Pustynnik ( Eremurus)
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pustynnik
A moje dwa wsadzone w marcu nie wylazły wcale. Kiedyś czytałam, że komuś wylazły dopiero w następnym sezonie, tak więc póki co tam nie grzebię, może i u mnie zdarzy się ten cud.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Re: Pustynnik
Mam ich około 15 sztuk ,miałem to samo że po wsadzeniu ich jedne wschodziły szybciej inne później ,czy to może jest zależne od temperatury ich magazynowania.
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Pustynnik
Właśnie jestem świadkiem cudu, po dwóch miesiącach wyłazi z ziemi jeden z dwóch pustynników. Niestety, od razu został zdeptany przez budowlańców, ale może jeszcze coś z niego będzie. Natomiast drugi nadal śpi.
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Pustynnik
Witam. Przeczytałam ten wątek i trochę się zmartwiłam.
Kupiłam wiosną dwie sadzonki pustynnika z czego jeden właśnie kwitnie - jest piękny.
Zachęcona kupiłam nasiona i posiałam niedawno, ale po tam jak przeczytałam że mogą kiełkować nawet po dwóch latach to zapał opadł.
Kupiłam wiosną dwie sadzonki pustynnika z czego jeden właśnie kwitnie - jest piękny.
Zachęcona kupiłam nasiona i posiałam niedawno, ale po tam jak przeczytałam że mogą kiełkować nawet po dwóch latach to zapał opadł.
- Margaret2014
- 1000p
- Posty: 1215
- Od: 20 maja 2014, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Częstochowy
Re: Pustynnik
A jednak nie jest tak źle, po tygodniu dwa nasionka wykiełkowały.
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pustynnik
Mam zamiar we wrześniu wsadzić parę pustynników, czy dadzą sobie radę w kwaśnej piaszczystej ziemi?
Re: Pustynnik
Jeśli jest bardzo piaszczysta to dodaj trochę kompostu i/lub gliny. Poszperałam w Internecie i ci co go sprzedają piszą:'Najlepiej rosną na glebach lekkich, piaszczysto gliniastych, ze znaczną zawartością próchnicy, o odczynie obojętnym lub lekko kwaśnym.'
Pozdrawiam, Feliksa
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pustynnik
Dziękuję bardzo za informację. Napisz mi jeszcze czy pH 4,5 to jest kwaśna ziemia czy lekko kwaśna. Wiem, że to głupie pytanie ale zupełnie się na tym nie znam.
Re: Pustynnik
Cytuję z Wiki..
gleby kwaśne, pH < 6,6, z przewagą jonów wodorowych i jonów glinu. Gleby kwaśne dzielimy na:
silnie kwaśne, pH < 4,5;
kwaśne, pH 4,6 - 5,5;
lekko kwaśne pH 5,6 - 6,5;
gleby obojętne, pH 6,6 - 7,2, jony występują w równowadze;
gleby zasadowe, pH > 7,2, z przewagą jonów wodorotlenkowych
gleby kwaśne, pH < 6,6, z przewagą jonów wodorowych i jonów glinu. Gleby kwaśne dzielimy na:
silnie kwaśne, pH < 4,5;
kwaśne, pH 4,6 - 5,5;
lekko kwaśne pH 5,6 - 6,5;
gleby obojętne, pH 6,6 - 7,2, jony występują w równowadze;
gleby zasadowe, pH > 7,2, z przewagą jonów wodorotlenkowych
Pozdrawiam, Feliksa
-
- 200p
- Posty: 434
- Od: 20 sty 2010, o 21:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Pustynnik
Feliksa wielkie dzięki. Teraz wiem już, że mam silnie kwaśną ziemię. Pozdrawiam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4851
- Od: 11 wrz 2006, o 00:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: kujawy
Re: Pustynnik
I co dalej?Margaret2014 pisze:A jednak nie jest tak źle, po tygodniu dwa nasionka wykiełkowały.
Udały się siewy?
Też mam nasionka z akcji
i się zastanawiam kiedy je wysiać.
Re: Pustynnik
Mariola54, brawo za decyzję wyhodowania pustynnika z nasion. Pamiętaj, że nasiona wymagają stratyfikacji (jeśli masz nasiona moje, to nie były stratyfikowane). Masz do wyboru: przechłodzić nasiona w lodówce i wysiać marzec/kwiecień, lub wysiać teraz do skrzynki/doniczki i zostawić w ogrodzie. Ja swoje rozmnażałam drugim sposobem. Nasiona przykryj bardzo cienko, bo do wschodu potrzebują światła. Powodzenia!
Pozdrawiam, Feliksa