Ranczo Nokły cz. 5.
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2939
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witam
Ogrom pracy włożyliście w krótkim czasie... w to Wasze nowe miejsce na ziemi .
Taką skarpę wyrównać, wzmocnić murkami i zagospodarować to wielkie wyzwanie.
oczy same wpatrują się w różnorakie roślinki wyrastające jak grzyby po deszczu.
Ooo znajoma twarz elektryka - u nas też On wymieniał całą instalację. Jest świetny.
Pozdrawiam Was i do zobaczenia u Ani
Ogrom pracy włożyliście w krótkim czasie... w to Wasze nowe miejsce na ziemi .
Taką skarpę wyrównać, wzmocnić murkami i zagospodarować to wielkie wyzwanie.
oczy same wpatrują się w różnorakie roślinki wyrastające jak grzyby po deszczu.
Ooo znajoma twarz elektryka - u nas też On wymieniał całą instalację. Jest świetny.
Pozdrawiam Was i do zobaczenia u Ani
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witajcie Tereniu, Tadeuszu brakowało nam Was w Sulejowie .
prace z nowym domkiem widzę że idą do przodu ,nawet kwitnące kwiaty już już są w ogrodzie,
Sporo gruzu będzie do wywiezienia z budowy .
pozdrawiam
prace z nowym domkiem widzę że idą do przodu ,nawet kwitnące kwiaty już już są w ogrodzie,
Sporo gruzu będzie do wywiezienia z budowy .
pozdrawiam
-
- 500p
- Posty: 863
- Od: 18 wrz 2010, o 09:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Teresko i Tadziu widziałam Wasze włości w naturze . Widok i ogrom pracy powala. Gratuluję
- IWONA1311
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2577
- Od: 28 mar 2011, o 12:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Niemce
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Teresko Tadziu ależ dużo prac już wykonaliście, domek już stoi, taras jest a i ogród zaczyna już powstawać. Pięknie to wszystko wygląda, a Wam gratuluję
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Brawo zrobiliście kawał dobrej roboty ale zwolnijcie tempo, bo następne lata będą nudne chyba,że macie upatrzony następny domek do reanimacji....
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
OOOOOO kurczaczek szalejecie ogrodowo ,ale postępy mówiłam że będzie pięknie i jest
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 846
- Od: 24 sty 2011, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: działka na Roztoczu Zamojskim
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Witajcie moi mili,Tadzio z takim zapałem opowiadał mi o Waszym nabytku,
że wreszcie odwiedziłem nowe ranczo.
Pracy zostało włożonej wiele, znając Tadzia wierzę w ostateczne powodzenie.
My również zaczynaliśmy od dzikiej puszczy,
jednak udało się nam osiągnąć sukces,czego Wam również życzę.
Terenia ze swoją duszą artysty ogrodnika stworzy rajski ogród,
a my będziemy go podziwiać już nie długo.
Edward
że wreszcie odwiedziłem nowe ranczo.
Pracy zostało włożonej wiele, znając Tadzia wierzę w ostateczne powodzenie.
My również zaczynaliśmy od dzikiej puszczy,
jednak udało się nam osiągnąć sukces,czego Wam również życzę.
Terenia ze swoją duszą artysty ogrodnika stworzy rajski ogród,
a my będziemy go podziwiać już nie długo.
Edward
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Zaczęłam oglądać od któreś części, ale niestety po czasie większości zdjęć nie widać
Aby mi nie umknęło:
widzę, że dookoła jest murek... takie gazony, ale to nie są gazony - czy to są pustaki stropowe?? Ciekawi mnie co w nich rośnie?
Świetnie wymyślone!!
Dookoła jeszcze dużo pracy, ale wiadomo że należy wszystko stopniowo robić, aby sił nie zabrakło.
Gratuluje Wam;:138
Aby mi nie umknęło:
widzę, że dookoła jest murek... takie gazony, ale to nie są gazony - czy to są pustaki stropowe?? Ciekawi mnie co w nich rośnie?
Świetnie wymyślone!!
Dookoła jeszcze dużo pracy, ale wiadomo że należy wszystko stopniowo robić, aby sił nie zabrakło.
Gratuluje Wam;:138
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
ANIU-dziękujemy za odwiedziny,roślinek nam przybyło, bo chyba my byliśmy głównymi beneficjentami roślinek przywiezionych do Ciebie podczas naszego Forumowego spotkania. Jeszcze raz dziękujemy za możliwość "bycia" w sercu Roztocza.
ZYTKO-dziękuję za odwiedziny,trochę prac już wykonaliśmy, ale to nic wielkiego jak się robi u siebie i robi się to co się umie i lubi. Nasze prace traktujemy jako miłe spędzenie czasu na emeryturze w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej.
GIENIU- dziękujemy za odwiedziny, w Sulejowie to była moja Tereska ale tylko przejeżdżała przez Sulejów jadąc w tym samym czasie co Wy się bawiliście na wycieczkę do Pragi.
Widoczny na zdjęciach "gruz", nie jest niepotrzebny, jest to kamień z rozbiórki starego domu i z całości mam zamiar wykonać drugi już mur oporowy , tym razem na dole skarpy, tak by zmniejszyć nachylenie tej skarpy by coś na niej "ozdobnego i pożytecznego " posadzić. Do tej pory to jest nieużyteczny kawał ziemi należący do naszej działki.
BEATKO- dziękujemy za wirtualne odwiedziny w Kijanach, chociaż wolelibyśmy abyś przejeżdżając przez Kijany zajrzała do nas .Serdecznie zapraszamy.
IWONKO- dziękujemy za spacer na naszych włościach, powoli, powoli prace postępują, nam się nigdzie nie śpieszy, dlatego też nie wyznaczamy sobie terminów żadnej z planowanych prac.
W tym roku priorytetem było i nadal jest takie przygotowanie terenu by można było już siać trawę i sadzić roślinki. Na części placu jak widać na zdjęciach już to nam się udało, pozostała nam jeszcze skarpa, nad którą obecnie podejmujemy swoje wysiłki by i na niem rosło coś pożytecznego i miłego dla oka. Ciebie też zapraszamy do odwiedzenia nas w Kijanach, przecież mieszkasz tak blisko od Kijan.
JANUSZU- dziękujemy za spacer po ogrodzie, tempo prac jest dostosowane do naszych wysiłkowych możliwości, nuda w najbliższych latach nam nie grozi , upatrzonego następnego domku do remontu nie mamy, a Ty jak byś coś miał dla nas na oku, to daj znać, w następnym wcieleniu byśmy się już nie martwili co by tu zreanimować.
KASIU- dziękujemy za odwiedziny, w naszym wieku, szaleństwa to nic nadzwyczajnego, a miejsce w Kijanach nie może być gorsze niż NOKŁY.
EDWARDZIE- dziękujemy za odwiedziny, cieszymy się żeśmy Cię spotkali u ANI w dobrej kondycji , zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
Prace fizyczne nas tylko hartują, a i nie są szkodliwe w naszych już niemłodych latach.Pracujemy tworząc nowy ogród bo to oboje lubimy i sprawia nam to przyjemność. Życzymy Ci dużo zdrowia i niepoddawania się przeciwnościom losu.
SKRZACIKU- dziękujemy że trafiłaś do naszego ogrodu. Fakt, dużo zdjęć znikło z naszych wątków, ale jak wiesz mamy teraz krwiożerczy kapitalizm. Najpierw niby zdjęcia nasze przechowują hostingi za darmo, po chwili żądają zapłaty by dalej nowe przechowywać już za pieniądze. Gdy się człowiek na to nie godzi, to za karę usuwają te zdjęcia, za które nie żądali żadnych opłat. Tak to jest ten świat zbudowany.
Więcej naszych zdjęć z ogrodu można zobaczyć ( niż na wątku forumowym) jeżeli wpiszemy do wyszukiwarki słowo nokły i gdy się pojawi strona wybierzemy opcję grafiki, nie wiem jak to się dzieje że w tej opcji jest więcej dostępnych zdjęć z ogrodu.
A co do "gazonów", to jak zapewne zauważyłaś nasza działka jest nachylona w dwu kierunkach i by jako tako wyglądała , postanowiliśmy zbudować duże, jak i małe murki ogrodowe.
Oryginalne gazony kosztują rzędu kilkunastu złotych za mały pojemnik a są wykonane z tego samego materiału ( betonu lub keramzytu)co zwykłe pustaki stropowe teriva. Wprawdzie ich kształty są inne ale z powodzeniem można w ich przegrodach sadzić roślinki ogrodowe.
Jak zauważyłaś, budując siedlisko robimy wszystko ( no prawie) sami , jesteśmy oszczędni w wydawaniu złotówek a stosując pustaki teriva( ok 10-krotnie tańsze) a nie oryginalne gazony niewiele na ich zamianie ucierpiała estetyka w ogrodzie.
A oto tak wygląda ogród w Nokłach oraz postępy naszych prac w Kijanach.
Ogród w Nokłach;
Kijany
Pierwsze śniadanie na tarasie;
Kolejnym zadaniem podczas naszych prac była budowa zbiornika na nieczystości;
Roślinki od Forumowiczów ze spotkania u ANI(MŁODA 1) na Roztoczu.( liczne zdjęcia ze spotkania na wątku Lubelskim)
Ogród ze skalniakiem pod murem;
Obok kwiatków sałata jeszcze rośnie;
Pierwsze koszenie mini trawnika;
Po pierwszym koszeniu;
Aktualny stan mini trawnika;
Przede mną kolejne już zadanie- budowa drugiego muru oporowego, tym razem na dole skarpy i z kamienia pozostałego z rozbiórki starych ścian domu.
Przygotowania do kolejnego wyzwania;
Pozdrawiamy Tereska i Tadeusz.
ZYTKO-dziękuję za odwiedziny,trochę prac już wykonaliśmy, ale to nic wielkiego jak się robi u siebie i robi się to co się umie i lubi. Nasze prace traktujemy jako miłe spędzenie czasu na emeryturze w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej.
GIENIU- dziękujemy za odwiedziny, w Sulejowie to była moja Tereska ale tylko przejeżdżała przez Sulejów jadąc w tym samym czasie co Wy się bawiliście na wycieczkę do Pragi.
Widoczny na zdjęciach "gruz", nie jest niepotrzebny, jest to kamień z rozbiórki starego domu i z całości mam zamiar wykonać drugi już mur oporowy , tym razem na dole skarpy, tak by zmniejszyć nachylenie tej skarpy by coś na niej "ozdobnego i pożytecznego " posadzić. Do tej pory to jest nieużyteczny kawał ziemi należący do naszej działki.
BEATKO- dziękujemy za wirtualne odwiedziny w Kijanach, chociaż wolelibyśmy abyś przejeżdżając przez Kijany zajrzała do nas .Serdecznie zapraszamy.
IWONKO- dziękujemy za spacer na naszych włościach, powoli, powoli prace postępują, nam się nigdzie nie śpieszy, dlatego też nie wyznaczamy sobie terminów żadnej z planowanych prac.
W tym roku priorytetem było i nadal jest takie przygotowanie terenu by można było już siać trawę i sadzić roślinki. Na części placu jak widać na zdjęciach już to nam się udało, pozostała nam jeszcze skarpa, nad którą obecnie podejmujemy swoje wysiłki by i na niem rosło coś pożytecznego i miłego dla oka. Ciebie też zapraszamy do odwiedzenia nas w Kijanach, przecież mieszkasz tak blisko od Kijan.
JANUSZU- dziękujemy za spacer po ogrodzie, tempo prac jest dostosowane do naszych wysiłkowych możliwości, nuda w najbliższych latach nam nie grozi , upatrzonego następnego domku do remontu nie mamy, a Ty jak byś coś miał dla nas na oku, to daj znać, w następnym wcieleniu byśmy się już nie martwili co by tu zreanimować.
KASIU- dziękujemy za odwiedziny, w naszym wieku, szaleństwa to nic nadzwyczajnego, a miejsce w Kijanach nie może być gorsze niż NOKŁY.
EDWARDZIE- dziękujemy za odwiedziny, cieszymy się żeśmy Cię spotkali u ANI w dobrej kondycji , zarówno fizycznej, jak i psychicznej.
Prace fizyczne nas tylko hartują, a i nie są szkodliwe w naszych już niemłodych latach.Pracujemy tworząc nowy ogród bo to oboje lubimy i sprawia nam to przyjemność. Życzymy Ci dużo zdrowia i niepoddawania się przeciwnościom losu.
SKRZACIKU- dziękujemy że trafiłaś do naszego ogrodu. Fakt, dużo zdjęć znikło z naszych wątków, ale jak wiesz mamy teraz krwiożerczy kapitalizm. Najpierw niby zdjęcia nasze przechowują hostingi za darmo, po chwili żądają zapłaty by dalej nowe przechowywać już za pieniądze. Gdy się człowiek na to nie godzi, to za karę usuwają te zdjęcia, za które nie żądali żadnych opłat. Tak to jest ten świat zbudowany.
Więcej naszych zdjęć z ogrodu można zobaczyć ( niż na wątku forumowym) jeżeli wpiszemy do wyszukiwarki słowo nokły i gdy się pojawi strona wybierzemy opcję grafiki, nie wiem jak to się dzieje że w tej opcji jest więcej dostępnych zdjęć z ogrodu.
A co do "gazonów", to jak zapewne zauważyłaś nasza działka jest nachylona w dwu kierunkach i by jako tako wyglądała , postanowiliśmy zbudować duże, jak i małe murki ogrodowe.
Oryginalne gazony kosztują rzędu kilkunastu złotych za mały pojemnik a są wykonane z tego samego materiału ( betonu lub keramzytu)co zwykłe pustaki stropowe teriva. Wprawdzie ich kształty są inne ale z powodzeniem można w ich przegrodach sadzić roślinki ogrodowe.
Jak zauważyłaś, budując siedlisko robimy wszystko ( no prawie) sami , jesteśmy oszczędni w wydawaniu złotówek a stosując pustaki teriva( ok 10-krotnie tańsze) a nie oryginalne gazony niewiele na ich zamianie ucierpiała estetyka w ogrodzie.
A oto tak wygląda ogród w Nokłach oraz postępy naszych prac w Kijanach.
Ogród w Nokłach;
Kijany
Pierwsze śniadanie na tarasie;
Kolejnym zadaniem podczas naszych prac była budowa zbiornika na nieczystości;
Roślinki od Forumowiczów ze spotkania u ANI(MŁODA 1) na Roztoczu.( liczne zdjęcia ze spotkania na wątku Lubelskim)
Ogród ze skalniakiem pod murem;
Obok kwiatków sałata jeszcze rośnie;
Pierwsze koszenie mini trawnika;
Po pierwszym koszeniu;
Aktualny stan mini trawnika;
Przede mną kolejne już zadanie- budowa drugiego muru oporowego, tym razem na dole skarpy i z kamienia pozostałego z rozbiórki starych ścian domu.
Przygotowania do kolejnego wyzwania;
Pozdrawiamy Tereska i Tadeusz.
-
- 500p
- Posty: 605
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Tadeusz - ten murek oporowy ( a raczej murzysko ) to ogromne zadanie
budowlane. Jesteś niesamowity ! Ogródek po ręką Tereski pięknieje
a trawnik niedługo będzie taki sam jak w Nokłach.
budowlane. Jesteś niesamowity ! Ogródek po ręką Tereski pięknieje
a trawnik niedługo będzie taki sam jak w Nokłach.
Pozdrawiam , Joanna
- ASK_anulla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1701
- Od: 25 cze 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze Zachodnie
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Niesamowite, jak zwykły trawnik zmienia wygląd otoczenia domu. To chyba moment, kiedy można mówić, że ogród już jest, nawet jeśli wciąż w budowie.
Mur oporowy zapowiada się okazale, ale nie wątpię, że Tadeuszowi praca pójdzie świetnie. Zapał plus doświadczenie to bardzo dobre połączenie. Pokazywałam właśnie Frankowi wasze zdjęcia - motywacyjne
Mur oporowy zapowiada się okazale, ale nie wątpię, że Tadeuszowi praca pójdzie świetnie. Zapał plus doświadczenie to bardzo dobre połączenie. Pokazywałam właśnie Frankowi wasze zdjęcia - motywacyjne
Pozdrawiam, Anna.
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
Jak mówi prof. Bralczyk jest różnica, kiedy robimy komuś łaskę, a kiedy laske... Używajmy polskich znaków!
Potencjalny ogród Anulli cz. 2
- E-mienta
- 500p
- Posty: 593
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
Tadeuszu i Teresko dziękuję serdecznie za świetne fotki . Bardzo lubię oglądać wszelkie zmiany jakie zachodzą na Waszej budowie. Tempo tworzenia ogrodu imponujące . Już trochę kojarzy te rabaty, zdjęcia panoramiczne pomagają poznawać wirtualne Wasz ogród.
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Re: Ranczo Nokły cz. 5.
matko ile wy pracy wkładacie we wszystko ... chyle przed wami czoła ... i za Nokły i tutaj