Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
O jałowcach czytałam, u nas na działkach tak zainfekowanych grusz jest ok. 90%, ocalały tylko bardzo stare grusze, wiadomo, <przedwojenny materiał> nie do zdarcia.
Sprawdziłam liście, mają wybrzuszenia, więc muszę wkroczyć z chemią.
Dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
Sprawdziłam liście, mają wybrzuszenia, więc muszę wkroczyć z chemią.
Dziękuję za pomoc
Pozdrawiam
- cydynka
- 100p
- Posty: 175
- Od: 24 sty 2013, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Niestety moje pomidory w gruncie po przejsciu fali deszczu i pomimo oprysków OW+HB naprzemiennie z HT zaatakowała zaraza i to okropnie.Nie wiem co mam dalej robić?Nawet łodygi są zaatakowane, a tak pięknie rosły... .Czy mam nadal kontynuować opryski i z jaką częstotliwoscią czy użyć drastycznej chemii a jeśli tak co co radzicie?Wczoraj wieczorem poszedł oprysk z OW. W tunelu jeszcze jest ok, chociaż dwa liście dzisiaj usunęłam bo były podejrzane.Pomóżcie bo jestem załamana.
pozdrawiam Monika
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Ridomil (4g) plus Curzate M (4g na litr) często działa wyniszczająco na ZZ. Jeśli nie do końca zadziała za kilka dni pryskać Mildexem.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- cydynka
- 100p
- Posty: 175
- Od: 24 sty 2013, o 08:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Skierniewice
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Dzięki za podpowiedz, ale chyba będę zmuszona wyrwać z gruntu wszystkie krzaki,totalna porażka,są tak zaatakowane,ze nie ma już praktycznie czego ratować aż żal bierze patrzeć na to,a choroba postepuje błyskawicznie.
pozdrawiam Monika
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Może pokaż zdjęcia. Jakoś nie chce mi się wierzyć, żeby w temperaturze 40 stopni na słońcu choroba postępowała błyskawicznie.
Pozdrawiam
Adam
Adam
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Moja gruszka też zaraziła się Gymnosporangium sabinae, nie jestem wystarczająco systematyczna w opryskach, taki rozkład dnia , niestety, ale jestem uparta. Zawzięcie pryskam HT na zmianę z OW+HB. Zmiany też niestety nie są regularne, ale liście choć zarażone to grzyb się nie rozwija,od spodniej strony jest jak przypalony.
Zobaczymy jak będzie dalej. Pokarzę za miesiąc.
Zobaczymy jak będzie dalej. Pokarzę za miesiąc.
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Tacca szanuję Cię właśnie za zawziętość,chęć stosowania nowości i prawdomówność co do stosowania nowości i skutków.Myślę,że nawet jeśli odpuścimy ten
rok to w nowym należałoby zacząc opryski zapobiegawczo i stosować je sukcesywnie.Wtedy będą wyniki pozytywne.Jednorazowe nie zapobiegną chorobom.
rok to w nowym należałoby zacząc opryski zapobiegawczo i stosować je sukcesywnie.Wtedy będą wyniki pozytywne.Jednorazowe nie zapobiegną chorobom.
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Danusiu.
Identycznie jak u mnie, też jest parę plamek ale tylko plamek bez narośli od spodu. Wydaje mi się jednak, że oprysk należy rozpocząć jak najwcześniej.
W następnym roku mam zamiar wypróbować też inne preparaty eko.
Identycznie jak u mnie, też jest parę plamek ale tylko plamek bez narośli od spodu. Wydaje mi się jednak, że oprysk należy rozpocząć jak najwcześniej.
W następnym roku mam zamiar wypróbować też inne preparaty eko.
- Rzepka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2729
- Od: 30 mar 2014, o 14:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Nie wiem czy było o tym pisane, czy opryski OW i HT można wznowić już w lutym,marcu w zależności od pogody?
Jaka jest dolna granica temperatury, poniżej której są nieskuteczne?
Pozdrawiam
Jaka jest dolna granica temperatury, poniżej której są nieskuteczne?
Pozdrawiam
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Luty to pewnie za wcześnie.Ale poczatek rozwijania sie pąków może być już sygnałem do rozpoczęcia oprysków.Takie odnoszę wrażenie.
Pozostaje problem z brzoskwinią,nektaryną i ewentualnie morelą.To przed nami,więc każdy zrobi tak jak uważa za stosowne.
Co do pogody zrozumiałem,że najlepiej jest zawsze przed deszczem.
Pozostaje problem z brzoskwinią,nektaryną i ewentualnie morelą.To przed nami,więc każdy zrobi tak jak uważa za stosowne.
Co do pogody zrozumiałem,że najlepiej jest zawsze przed deszczem.
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Tak, aby zapobiec kiełkowaniu zarodników.
- Tacca
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4487
- Od: 12 lut 2009, o 12:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
- Kontakt:
Re: forumowicz - Fungicydy nowej generacji- octan wapnia
Tyle się napisałam i wpis wcięło uciekł, zacznę jeszcze raz, opryski zaczęłam jak tylko ruszyła wegetacja i na dworze było(+).
Wszystko pryskałam profilaktycznie. Grusza po ubiegłym sezonie miała pędy skarlałe, miałam ją usunąć, ale przeznaczyłam na test , w maju chyba wklejałam zdjęcie , drzewo nagle ożyło, zawiązało sporo owoców. Od połowy maja przez miesiąc walczyłam z uszkodzonym okiem i opryski musiałam ograniczyć do minimum , pomocnik wyjechał i sama się borykam z ogrodem. W połowie czerwca zauważyłam pierwsze plamy na gruszy , ale regularne opryski zaczęłam znów robić dopiero od dwóch tygodni, ja z efektu jestem zadowolona. Owoce rosną , gałęzie rosną , tyle że liście w piegi. Zobaczymy za miesiąc czy uda mi się opanować sytuację.
Wszystko pryskałam profilaktycznie. Grusza po ubiegłym sezonie miała pędy skarlałe, miałam ją usunąć, ale przeznaczyłam na test , w maju chyba wklejałam zdjęcie , drzewo nagle ożyło, zawiązało sporo owoców. Od połowy maja przez miesiąc walczyłam z uszkodzonym okiem i opryski musiałam ograniczyć do minimum , pomocnik wyjechał i sama się borykam z ogrodem. W połowie czerwca zauważyłam pierwsze plamy na gruszy , ale regularne opryski zaczęłam znów robić dopiero od dwóch tygodni, ja z efektu jestem zadowolona. Owoce rosną , gałęzie rosną , tyle że liście w piegi. Zobaczymy za miesiąc czy uda mi się opanować sytuację.