Oleander - pielęgnacja ,wymagania, zdjęcia, wysiew, cz.2
- rozmalinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1520
- Od: 7 sty 2013, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Dołączam do forum z pięknymi nabytkami prosto z obi
No i zaczynam "polkę" z moimi nowiutkimi olkami
Ustawiłam je w najlepszym miejscu w domu - na południowo-zachodnim balkonie i pąki strzelają po kolei kwiatami
Pochwalę się od razu kolorkami bo nie wiem jak przetrwają zimę w warunkach blokowych
Póki co mają się super. Będę relacjonować moje boje z nimi sesjami foto
No i zaczynam "polkę" z moimi nowiutkimi olkami
Ustawiłam je w najlepszym miejscu w domu - na południowo-zachodnim balkonie i pąki strzelają po kolei kwiatami
Pochwalę się od razu kolorkami bo nie wiem jak przetrwają zimę w warunkach blokowych
Póki co mają się super. Będę relacjonować moje boje z nimi sesjami foto
Pozdrawiam i zapraszam
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
ewa321 czy którykolwiek z nich pachnie? Jeśli tak to powiedz który i pojadę jutro do OBI.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
A tak wyglądają w "naturalnym środowisku"
Jestem pierwszy raz na forum i tak eksperymentuję z tą wielkością zdjęć
Poprawiłem rozmiar zdjęć - w fotosiku wybieramy opcję 500px, norbert76
No chyba teraz przesadziłam z tą wielkością
whitedame pachnie tylko jeden ten poniżej ale za to naprawdę bardzo intensywnie
Z opisu na etykiecie - różowy pełny. Ale na Waszych zdjęciach widzaiłam pełniejsze, jak róże.
Brakuje mi tylko tego cudnego łososiowego
Może w końcu trafiłam z tą wielkością
Połączyłem oba posty, proszę używać opcji "edytuj", jeśli coś mamy dodać do poprzedniej wypowiedzi, norbert76
Jestem pierwszy raz na forum i tak eksperymentuję z tą wielkością zdjęć
Poprawiłem rozmiar zdjęć - w fotosiku wybieramy opcję 500px, norbert76
No chyba teraz przesadziłam z tą wielkością
whitedame pachnie tylko jeden ten poniżej ale za to naprawdę bardzo intensywnie
Z opisu na etykiecie - różowy pełny. Ale na Waszych zdjęciach widzaiłam pełniejsze, jak róże.
Brakuje mi tylko tego cudnego łososiowego
Może w końcu trafiłam z tą wielkością
Połączyłem oba posty, proszę używać opcji "edytuj", jeśli coś mamy dodać do poprzedniej wypowiedzi, norbert76
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
To jeszcze raz ja z pytaniem - czy w nowej ziemi potrzebne jest od razu nawożenie czy wystarczy za parę tygodni?
Nie chciałabym stracić takiej ilości cudnych pąków
Nie chciałabym stracić takiej ilości cudnych pąków
Pozdrawiam i zapraszam
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Na opakowaniu ziemi na pewno jest napisane co ona zawiera. Bezpiecznie jest nie zasilać za szybko bo w doniczce dojdzie do zasolenia podłoża i osiągniesz efekt odwrotny od zamierzonego.
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź.
Jeżeli jest coś co powinnam wiedzieć jako początkująca z olkami - to będę wdzięczna za każdą radę.
Jeżeli jest coś co powinnam wiedzieć jako początkująca z olkami - to będę wdzięczna za każdą radę.
Pozdrawiam i zapraszam
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Tu Ci nie pomogę, bo oleandry to dla mnie tylko przerywnik w pracy przy warzywniku a szczególnie przy psiankowatych i dyniowatych.
Na pewno są tu mistrzowie tego wątku i udzielą Ci rady. Ja tylko mogę ze swojej strony zapewnić, że olki uwielbiają drobno pokruszone skorupki z jaj i opryski z OW I HT, których używam do pomidorów, i podlewanie rozcieńczoną gnojówką z różnych ziół. Na razie rosną zdrowo ( oprócz zeszłorocznej przygody z tarcznikami na szczęście już wyeliminowanymi)
Na pewno są tu mistrzowie tego wątku i udzielą Ci rady. Ja tylko mogę ze swojej strony zapewnić, że olki uwielbiają drobno pokruszone skorupki z jaj i opryski z OW I HT, których używam do pomidorów, i podlewanie rozcieńczoną gnojówką z różnych ziół. Na razie rosną zdrowo ( oprócz zeszłorocznej przygody z tarcznikami na szczęście już wyeliminowanymi)
Beata
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
whitedame okazuje się, że nie wiem jeszcze naprawdę wielu rzeczy o olkach
Choćby tego, że najmocniej pachną rano. Wieczorem są już pewnie "zmęczone" słońcem i o ile w ogóle, to pachną dużo mniej.
Dlatego wprowadziłam Cię w błąd - pachnie jeszcze ten poniżej, ale trochę słabiej
Z etykiety "czerwony pojedynczy" ale jak widać czerwony to on raczej nie jest. Może się jeszcze wybarwi.
Jeżeli masz też czerwonego to porównaj czy ma taki kolor jak mój
Choćby tego, że najmocniej pachną rano. Wieczorem są już pewnie "zmęczone" słońcem i o ile w ogóle, to pachną dużo mniej.
Dlatego wprowadziłam Cię w błąd - pachnie jeszcze ten poniżej, ale trochę słabiej
Z etykiety "czerwony pojedynczy" ale jak widać czerwony to on raczej nie jest. Może się jeszcze wybarwi.
Jeżeli masz też czerwonego to porównaj czy ma taki kolor jak mój
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Są chyba 4 wielkości. Ja mam te najmniejsze za 25 zł
Ale i tak jestem nimi zachwycona bo mają mnóstwo pąków, które mi się po kolei otwierają
No i dalej nie wiem czy ten mój "czerwony" to czerwony
Jek chcesz mieć ten "czerwony" jeszcze w tym sezonie to nie czekaj. Ale jak będziesz cierpliwa to ukorzeniam parę sztuk.
O ile coś mi z tego wyjdzie to się podzielę
Ale i tak jestem nimi zachwycona bo mają mnóstwo pąków, które mi się po kolei otwierają
No i dalej nie wiem czy ten mój "czerwony" to czerwony
Jek chcesz mieć ten "czerwony" jeszcze w tym sezonie to nie czekaj. Ale jak będziesz cierpliwa to ukorzeniam parę sztuk.
O ile coś mi z tego wyjdzie to się podzielę
Pozdrawiam i zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Witam Was
No i po 5 dniach od zakupu + po przesadzeniu moje olusie wyglądają tak:
ten jest prawie pełny + cudnie pachnie, zakupiony miał rozwinięty tylko 1 kwiat
a to niby czerwony, ale wszystko rekompensuje mnóstwem kwiatów
a to mój ulubieniec - był cudnie bladoróżowy a wybarwił się w cudnie różowy o 2 tony ciemniejszy, na prawym zdjęciu na dole aktualny kolorek,
ten najbardziej wystrzelił z nowymi pąkami
czekam z utęsknieniem na łososiowy, ale póki co się ukorzenia w ilości sztuk 5, tylko ile z tego się przyjmie
No i po 5 dniach od zakupu + po przesadzeniu moje olusie wyglądają tak:
ten jest prawie pełny + cudnie pachnie, zakupiony miał rozwinięty tylko 1 kwiat
a to niby czerwony, ale wszystko rekompensuje mnóstwem kwiatów
a to mój ulubieniec - był cudnie bladoróżowy a wybarwił się w cudnie różowy o 2 tony ciemniejszy, na prawym zdjęciu na dole aktualny kolorek,
ten najbardziej wystrzelił z nowymi pąkami
czekam z utęsknieniem na łososiowy, ale póki co się ukorzenia w ilości sztuk 5, tylko ile z tego się przyjmie
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Ewo, bardzo ładne Olki zakupiłaś. Gratuluje
Kiedy ja byłam w Obi były tylko dwa rodzaje -biały i różowy pojedynczy. Kupiłam białego Biały pełny mi się marzy... Może jeszcze poczekam. Łososiowy GERTRUDY faktycznie ślicznie wygląda. Trzeba również o takim pomyśleć
Niech Ci ciągle kwitną jak szalone
Moje oleandry stoją pod chmurką. Deszcz nic im nie szkodzi. Jak były wielkie ulewy to trzeciego dnia przestawiłam większość pod drzewo, bądź pod mur - te pod murem zostały i w ostatnie upały mi trochę omdlały... pod ścianą ponad 40stopni było... Ale biały z obi twardy jest i jemu nic tam nie doskwiera
Kiedy ja byłam w Obi były tylko dwa rodzaje -biały i różowy pojedynczy. Kupiłam białego Biały pełny mi się marzy... Może jeszcze poczekam. Łososiowy GERTRUDY faktycznie ślicznie wygląda. Trzeba również o takim pomyśleć
Niech Ci ciągle kwitną jak szalone
Moje oleandry stoją pod chmurką. Deszcz nic im nie szkodzi. Jak były wielkie ulewy to trzeciego dnia przestawiłam większość pod drzewo, bądź pod mur - te pod murem zostały i w ostatnie upały mi trochę omdlały... pod ścianą ponad 40stopni było... Ale biały z obi twardy jest i jemu nic tam nie doskwiera
Pozdrawiam serdecznie
Skrzacik3 - storczyki
Skrzacik3 - storczyki
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 20
- Od: 19 mar 2013, o 23:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Oleander - pięlegnacja ,wymagania, zdjęcia cz.2
Oleander pełny różowy na pniu w zeszłym roku kosztował 120zł. Pod koniec sezonu można było jednak przekwitnięty kupić po 90zł w Auchen na Bielanach. Ta sieć została jednakże wykupiona przez Tesco i w tym roku jest tam...marnie. Kwiatów jak na lekarstwo... Udało mi się jednak z tego cuda uzyskać 5 szczepek, które najpierw ukorzeniałam w wodzie, a teraz sobie siedzą już w doniczkach. Kolejna siódemka zaś trafiła do wody. Małe egzemplarze składające się z kilku pędów zaczynają się od 30 zł w Castoramie. Są to najczęściej oleandy pojedyńcze. Od czasu do czasu ktoś sprzedaje na allegro szczepki, ale jak doliczysz koszty wysyłki to może Ci wyjść lepiej dołożyć parę złotych i pojechać do jakiegoś centrum. Chyba, że jak obecni tu pasjonaci dałeś się porwać, zarazić i nie liczy się dla Ciebie tak bardzo cena tylko...nowy kolor oleandra, którego przecież jeszcze nie masz!!! Bo jak kupisz różowy, to głupio by tak sam stał więc dokupujesz mu do towarzystwa czerwony itd.... A potem gdy nadchodzi zima zastanawiasz się gdzie Ty masz pomieścić tą całą jungle!!!
Ewelina