Achimenes - uprawa, pielęgnacja, prezentacja kwitnień

[justus27]

Janku - może. Achimenesy są delikatne.
Bezpośrednie słońce im szkodzi, ale całkowity cień też nie może być.
Pączek, jaki już duży, wnet pęknie.

Fox-Ty Szczęściarzu, Masz Ambroise Festival

[justus27]

Jacku,
U mnie też najpiękniej rosną... gratisowe rośliny. Nie wiem czemu
Napiszesz coś więcej o swoich achimenesach.
Jak Uprawiasz, gdzie Trzymasz i co z nawożeniem?

Mi kilka achimenesów wzeszło w doniczkach ze skrętnikami. Wiosną, miałam mały wypadek. Wszystkie dorosłe skrętniki(i nie tylko)
spadły z regałów. W tym achimenesy.
O tyle dobrze, że achimenesy miałam przykryte folią, żeby szybciej się opuszczały. I to ochroniło kłącza, przed wypadnięciem z doniczek.
Widać kilka kłączy jednak wypadło... i z ziemią trafiły do doniczek skrętnikowych. Jestem ciekawa, jaki kolorek jest w skrętnikach...

[janek45]

U moje widać duży postęp z aklimatyzowaniem sie

[janek45]

Witam i na sam początek chciałbym się spytać gdzie teraz trzymacie swoje Achimenesy?, ja trzymam je w mieszkaniu na parapecie przy otwartych drzwiach balkonowych które są cały dzień otwarte, i zauważyłem że mój fioletowy, jakby miał kwiaty omdlone czyżbym go przenawoził, bo ma w ziemi nawóz osmocote, a ja jeszcze podlewałem go nawozem do kwitnących

[justus27]

Janku, chyba Przenawoziłeś.
Achimenesy, jak większość ostrojowatych, nie lubią dużej ilości nawozu. Ja prawię swoich nie nawoże.
Ani kohlerii, ani episci, ani achimenesów.
MOje - stoją w drewnianej drewutni, osłonięte od wiatru i bezpośredniego słońca.

[janek45]

Jacek bardzo pięknie wygląda, moje strasznie wolno dochodzą do siebie, fioletowy po przenawożeniu coraz lepiej wygląda
gdzie swoje trzymasz?

[_fox_]

Ja w tej chwili trzymam doniczki na i przy północnym oknie, skrętniki również. Na piętrze a więc nic ich nie zacienia.

Wynoszę ich tylko do focenia, rosną solo w małych /fi 9/ doniczkach. Trochę przeholowałem bo mają długie międzywęźla ale ogólnie jest OK

Justyno ale parter jest czysto biały ale już pięterko ma lekkie przebarwienie, zobaczymy jakie będzie drugie piętro

[janek45]

Witam wielbicieli Achimenesów i chciałbym spytać jak maja się wasze achimki w te upalne dni, mój fioletowy jakby miał za sucho i łodyżki więdną , chyba za duża temperatura na dworze jest, te które dokupiłem maja się dobrze, czyżby mój fioletowy kończył swój okres wegetacji?, przypominam że ja swojego sadziłem bardzo szybko , proszę o radę, doświadczonych
fioletowy


sadziłem go jak przypomniałem sobie już na początku Stycznia.

---11 lip 2014, o 07:57---

Żałuję że ja nie mam okna ,z północnej strony, moje stoją od strony południowej ale lekko zacienionej, tak że nie mają bezpośredniego światła, bo daszek z balkonu i rośliny, w doniczkach wiszących zastawiają słonko ,na moim fioletowym zostały tylko dwa kwiatki bo reszta przekwitła i oberwałem

twoje Jacku są przepiekane choć nie chcę zapeszać.

[justus27]

Jacku- ale na zdjęciach widać tylko kwiatuszki z krateczką.
Albo parteru całkiem białego nie widać...

Janku- może być tak, jak Piszesz.

Lub, przy wysokich temperaturach i wysokiej wilgotności powietrza - grzyb/pleśń atakuje.

Moje są dopiero w pączkach

[emma1966]

Witam miłośników achimenesów , ja również je bardzo lubię, to wdzięczne i chętnie kwitnące roślinki.Zakwitły mi na razie dwa nowe nabytki z jesieni, oba w różach

[janek45]

Emmo twój achimek jest cudowny ma piękny kolor, mój fioletowy chyba zakończył okres wegetacji,szyszki sadzone były już w Styczniu , teraz zasycha ,zaprzestałem go podlewać by szyszki nie zgniły ,pytam bardziej doświadczonych czy dobrze postępuję i jak go mam przezimować?

[kubasia]

Kilka moich podopiecznych.

Himalayan sunrise



Cote d'or



Sunburst, który zmienia kolor kwiatu



Lady in black, niestety mój aparat nie radzi sobie z czerwienią. W rzeczywistości głęboka czerwień. Piękny



Ice tea

[kubasia]

Ja też mam jeszcze kilka, co nie kwitną. Jak im się nie uda, to liczę, że szyszek naprodukują


---6 sie 2014, o 14:59---

W tym roku posadziłam swoje na początku kwietnia i wystawiłam do ogrodu w połowie maja. Już widzę, że te odmianowe są delikatniejsze i kiepsko zniosły zimne, czerwcowe noce.