Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, opóźnione i to jak! W ogóle zaczęłam martwić się o bukietówki, ale widzę, że nie tylko u mnie takie opóźnienie. Sezon jest naprawdę dziwny Jeszcze ta dzisiejsza ulewa... Na szczęście nie zapowiadają długoterminowego załamania pogody. Na weekend zapowiadają ciepełko
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17270
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu
Wszystko to co lubię .powojniki,lilie i śliczne róze pokazałaś
.jeszcze tylko host brakuje
Wszystko to co lubię .powojniki,lilie i śliczne róze pokazałaś
.jeszcze tylko host brakuje
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, tego powrotu w trakcie burzy Ci nie zazdroszczę, co prawda, aż tak bardzo się jej nie boję, ale wolę, jednak, gdy omija mnie szerokim łukiem , ten weekend ma być ponoć bardzo ciepły, jest więc nadzieja, że nasze kwiatuchy będą zadowolone, a my razem z nimi. Widzę, że i Ciebie dopadła już różyczkomania, oj tak to jest strasznie zaraźliwe, ciekawa jestem jakie królewny oprócz Edenki trafiły na listę Twoich chciejstw? A co do oprysków, to ja już dawno przestałam wierzyć w ekologię, kiedyś i owszem to działało, ale w świecie chemii w którym niestety przyszło nam żyć, ekologia nie bardzo skutkuje .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Milenko dzisiaj u mnie wreszcie . Tak mało go ostatnio u mnie było. Właśnie muszę się zebrać i zrobić oprysk, bo zauważyłam mszyce na pączku Piano. Mimo że pryskałam niedawno .. ale to pewnie te deszcze tak osłabiają opryskiwanie.
Ilonko różana lista się bardzo wydłuża. Im dłużej buszuję po wątkach tym więcej pozycji ona nabiera Ten rok jest dla mnie próbą czy te róże w ogóle u mnie się utrzymają. Mimo mojego weekendowego przyjeżdżania.
Aniu specjalnie dla Ciebie, dzisiaj trochę host :
Uwielbiam lawendę, czekam aż moje lawendy rozrosną się w piękne kuleczki
Dostałam od sąsiadki trochę rudbekii. Cieszy mnie to, że każda jest praktycznie inna. Zakupiłam też sadzonkę od Stasi, ale na jej kwitnienie jeszcze muszę poczekać. Nie ma nawet pąków kwiatowych. Może dopiero w przyszłym roku?
Udało się zrobić szybkiego grilla z kiełbaskami i szaszłyczkami
Foxer wyszedł śpiewająco
Wędziliśmy pierwszy raz piersi z indyka i piersi z kurczaka. Nie udało mi się zrobić zdjęcia, powiem tylko że wyszły naprawdę smaczne. Będę teraz kupowała z kurczaka bo wielkie różnicy nie ma. No chyba że w cenie Teraz peklujemy boczek i tradycyjnie schab.
A tutaj póki co, suszy się drewno do wędzenia.
Bardzo w tym roku napaliłam się na pomidory. Czekam na nie i nie mogę się doczekać
Truskawki mimo że sadzone w kwietniu, bardzo ładnie owocują. Każda z odmian jest smaczna. Także
Czekam też na poziomki Rugia
A tutaj moje ogóreczki
Edenka dalej mnie zachwyca
Antike
Mushimara
Ogolony bukszpan
Red Baron
Miskant Rotsilber
Czekam na lilie z drugiej donicy, no i na drzewiaste z pod siatki. Ciekawe jak będą wyglądały. W tym roku drzewiaste nie imponują wzrostem. Mam nadzieję że za rok już podskoczą do góry
Otwierają się kolejne powojniki
Pillu maleńki
Polish Spirit
Ilonko różana lista się bardzo wydłuża. Im dłużej buszuję po wątkach tym więcej pozycji ona nabiera Ten rok jest dla mnie próbą czy te róże w ogóle u mnie się utrzymają. Mimo mojego weekendowego przyjeżdżania.
Aniu specjalnie dla Ciebie, dzisiaj trochę host :
Uwielbiam lawendę, czekam aż moje lawendy rozrosną się w piękne kuleczki
Dostałam od sąsiadki trochę rudbekii. Cieszy mnie to, że każda jest praktycznie inna. Zakupiłam też sadzonkę od Stasi, ale na jej kwitnienie jeszcze muszę poczekać. Nie ma nawet pąków kwiatowych. Może dopiero w przyszłym roku?
Udało się zrobić szybkiego grilla z kiełbaskami i szaszłyczkami
Foxer wyszedł śpiewająco
Wędziliśmy pierwszy raz piersi z indyka i piersi z kurczaka. Nie udało mi się zrobić zdjęcia, powiem tylko że wyszły naprawdę smaczne. Będę teraz kupowała z kurczaka bo wielkie różnicy nie ma. No chyba że w cenie Teraz peklujemy boczek i tradycyjnie schab.
A tutaj póki co, suszy się drewno do wędzenia.
Bardzo w tym roku napaliłam się na pomidory. Czekam na nie i nie mogę się doczekać
Truskawki mimo że sadzone w kwietniu, bardzo ładnie owocują. Każda z odmian jest smaczna. Także
Czekam też na poziomki Rugia
A tutaj moje ogóreczki
Edenka dalej mnie zachwyca
Antike
Mushimara
Ogolony bukszpan
Red Baron
Miskant Rotsilber
Czekam na lilie z drugiej donicy, no i na drzewiaste z pod siatki. Ciekawe jak będą wyglądały. W tym roku drzewiaste nie imponują wzrostem. Mam nadzieję że za rok już podskoczą do góry
Otwierają się kolejne powojniki
Pillu maleńki
Polish Spirit
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ładniutkie kwitnienia,Ty dostalas rudbekie a ja dziś jadąc rowerem z dziewcsynami zatrzymalam się koło jednego domu i poprosiłam o margaretki - no tak pięknie wyglądały ze nie mogłam się oprzec i dostalam
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
OO no to superowo Zdarzają się uprzejmi ludzie. Margaretki śliczne kwiatki. Ja dzisiaj sadziłam żurawki od Ciebie. Jeszcze nie wszystkie są w ziemi. Oczywiście trafiły nie tam, gdzie planowałam. Miały rosnąć na ścieżce do furtki prowadzącej do lasu, jednak stwierdziłam że są za ładne i posadziłam je na rabacie koło zrobionego ogniska. Jak podrosną, będą ją ślicznie ozdabiały. Reszta żurawek będzie obrzeżem dla świerków na pniu koło huśtawki. Jutro może je już posadzę.
cd. fotorelacji. Żurawki od Ewci-mewy na rabacie koło ogniska.
Solar Elipse
Bary Marmolade
Prince of Fire
Beauty Color
Sweet Tea
Malinki
cd. fotorelacji. Żurawki od Ewci-mewy na rabacie koło ogniska.
Solar Elipse
Bary Marmolade
Prince of Fire
Beauty Color
Sweet Tea
Malinki
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Solar Elipse
Berry Marmelade
Prince of fire
Beauty color
Sweet Tea-pewna nie jestem
dwie ostatnie Bras Lanterm tez pewna nie jestem
czy już mialy sporo korzonkow bo swieżo ukorzeniane były,wszystkie przeżyły?
Nie myślałam ze tak nie wyraźnie piszę
Berry Marmelade
Prince of fire
Beauty color
Sweet Tea-pewna nie jestem
dwie ostatnie Bras Lanterm tez pewna nie jestem
czy już mialy sporo korzonkow bo swieżo ukorzeniane były,wszystkie przeżyły?
Nie myślałam ze tak nie wyraźnie piszę
Pozdrawiam. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
hehehe dzięki No może wyraźnie piszesz tylko ja mam coś ze wzrokiem Korzonków miały tak średnio. Mam nadzieję że się przyjmą. Przeżyły wszystkie. Żadna nie uschła i mam nadzieję że tak pozostanie
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11731
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu śliczne żurawki otrzymałaś Zobaczysz jak szybko się rozrosną.Moje jak sadziłam były takie malutkie,a teraz już są pokaźne
Szaszłyki pyszne,też lubię Wszystko z grilla jest pyszne.
Edenka zachwyca prawda? Pomidorki i truskawki ładnie Ci rosną.Moja mama pryska pomidory drożdżami
Pozdrawiam:)
Szaszłyki pyszne,też lubię Wszystko z grilla jest pyszne.
Edenka zachwyca prawda? Pomidorki i truskawki ładnie Ci rosną.Moja mama pryska pomidory drożdżami
Pozdrawiam:)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aniu sprezentowane żurawki faktycznie są śliczne. Bardzo mi się podobają. To jeszcze nie wszystkie, resztę pokażę po wsadzeniu. Edenka mnie po prostu oczarowała. Troszkę zła jestem na New Dawn. Śmieci przeokropnie. Ale nie mam co narzekać bo fo mnie uświadomiło przed zakupem o tym. Mam nadzieję że zmienię do niej stosunek jak podrośnie i zasypie (nie zaśmieci) mnie kwieciem. Pomidory też pryskam drożdżami.
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Ja też czytałam o śmieceniu przez New Dawn,ale i tak kupiłam i to dwie sztuki
Pozdrawiam. Ewa
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11731
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
New Dawn śmieci i to niemiłosiernie Ale dzielna z niej różyca,każdą zimę znosi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Kolejna dzisiaj fotorelacja
Sympathia wystrzeliła w górę. Pisałyście że to piękny tłuściutki pędzik.. w dalszym ciągu mam cień przerażenia czy to nie dziczka.. jako jedyny tak wysoko skoczył, no i liście ma jaśniejsze.
Mushimara wieczorową porą. Zamyka się na noc.
Piegowate Charming Piano, lub jak kto woli - w czasie ospy.
Coś jej wyrasta z pod nóg.. już wstydzę się Was pytać.. bo znowu podejrzewam dziczkę
U wielu z Was podglądam Pomponellę... chciałam Wam pokazać moją w całej okazałości. Miniaturka. Czy to normalne? Wiem że w pierwszych latach róże nie osiągają swojego maximum wzrostu, ale to jest najmniejsza ze wszystkich.
Zakwitły pierwsze liliowce. Niestety nie potrafię dopasować nazwy. Zakupiłam Briliant Circle, Orchid Candy, Seal Of Aproval, Night Beacon, El Desperado, Lacy Doly, Forty Second Street, Spacecoast Straburst. Może jakaś specjalistka od liliowców podsunie mi co to może być?
Jaszczurki mam wszędzie, w mieczykach, w thujach, nawet w świerku
Ewuś aż dwie? Ojjjj to Cię podziwiam. Jestem w stanie posiadać jedną, może i mnie zachwyci. Emkowi się podoba. Ale aż dwie
Aniu no to chociaż tyle dobrego z nią. Może jej odporność wynagrodzi mi to jej śmiecenie.
Sympathia wystrzeliła w górę. Pisałyście że to piękny tłuściutki pędzik.. w dalszym ciągu mam cień przerażenia czy to nie dziczka.. jako jedyny tak wysoko skoczył, no i liście ma jaśniejsze.
Mushimara wieczorową porą. Zamyka się na noc.
Piegowate Charming Piano, lub jak kto woli - w czasie ospy.
Coś jej wyrasta z pod nóg.. już wstydzę się Was pytać.. bo znowu podejrzewam dziczkę
U wielu z Was podglądam Pomponellę... chciałam Wam pokazać moją w całej okazałości. Miniaturka. Czy to normalne? Wiem że w pierwszych latach róże nie osiągają swojego maximum wzrostu, ale to jest najmniejsza ze wszystkich.
Zakwitły pierwsze liliowce. Niestety nie potrafię dopasować nazwy. Zakupiłam Briliant Circle, Orchid Candy, Seal Of Aproval, Night Beacon, El Desperado, Lacy Doly, Forty Second Street, Spacecoast Straburst. Może jakaś specjalistka od liliowców podsunie mi co to może być?
Jaszczurki mam wszędzie, w mieczykach, w thujach, nawet w świerku
Ewuś aż dwie? Ojjjj to Cię podziwiam. Jestem w stanie posiadać jedną, może i mnie zachwyci. Emkowi się podoba. Ale aż dwie
Aniu no to chociaż tyle dobrego z nią. Może jej odporność wynagrodzi mi to jej śmiecenie.