Dzisiaj uniosłam lekko 1 warstwę sphagnum, a tam widok przerażający, korzonki ciemno beżowe, jakby zszarzałe, wyjęłam je, wypłukałam pod kranem i stało się coś dziwnego.... Wierzchnia warstwa z nich poodpadała w wielu miejscach, a pokazały się tego samego koloru twarde włókna grubości nici. Nic zielonego, a nawet nic w odcieniu zieleni nie widać
Jestem zła że nie zajrzałam wcześniej, ale sądziłam, że kupując u prawdziwych storczykarzy wszystko będzie ok, a tu nie.... zamiast podłoża pod wierzchnią warstwą sphagnum okazało się że do samego dna jest tylko sphagnum i to dość mocno wciśnięte
Co dalej robić??? POMÓŻCIE NOWEJ NA FORUM. Nie chcę ich stracić....
![Rolling Eyes :roll:](./images/smiles/icon_rolleyes.gif)
Pozdrawiam