Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Wiem, wiem :) .
Dlatego muszę jutro wygospodarować chwilę, żeby pójść do sklepu po to co powinnam mieć! Może ... zdążę :D . Żebym potem nie musiała napisać: "a takie ładne były" ("Sami swoi" :D ). Bo są! Kwitną bardzo ładnie, chociaż owoców na nich na razie na palcach policzyć. Nadawały by się na ładny, gęsty żywopłot :;230 . Nie mam za dużo czasu dla nich i może właśnie dlatego takie "urodziwe" :wink: .
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Dzięki wszystkim za odpowiedz. mam revusa. dzisisj zrobie oprysk. przepraszam za opoznienia ale mam puroblem z internetem. pozdraywiami
Awatar użytkownika
krysp50
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 632
Od: 22 lut 2007, o 12:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Witam :wit Pierwszy atak zarazy już przeżyłam - padły 3 krzaki pomidora Czekolada - i tylko on :( Trochę to dziwne, bo na pozostałych pomidorach raczej objawów zarazy nie ma. Uratowałam "czubek" jednego krzaczka i ciekawa jestem czy przetrwa w doniczce z dala od tych w gruncie.
Mam gorącą prośbę . Nie wiem czy w tym wątku czy w innym - szukałam ale na próżno - była kiedyś porada na zwijające się liście. Pewnie to jakieś braki w dostawie jedzonka..... Jest to koktajlówka : Malinowy kapturek. Mam go pierwszy raz i wszystkie trzy krzaczki tak wyglądają /na 30-ści innych odmian/:

Obrazek

Zapomniałam dopisać: nawożone obornikiem i raz pryskane na zarazę.
Z góry dziękuję za poradę ;:180
Pozdrawiam Krystyna
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Witam po miesiącu bez internetu ,chciałam się wytłumaczyć odnośnie moich poprzednich postów ,żeby nikt nie pomyślał,że kogoś ignoruję .Zdjęcia wysłałam do córki i ona też pisala i z przyczyn ode mnie niezależnych miałam utrudniony kontakt.Pomidory opryskalam Rewusem ,miałam też curzate i amistral,ale nie wiedziałam który użyć .Czy powinnam oprysk powtórzyć?
Pozdrawiam Teresa

Ps. forumowicz przepraszam za zamieszanie ,Twoje rady są zawsze cenne ,mam je spisane w zeszycie,ale jak zobzczyłam pomidory to wpadłam w panikę .Myślę nawet ,że dzięki OW jest tylko tak ,bo ziemniaki sąsiada są całe czarne
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Mam problem.
Pomidory rosną u mnie bardzo ładnie traktowane wyłącznie preparatami polecanymi przez forumowicz. Niestety komunikat PIORINU w mojej okolicy jest już aktywny. I teraz co robić? Czekać na (nie daj Boże!!) pierwsze objawy zz na pomidorach, czy profilaktycznie (trochę bez sensu, bo nie po to słucham naszego guru, żeby pryskać chemią ) zastosować ŚOR? ;:145
Poradźcie!!!
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Awatar użytkownika
aga6671
100p
100p
Posty: 102
Od: 3 cze 2013, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Danaa ja pryskam tylko OW + HB i Ht.
Niech sie dzieje wola nieba :D
Skąd bedziemy wiedziec czy TO działa jak prysniemy chemia?
Regulamin się kłania
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

U mnie też komunikat aktywny, więc chyba jesteście dziewczyny gdzieś z moich stron. Na razie jestem na etapie kolejnego plewienia, wiązania i obrywania wilków więc przy okazji pilnie obserwuję krzaki. Do tej pory nic niepokojącego nie zauważyłam więc nic nie zmieniam i za kilka dni oprysk HT, tym razem z mlekiem.
Śor-y natomiast są w pogotowiu ( tzn. stoją w szafce w piwniczce i czekają).
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Adas11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 638
Od: 22 mar 2012, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Legnicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Co roku sadzę pomidory w gruncie ale w tamtym roku latem prawie przestały rosnąć a więc mam pytanie czy można stosować folię między rzędami aby ograniczyć wysuszanie ziemi ? :wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

whitedame pisze:U mnie też komunikat aktywny, więc chyba jesteście dziewczyny gdzieś z moich stron.
Mieszkam ok. 40 km od Ciebie.
Ale coś mi się wydaje, że komunikat jest już aktywny niestety w całej Polsce .
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Potwerdzam ,u mnie wisi już od prawie 2 tygodnie,ale moje pomidory nic o tym nie wiedzą (odciąłem internet na działce) i na razie rosną zdrowo :;230
kalisto1986
50p
50p
Posty: 58
Od: 1 wrz 2013, o 00:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Adas11 pisze:Co roku sadzę pomidory w gruncie ale w tamtym roku latem prawie przestały rosnąć a więc mam pytanie czy można stosować folię między rzędami aby ograniczyć wysuszanie ziemi ? :wit
Nie wiem czy folia, która nie przepuszcza wody zda tutaj egzamin. Ja mam pomidory (jak i wszystkie inne warzywa) sadzone na agrowłókninie i to polecam bardzo ;)

U mnie też komunikat aktywny, ale moje pomidorki żyją w błogiej nieświadomości i niech tak zostanie ;:173
wireo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 36
Od: 30 sty 2013, o 12:29
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Pytanie pewnie szkolne: wiem, że w upał podlewa się rano lub ewentualnie pod wieczór, ale czasem krótki pobyt na oddalonej działce nie pozwala na to. Czy podlanie krzaków w największy skwar pod ściółkę z czarnej agrowłókniny (lub też i bez ściółki) grozi jakąś katastrofą? Woda oczywiście odstana letnia i liście suche. Ktoś może to przerabiał - boleśnie lub bez-?

Pozdrawiam,
wireo
Samsu
500p
500p
Posty: 742
Od: 24 lis 2011, o 16:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Wireo , ja praktykuje, ale nie bawię się w odstaną wodę. Leję wodę lodowatą prosto z pompy. Moi sąsiedzi również. Skutków negatywnych brak.
Aga
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Woda ze zbiornika o temperaturze otoczenia-tak ,można podlewać o każdej porze. Zimna z węża w czasie upału-nie radzę- szok termiczny gwarantowany :roll:
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4112
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4

Post »

Ja też pomidory podlewam zimną wodą z węża. Zawsze tak robiłam ;:224 . Natomiast ciepłą odstaną podlewam papryki w szklarni oraz dyniowate w gruncie. No, chyba że braknie wody w beczce, to sru.. zimna - tyle że konewką ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”