Kawon ( arbuz ) - część 5

[johnywawa]

A jak umieścić włókninę 20cm ponad roślinami? U mnie są nakryte ale bezpośrednio.

[qshka]

Moje arbuzy rosną Chociaż nie będzie ich pewnie wiele, bo kilka już owoców mi zgniło, pewnie nie zostały zapylone

[BobejGS]

Piękne okazy

[Drako]

Qshka, uspokoiłaś mnie - myślałem że coś nie tak z moimi arbuzami że takie małe liście mają. Jak długie pędy mają Twoje rośliny?

[leo22]

Witam faktycznie roślina mogła być głodna , dwa arbuzy zostały i rosną reszta zawiązków zobaczymy kilka ich jest

Tak się mają moje arbuzy...

[kama_80]

Jak zrobić 20 cm nad? Proste. Patyki w ziemię. Żeby agro się nie porwała owijam górę patyków szmatkami, na to agro i obwiązuję sznurkiem. Tyle. Robi się taki namiot. W ten sposób przykryłam też paprykę-w końcu ruszył wzrost samych krzaków.

Kurcze ale spore macie już te owoce Ja mam dopiero kwiaty.

[qshka]

Qshka, uspokoiłaś mnie - myślałem że coś nie tak z moimi arbuzami że takie małe liście mają. Jak długie pędy mają Twoje rośliny?

Miały byś posadzone w rozstawie1mx1m, ale pędy mają już dłuższe pewnie koło 1,5 m

[Drako]

W takim razie moje się nie spieszą... długie są arbuzy gdy zaczynają wiązać owoce? Żeńskich kwiatów jeszcze u siebie nie widziałem.

[Marcoo16]

Pierwsze zawiązki pojawiają się już na ~40cm.

[Nick1105]

Dobry wieczór Może jestem bardzo drobiazgowy, ale wolę chuchać na zimne jeżeli chodzi o arbuzy. Jak widać na zdjęciu, na listku pojawiły się bardzo delikatne żółte odbarwienia (nie wiem czy to jest dobrze widoczne, mogę wysłać zdjęcie tego listka w przybliżeniu) Czy mogą być to zadadtki jakiejś choroby? I jak ewentualnie można to zwalczać?

[johnywawa]

U mnie tak wyglądają objawy przędziorków.

[Nick1105]

U mnie tak wyglądają objawy przędziorków.

A sposoby zwalczania? Wystarczy zraszanie liści wodą?

[kama_80]

Sprawdź pod liśćmi czy nie ma przędziorków. U siebie pryskałam sanmite. Pryskałam też karate ale nie było żadnego efektu. Po sanmite nie ma śladu przędziorków.

[Nick1105]

Nareszcie! myślałem, że już nie doczekam się w tym roku kwiatów( w ogóle się moje arbuziki nie spieszyły), a przynajmniej nie w najbliższych dniach , a tu taka miła niespodzianka I to jeszcze na jednej z mniejszej sadzonek! Teraz tylko nie zapeszać, ale fajnie by było gdyby rodzince można było utrzeć nosa (dawali mi tylko 30 % szans, oby nie mieli racji )

A i jeszcze mam jedno pytanie- kiedy te kwiatki- wg Waszego doświadczenia- powinny się rozwinąć. Pytam się, bo zastanawiam się, czy jutro juz sobie nastawiać budzik na 5.00 (?)

[Zelazo26]

Wszystko zgrało, wypościły korzenie, wypościły pędy, znowu chyba korzenie, znowu pędy, a teraz są już kwiaty i pszczoły. Szkoda że ten czerwiec taki lipny był, straty w liściach od dużego deszczu, dziobnięte owoce, zniszczone korzenie lub przegryzione pędy. Łącznie jest na plus, uprawa wygląda spoko i się całkiem trzyma w miarę na dzień dzisiejszy. Życzę prawie wszystkim, słonecznych dni z małą ilością opadów, a na to się zapowiada