Borówka amerykańska - choroby
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7473
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Sadzonki borówki amerykanskiej -rdzawe liscie
Masz poniżej temat: Borówka-choroby, do niego dołączam Twoje pytanie.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - choroby
trek11 Dostatecznie dobrą dokładność pomiaru daje kwasomierz glebowy Helliga,ten z płynem.Bywało,że i płyn był marny,więc po zakupie należy go sprawdzić octem 10% (ph3-3,5) Kropla tego,kropla drugiego i jest jasność.Może torf był mało kwaśny, może borówki były w szkółce cieniowane i teraz oberwały od słoneczka.Na dowód jak pH podłoża wpływa na zdrowotność krzewu wstawiam zdjęcie borówki,która po kwitnieniu zaczęła obumierać i była przeznaczona do wyrzucenia.Została podlana kilka razy zakwaszoną do pH 3,5 wodą .Tak wygląda teraz:
Po lewej stronie został kontrolnie jeden pęd ze skarłowaciałymi owocami.Dodam ,że nasze działki leżą na kilkumetrowych pokładach piasku ,a woda z rurociągu działkowego ma ph7,7-7,8.
Po lewej stronie został kontrolnie jeden pęd ze skarłowaciałymi owocami.Dodam ,że nasze działki leżą na kilkumetrowych pokładach piasku ,a woda z rurociągu działkowego ma ph7,7-7,8.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 12 lut 2013, o 23:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: górny śląsk
Re: Borówka amerykańska - choroby
Przy tej pogodzie to raczej przelane niż przesuszone. A że deszcz u mnie pada o pH ok 7.5 to moze i kwasowość gleby padła. Dzięki wszystkim za porady.
Borówka amerykańska - problemy, choroby
Witam
Mam 10 krzaków borówki i niemały problem. Usychają im końce nowych przyrostów, razem z listkiem. Pędy przycinam poniżej zeschnięcia, jednak wciąż się pojawiają nowe. Starsze pędy co chwila przycinam bo coraz dalej usycha końcówka. Już zaczynam obcinać z odrostami . Pryskałem Switchem już 3 razy w tym sezonie. Roślinki ogólnie wyglądają średnio. Istnieje ryzyko, że mogę być lekko przenawożone. I teraz pytanie: dalej je czymś pryskać czy zastosować mikoryzę? Podobno wtedy opryski przeciwgrzybiczne odpadają. Jakieś inne rady co robić? Później zamieszczę zdjęcia. Bardzo proszę o pomoc.
Mam 10 krzaków borówki i niemały problem. Usychają im końce nowych przyrostów, razem z listkiem. Pędy przycinam poniżej zeschnięcia, jednak wciąż się pojawiają nowe. Starsze pędy co chwila przycinam bo coraz dalej usycha końcówka. Już zaczynam obcinać z odrostami . Pryskałem Switchem już 3 razy w tym sezonie. Roślinki ogólnie wyglądają średnio. Istnieje ryzyko, że mogę być lekko przenawożone. I teraz pytanie: dalej je czymś pryskać czy zastosować mikoryzę? Podobno wtedy opryski przeciwgrzybiczne odpadają. Jakieś inne rady co robić? Później zamieszczę zdjęcia. Bardzo proszę o pomoc.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 18
- Od: 29 maja 2014, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: K. Puszczykowa
Re: Borówka amerykańska - problemy, choroby
Ja bym je odstawił dał odpocząć spryskaj je wodą od czasu, do czasu i nie pryskaj chemią to moje zdanie. Z chemią nie można przesadzać zawsze można przedobrzyć pisz jak ci idzie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - choroby
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=1202
http://poradnikogrodniczy.pl/bledy-w-na ... mentow.php
http://poradnikogrodniczy.pl/bledy-w-na ... mentow.php
Spryskaj wodą ,raczej wysusz od czasu do czasu. po takich opadach jak ostatnio,mogą być niedobory pierwiastków ,podwyższenie pH podłoża ,pędraki podgryzają korzenie i krzew jest osłaboiny ,choroba grzybowa,albo wszystko na raz.Alan12345 pisze:Ja bym je odstawił dał odpocząć spryskaj je wodą od czasu, do czasu i nie pryskaj chemią to moje zdanie. Z chemią nie można przesadzać zawsze można przedobrzyć pisz jak ci idzie
Pozdrawiam
Re: Borówka amerykańska - choroby
Witam. Co dolega moim borówkom i czy jest to efekt przenawożenia. Liście robią się czerwone od brzegów, postępują do środka wzdłuż nerwów (powstaje na liściu takie drzewko zielone na czerwonym tle) a potem cały liść robi się czerwony (jeden bardziej intensywny drugi mniej). Ostatnio mogłem przesadzić z nawożeniem gdzie na 5 litrów wody dałem łyżkę stołową mieszanki siarczanu amonu, fosforu, potasu, miedzi oraz nakrętkę nawozu zakwaszającego. Potem u nas dość mocno popadało. U mnie gleba gliniasta, ciężka, ale ze względu na suszę wody gruntowe mocno się obniżyły. jeżeli to przenawożenie to co robić. Podlewać?
Re: Borówka amerykańska - choroby
tmf30 pisze:Witam. Co dolega moim borówkom i czy jest to efekt przenawożenia. Liście robią się czerwone od brzegów, postępują do środka wzdłuż nerwów (powstaje na liściu takie drzewko zielone na czerwonym tle) a potem cały liść robi się czerwony (jeden bardziej intensywny drugi mniej). Ostatnio mogłem przesadzić z nawożeniem gdzie na 5 litrów wody dałem łyżkę stołową mieszanki siarczanu amonu, fosforu, potasu, miedzi oraz nakrętkę nawozu zakwaszającego. Potem u nas dość mocno popadało. U mnie gleba gliniasta, ciężka, ale ze względu na suszę wody gruntowe mocno się obniżyły. jeżeli to przenawożenie to co robić. Podlewać?
Pokaż zdjęcia
Re: Borówka amerykańska - choroby
Witam. Dzięki za podpowiedź. U mnie jakby po trochu objawów z każdego z 3 zdjeć po lewej stronie (za duże pH, potas i Mg). Ja zrobię zdjęcia i góra do jutra zamieszczę, może coś ustalimy.Najmniej mi pasuje pH. Jak sadziłem borówki to zrobiłem badanie zasobnosci gleby i odczyn. N,P,K i Mg było dużo a ziemia rodzima miała odczyn 5,2 a wiec kwasny. Pod krzak tez nie załowałem torfu wysokiego (z 70 litrów). Sadziłem jesień 2013/wiosna 2014 i do ostatniego nawożenia było ok. Druga sprawa to taka ze podlewam wodą ze strumnienia. Czy ktos kiedyś badał odczyn takiej wody, która płynie przez miejscowość. Mozna się tylko domyslać co w niej jest. Może ona mi ewentulanie zmieniła odczyn, ale też do ostatniego nawożenia woda nie wywoływała żadnych negatywnych skutków.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Borówka amerykańska - choroby
Jeżeli nawozisz nawozem dedykowanym wieloskładnikowym ,to mogło dość do nadmiaru jednego składnika ,który blokuje pobieranie pozostałych,tym bardziej, jak piszesz, z analizy wynika,że ziemia była zasobna.Woda ze strumyka też mogła dodać małe co nieco.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Zgodnie z tym co piasem przesyłam zdjęcia.(chyba mi się udało)
1 i 2 - ten sam Herbert, 3 - Bluecrop, 4 - Bluegold, 5,6 - dwa krzewy Chandlera.
-- 2 lip 2014, o 19:17 --
No nie do końca wysłałem tak jak chciałem 3 i 5 to ten sam Chandler a Bluecrop mi nie wszedł. może łatwiej będzie teraz stwierdzić czy przesadziłem z nawożeniem.
1 i 2 - ten sam Herbert, 3 - Bluecrop, 4 - Bluegold, 5,6 - dwa krzewy Chandlera.
-- 2 lip 2014, o 19:17 --
No nie do końca wysłałem tak jak chciałem 3 i 5 to ten sam Chandler a Bluecrop mi nie wszedł. może łatwiej będzie teraz stwierdzić czy przesadziłem z nawożeniem.
Re: Borówka amerykańska - choroby
Według 2 zdjęcia to ewidentny brak potasu.