Fungicydy nowej generacji-octan wapnia cz.1

[cydynka]

cydynka
To nie jest tak, że tę chorobę przywiało, zarodniki grzybni ZZ są wszedzie, ale nie tylko jej, inne choroby grzybowe też masz u siebie, one są powszechne, sęk w tym, żeby nie dać im szansy na rozwinięcie. Poczytaj w jakich warunkach rozwija się ZZ, do tego potrzeba trzech rzeczy, po pierwsze wilgoć , po drugie wilgoć i po trzecie wilgoć, nie bez przyczyny jest powiedzenie rośnie jak grzyby po deszczu.
Jeśli masz w tunelu sucho, tzn wietrzysz maksymalnie to nie powinnaś mieć z tym problemu , pomimo, że sąsiedzi mają zarazę na ziemniakach. Intensywne wietrzenie, od samego rano jest potrzebne bo w takie dni jak teraz, kiedy słońce wstaje bardzo wczześnie, nie ma wiatru, wilgoć w zamkniętym tunelu rośnie błyskawicznie.

-- 7 lip 2014, o 13:56 --

Dlatego też niestety, uprawa pomidora bez osłon, to rosyjska ruletka, albo pryskasz albo zaraza, liczenie na łut szczęścia najczęściej się nie opłaca

Ja to wszystko wiem,tunel wietrze maksymalnie i tam robie opryski tylko z HT naprzemiennie z OW+HB, w tunelu mam spokój,jeśli się coś pojawia to obrywam i nie ma sprawy, ale problem jest w gruncie.No cóz z tych pomidorów raczej nie będzie pożytku, chociaż po oprysku Tanosem jakby się przystopowało i poprzysychało na liściach. Tutaj tylko chemia niestety.

[ABan]

Cydynka, wklej jakieś zdjęcia, bo jak piszesz - dużego doświadczenia nie masz, więc może to nie ZZ, tylko coś innego.

[cydynka]

ABan sprawdzałam w sieci,niestety to ZZ i to łącznie z odmianą łodygową.Na początku też myślałam,że to może szara jest, ale niestety stara zła ZZ.Dobra nie zawracam głowy w tym wątku bo nie tego dotyczy i dzięki za pomoc.pozdro.

[Tacca]

jokaer, myślę że masz rację, z tym alkoholem, przedtem HT robiłam na spirytusie i od razu rozcieńczałam, teraz za radą forumowicz robię zacier, jest tani, zioła mam w ogrodzie, robię tego koncentratu sporo, starczy pod wszystkie rośliny.
Testuję podlewanie HT na papryczkach pikantnych, wysadzone wiosną, męczą się strasznie, w ubiegłym roku siedziały w innym miejscu i urosły na 1,2 m , w tym roku widok był opłakany, po wczorajszym podlaniu jest widoczna zmiana, ale nie mam wcześniejszych zdjęć, bo wstyd by było pokazywać , byłam przekonana że to wina starych nasion, ale chyba się myliłam , pewnie coś im nie pasowało w gruncie. Dziś rano zrobiłam zdjęcia , za tydzień jak będzie widoczna poprawa zrobię znowu i pokażę,

[PaulaPola]

Ja dziś rozmawiałam z sąsiadka, która 50 m od moich pomidorów ma ziemniaki. Ma też zaraze . Przeglądalam dziś pomidory i na jednym dolnym lisciu znalazłam plamę ZZ choć zaschniętą. Teraz na oprysk za gorąco, pojadę wieczorem i opryskam tym razem HT.

[Mineralka]

Czy do OW może być zastosowane wapno kredowe ogrodowe ? http://www.oczarjk.pl/?act=480

[PaulaPola]

Mam pytanie dotyczące łączenia HT z siarczanem magnezu. Mam 5% roztwór. Ile go dodać na każdy litr gotowego oprysku HT?

[whitedame]

Amanita napisała

whitedame napisał(a):
Wspominałam wcześniej, że wydaje mi się, że OW działa w jakiś sposób na ziemiórki i muszę ponownie to potwierdzić.
Po 2 krotnym podlaniu OW w stężeniu zalecanym przez forumowicz w moich Hipeastrach jest ich znacznie mniej.


Whitedame, i jak tam z tymi ziemiórkami? Ja mam w domu ziemiórki, raz mniej, raz więcej - jak tylko coś obficie podleję, od razu się wyłaniają i krążą Rok temu pozbyłam się ich w znacznej ilości podlewając rośliny rumiankiem, jak widać nie wszystkie się zabiły, bo ciągle jakieś gdzieś w donicach siedzą. Chciałabym się ich skutecznie pozbyć, myślałam, aby podlać roślinki domowe HT, ale tu whitedame pisze, że podlała OW, ciekawa jestem jak sprawa wygląda teraz

_________________
?Moi drodzy, po co kłótnie, po co wasze swary głupie; wnet i tak zginiemy w zupie!? J. Brzechwa, Na straganie.

Pozdrawiam, Dominika

OW nie zlikwidował problemu z ziemiórkami całkowicie, ale znacząco je zredukował. Cały czas zakładam nowe tablice lepowe (żółte) więc widzę ile tego paskudztwa jest. Zimą tablice wymieniałam co tydzień i były całe poobklejane muszkami, a teraz ostatnio nowe tablice zakładałam w maju i są na nich pojedyncze osobniki. Teraz w upały raz na tydzień podlewam OW, jak było chłodniej raz na 2 tygodnie lub rzadziej.
Z ziemiórkami walczyłam dokładnie przez 1 rok i nigdy żaden środek mi nie pomógł tak jak OW, a stosowałam ich całe mnóstwo.
Im większe stężenie OW tym skuteczniej eliminuje te szkodniki, niestety można wylać dziecko z kąpielą tzn. zaszkodzić swoim roślinom ( przerobiłam to i nie polecam)

[kaLo]

Ja podlałem kwiatki dwa razy, w odstępie tygodnia roztworem 0,05% Confidor 200 SL ,i mam spokój.No ,ale wtedy jeszcze nikt nie słyszał o OW!

[whitedame]

Stosowałam w ubiegłym roku KOHINOR 200 SL 3 ML o podobnym składzie i niestety nie dał rady moim ziemiórom.

[Exact]

Nie czytałem całego tematu tylko początek i koniec bo podejrzewam, że w środku znajdę wyniki testów, ale ufam, że działa.
Mam ocet winny ale dostępu do kredy nie mam.
Mam straszny kłopot z mszycami. Mechanicznie je rozbijam pryskam wywarem z czosnku i cebuli bo podobno się boją, ale to w ogóle nie pomaga. Pryskałem też piwem i dzisiaj mam zamiar spryskać popiołem z papierosów.
Nie mam pojęcia jak z tym walczyć. Jestem amatorem w zwalczaniu szkodników
Co stosujecie na te paskudzctwo? Czy może sam ocet winny wystarczy?

-- 10 lip 2014, o 11:44 --

Zaznaczam, że zanim zacznę stosować chemię chciałbym naturalnymi sposobami z tym walczyć póki nie są jeszcze czarne.

[Drako]

Jeśli zupka z petów ich nie wykończy, to chyba nic "naturalniejszego" nie podziała.

[kaLo]

Z uporem maniaka powtarzam,Afik ,Agricolle.
Ps.
Piwko,papierosek,jak zaczną opowiadać świńskie kawały ,to same pospadają ze śmiechu!