
Trzmielina Fotrune'a
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt:
Trzmielina fortunea - zabezpieczać na zimę ?
Dziś zakupiłem 3 dorodne i bardzo duże sadzonki chyba odmiany gaiety w bardzo okazyjnej cenie po 5zł
. Niestety mam wątpliwości co do jej mrozoodporności
. Na doniczce pisze,że stosunkowo mrozoodporna. Czy trzmieliny fortunea mają szanse przetrwać mroźną zime bez okrywania czy jednak powinno się je na zime zabezpieczać np gałązkami ? A jeśli pzremarzają bez okrywania to całkowicie do granicy śniegu czy może w mniejszym stopniu ?


- MartaG
- 500p
- Posty: 589
- Od: 9 wrz 2008, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wadowice
- Kontakt:
Re: Trzmielina fortunea - zabezpieczać na zimę ?
Mogą przemarznąć do granicy śniegu tylko przy bardzo niskich temperaturach. Ewentualnie przy mroźnej zimie mogą jej opaść liście (normalnie jest zimozielona). No chyba że kupiłeś szczepioną na pniu - wtedy bym zabezpieczyła.Bartosz pisze:Dziś zakupiłem 3 dorodne i bardzo duże sadzonki chyba odmiany gaiety w bardzo okazyjnej cenie po 5zł. Niestety mam wątpliwości co do jej mrozoodporności
. Na doniczce pisze,że stosunkowo mrozoodporna. Czy trzmieliny fortunea mają szanse przetrwać mroźną zime bez okrywania czy jednak powinno się je na zime zabezpieczać np gałązkami ? A jeśli pzremarzają bez okrywania to całkowicie do granicy śniegu czy może w mniejszym stopniu ?
Generalnie jest to roślina odporna i wytrzymała, więc sadź i czekaj wiosny:)
Pozdrawiam, Marta
Zgadzam się z tym absolutnie! Ja sadziłam trzmieliny z gałązek (bez korzenia), sadzonki, posadzone w sierpniu, przezimowały bez żadnego okrycia i wspaniale się rozrosły. Teraz mają po 3 lata.
Amatorka....z sercem do roślin
Zapraszam do mojego ogrodu
Zapraszam do mojego ogrodu
- darla80
- 1000p
- Posty: 1299
- Od: 29 sie 2008, o 10:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sokółka/podlaskie
Witam!
Ja również nie okrywałam w zeszłym roku swojej trzmieliny.Co prawda ostatnie zimy nie "dały w kość"- jednak mieszkam na podlasiu(tam, gdzie niedźwiedzie biegają
)
Śmiało sadź!Ukorzeni się do zimy.W ciągu roku rozrośnie się kilkukrotnie
Ja również nie okrywałam w zeszłym roku swojej trzmieliny.Co prawda ostatnie zimy nie "dały w kość"- jednak mieszkam na podlasiu(tam, gdzie niedźwiedzie biegają

Śmiało sadź!Ukorzeni się do zimy.W ciągu roku rozrośnie się kilkukrotnie

Pozdrawiam serdecznie. Darla
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
"Wymienię/Sprzedam/Kupię-Fiołki odmianowe i nie tylko... ;)"
"Zapraszam do swojego ogrodu -darla80" "Moje Storczyki"
Dzięki za porady. Nie będe okrywał niech sama sobie radzi
. Nie lubię roślin wymagajacych dużej ingerencji z mej strony aby się dobrze rozwijały.Tym bardziej,że nie mam działki całorocznej. Jeśli tak szybko rośnie to nawet jeśli w czasie mroźnej zimy przemarźnie do granicy śniegu (albo i całkowicie jak sniegu nie będzie ) to na pewno szybko się odbije.

Witam, kupiłam mały ogródek z żywopłotem z trzmieliny. Niestety 10 krzewów jest jak podejrzewam przemarzniętych. Na górze krzewów są brązowe, jakby zeschłe liście, niżej zielonkawe w brązowe kropki. Jak przejedzie się ręką to listki opadają. Roślinki są jeszcze małe ok. 40 cm wysokości. Co robić? Przycinać, nawozić, usunąć?
- Nalewka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 6509
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Jak dla mnie, podajesz za mało danych, żeby decydować co z tymi krzewami zrobić.
Podaj parę szczegółów:
- gdzie, w jakiej strefie klimatycznej, w jakim regionie rosną
- w jakiej ziemi
- jakie mają nasłonecznienie
- jakie sąsiedztwo innych roślin czy murów / płotów
- jakiej są odmiany i kiedy były sadzone
Może masz jakieś zdjęcia?
Podaj parę szczegółów:
- gdzie, w jakiej strefie klimatycznej, w jakim regionie rosną
- w jakiej ziemi
- jakie mają nasłonecznienie
- jakie sąsiedztwo innych roślin czy murów / płotów
- jakiej są odmiany i kiedy były sadzone
Może masz jakieś zdjęcia?
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
Trzmielina
- flowers
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3834
- Od: 17 cze 2007, o 21:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Trzmielina Fortunego 'Emerald Gaiety'
http://www.pinus.net.pl/opis.php?id=147
Wprawdzie jest to krzew ogrodowy, ale myślę, że można spróbować hodować go w mieszkaniu
Można dowolnie go formować cięciem.
http://www.pinus.net.pl/opis.php?id=147
Wprawdzie jest to krzew ogrodowy, ale myślę, że można spróbować hodować go w mieszkaniu

Można dowolnie go formować cięciem.
Pozdrawiam, Jagoda
- dianek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 894
- Od: 24 lip 2008, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
ania3320 Trzmielina Fortunego 'Emerald Gaiety' jest zimozieloną roślinką, nie kwitnie i nie zrzuca liści, więc lepiej znosi przebywanie w domu niż gatunki które mają liście sezonowe lub kwitną
nie jest to droga roślinka - możesz więc spróbować ją trzymać w mieszkaniu, na pewno ze względy na podwyższoną temperaturę będzie bardziej narażona na szkodniki - ale jest dość odporna więc nie powinno być to problemem
moje trzmieliny mieszkają cały rok balkonie i bardzo im tam dobrze ;)
nie jest to droga roślinka - możesz więc spróbować ją trzymać w mieszkaniu, na pewno ze względy na podwyższoną temperaturę będzie bardziej narażona na szkodniki - ale jest dość odporna więc nie powinno być to problemem
moje trzmieliny mieszkają cały rok balkonie i bardzo im tam dobrze ;)
Pozdrawiam, Diana
Mój ogródek
Mój ogródek
Większość trzmielin rośnie wolno. Jedynie odmiana Euomymus fort. Sunspot osiąga spore rozmiary i to bardziej na boki niż w górę.
Są też wyjątki. Na bardzo kiepskiej ziemi wyrosła mi trzmielina Euonymus fort.Gaiety przy zachodniej ścianie budynku.
Po 10 latach przerosła rynnę (ok 3 m) ,ale jest wspomagana przez winobluszcz trzyklapowy który czepia się ściany. Tak rosną od początku i jest im razem dobrze.
Trzmieliny można formować i nie szkodzi im przycinanie
Są też wyjątki. Na bardzo kiepskiej ziemi wyrosła mi trzmielina Euonymus fort.Gaiety przy zachodniej ścianie budynku.
Po 10 latach przerosła rynnę (ok 3 m) ,ale jest wspomagana przez winobluszcz trzyklapowy który czepia się ściany. Tak rosną od początku i jest im razem dobrze.
Trzmieliny można formować i nie szkodzi im przycinanie