moją wypowiedz to prosiłbym o uważniejsze czytanie, nie pisałem o pryskaniu chemią tylko o samym pryskaniu, czymś te pomidory zabezpieczyć trzeba, z tego co sie orientuję to kilka odmian koktajlówek jest odpornych na zarazę a tak to trzeba pryskać

-- 14 lip 2014, o 16:01 --

A tak w ogóle to jak się robi gorąco, pod trzydzieści stopni, to zaraza samoistnie ginie więc pryskać , czymkolwiek , nie trzeba
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.11

Post »

Ebabka pisze:Na razie nie jest źle :) Przed tygodniem parę chorych liści z powodu ZZ z Yellow Brandywine oberwane i z Black from Tula, wyrzucone dwa pomidory : jeden SZW, drugi ZZ a reszta w porządku. Po tych zabiegach solidny oprysk mocniejszym HT . Zwyczajowo opryski OW i HT przemiennie co siedem dni od momentu wysadzenia do gruntu.
Nie pierwsze to doniesienie o wystąpieniu zz na pomidorach pryskanych" miszunkami" a'la forumowicz :D . I Twoja reakcja jest właśnie taka o jaką apelowałem ;:333 . Jak sama się przekonałaś nie było powodu startować po pierwszej plamie z ciężką chemią. Żaden z proponowanych przeze mnie preparatów nie jest układowy, więc w przypadku infekcji mogą się pojawiać plamy ZZ i nie należy panikować.
Nie jestem ani dealerem ŚOR ani zbzikowanym ekologiem. Jestem realistą.
Awatar użytkownika
monika10
200p
200p
Posty: 204
Od: 18 sty 2013, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło podkarpackie

Re: Pomidory- opryski-tak czy nie i jak?

Post »

Ja też urwałam może ze 4 listki z ZZ ,na megagronie i perle małopolski. Plamy suche, dziś kolejny oprysk HT i obserwacja. Pomidorów około40 szt.to myślę ,że na razie bez paniki i w końcu wyszło słońce ,bo u nas pogoda masakra. Pozdrawiam. :D
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”