Hosty - problemy i kłopoty

Hosty
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

To nie wirus, a wysuszenie liści (SPRING DESICCATION BURN HOSTAS).
Wiele host ma taką przypadłość. Nie jest to groźne dla innych host, ale...ta będzie zawsze tak wyglądać przy wyższych temperaturach otoczenia i małej wilgotności.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
haszka
200p
200p
Posty: 427
Od: 5 cze 2011, o 00:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Dziękuje Andrzeju dzisiaj wsadziłam ją pod krzaczek izolacja myślałam,że chora ale miejsce w którym rosła było kiepskie muszę znaleść jej nowe.
Pozdrawiam Halina.........

Druga miłość Haszki - ogród
CzarekS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 29 maja 2014, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

takasobie pisze:Czy te żółte liście trzymają się rośliny? Czy jak pociągniesz, odpadają?
Miłko, jednak jak popociągałem to trzy listki odpadły i końcówki były zdecydowanie ponadgniwane, co to może być?
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Może ta hosta jest zbyt głęboko posadzona. :?:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
CzarekS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 29 maja 2014, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Rośnie tak już trzy lata i wcześniej jej to nie przszkadzało, ale być może. Wykopię obejżę i wsadzę płyciej, a przy okazji może to dobra chwila aby podzielić, jak już będzie na wierzchu. Dziękuję.
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

To nie ma co gdybać, wykopywać roślinę a jedynie sprawdzić wzrokowo - moje stwierdzenie opiera się na tym, że końcówki łodyżek były ponadgniwane (to jeden z powodów gnicia).
W każdym przypadku gnicie łodyżek (czy też kłącza) to objaw nadmiaru wody, natomiast przyczyna może być różna.
Wyrastające z kłącza liście nie powinny się znajdować głęboko pod ziemią, gdyż w przypadku dużej wilgotności gleby zaczną gnić. Dlatego nie trzeba wykopywać kłącza aby to sprawdzić, tylko ewentualnie odgarnąć podłoże.
Podział host jest możliwy w każdym terminie, ale ja preferuję podział wiosenny - tym bardziej, że teraz zbliżają się upały i podzielona roślina będzie miała gorsze warunki do aklimatyzacji.
Przy ewentualnym podziale koniecznie zachować profilaktykę związaną z zagrożeniem chorobami wirusowymi.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9832
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Andrzeju! To co u Czarka, może być to samo, co wystąpiło u mnie w zeszłym roku. Typowa choroba grzybowa - zgnilizna podstawy łodyg, która doskonale się rozwija przy wilgoci i wysokiej temperaturze. Ja się swoich chorych host pozbyłam, ale można spróbować opryskać preparatami zwalczającymi tą zgniliznę: Proplant, Previcur, Switch i jeszcze klika innych by się znalazło. Ja jedną hostę uratowałam przez oprysk. Choroba się zatrzymała.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
CzarekS
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 9
Od: 29 maja 2014, o 11:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Bardzo dziękuję Miłko i Andrzeju, prawdopodobnie to jest ta zgnilizna. Fukie wykopałem, podzieliłem na cztery i rozsadziłem w inne miejsca ( już wiem ze się trochę pośpieszyłem, ale tam i tak za chwilę miałaby trochę ciasno), dziś opryskam. Jeszcze takie pytanie, z racji że niektóre moje roślinki cierpią z powodu opieńkowej zgnilizny korzeni ( szczególnie rododendrony) ale bylin np.host to raczej nie dotyczy ?
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Jeśli podłoże jest pokryte korą i w podłożu również jest kora (skrawki drzewa, drewna) to po tych ścinkach opieńka dotrze do host i opanuje cały system korzeniowy.
Opieńka niestety jest również groźna dla host, a walka z tym grzybem jest bardzo trudna:

Obrazek
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Awatar użytkownika
RAMILA
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 27
Od: 25 sty 2013, o 15:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

ANETA pisze:
RAMILA pisze:ale czy proces zielenienia odwróci się za jakiś czas po przesadzeniu ich do cienia?
Przesadzenie w inne miejsce tutaj nic nie pomoże, taka już jest uroda hosty Undulaty. Z wiosny ładnie wybarwiona, a z początkiem lata zielenieje i brzydnie, i tak co roku.
Tylko zastanawia mnie to, że ta posadzona w donicy dalej jest taka ładna i nie zzieleniała, jak to możliwe? czy po prostu w donicy to inna odmiana?
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Paco na Twoim zdjęciu to nie jest opieńka to jest maślanka , która też rośnie podobnie jak opieńka na obumarłym drewnie . Maślanka łagodna jest jadalna a wiązkowa i ceglasta niejadalna .
U nas opieńki zaczynają się dopiero we wrześniu a i nie raz w pażdzierniku a maślanki są od wiosny .
Pozdrawiam :wit Beata
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Witam.
Tydzien temu przeszla nad moja dzialka silna burza z gradem, ktory podziurawil mi hosty jak rzeszoto. Stad moje pytanie, czy moge teraz wyciac te liscie (to bedzie totalne ogolocenie) czy pozostawic je takie porwane do jesieni. Bedzie to przykry widok, ale jestem w stanie to zaakceptowac, niz zaszkodzic :-) moim hostkom.
Przepraszam za brak "ogonkow" .
Awatar użytkownika
paco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2235
Od: 17 gru 2006, o 20:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świebodzice
Kontakt:

Re: Hosty - problemy i kłopoty

Post »

Ewo wyciąć uszkodzone liście aby nie stały się przyczyną chorób grzybowych - jeśli są całkowicie zniszczone to i tak nie ma z nich pożytku. Do jesieni powinny się trochę odbudować.
Pamiętać jednak o profilaktyce i wycinać każdą roślinę nowym nożykiem jednorazowym.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hosty”