Hosty - problemy i kłopoty
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
To nie wirus, a wysuszenie liści (SPRING DESICCATION BURN HOSTAS).
Wiele host ma taką przypadłość. Nie jest to groźne dla innych host, ale...ta będzie zawsze tak wyglądać przy wyższych temperaturach otoczenia i małej wilgotności.
Wiele host ma taką przypadłość. Nie jest to groźne dla innych host, ale...ta będzie zawsze tak wyglądać przy wyższych temperaturach otoczenia i małej wilgotności.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Dziękuje Andrzeju dzisiaj wsadziłam ją pod krzaczek izolacja myślałam,że chora ale miejsce w którym rosła było kiepskie muszę znaleść jej nowe.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 maja 2014, o 11:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Miłko, jednak jak popociągałem to trzy listki odpadły i końcówki były zdecydowanie ponadgniwane, co to może być?takasobie pisze:Czy te żółte liście trzymają się rośliny? Czy jak pociągniesz, odpadają?
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Może ta hosta jest zbyt głęboko posadzona.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 maja 2014, o 11:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Rośnie tak już trzy lata i wcześniej jej to nie przszkadzało, ale być może. Wykopię obejżę i wsadzę płyciej, a przy okazji może to dobra chwila aby podzielić, jak już będzie na wierzchu. Dziękuję.
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
To nie ma co gdybać, wykopywać roślinę a jedynie sprawdzić wzrokowo - moje stwierdzenie opiera się na tym, że końcówki łodyżek były ponadgniwane (to jeden z powodów gnicia).
W każdym przypadku gnicie łodyżek (czy też kłącza) to objaw nadmiaru wody, natomiast przyczyna może być różna.
Wyrastające z kłącza liście nie powinny się znajdować głęboko pod ziemią, gdyż w przypadku dużej wilgotności gleby zaczną gnić. Dlatego nie trzeba wykopywać kłącza aby to sprawdzić, tylko ewentualnie odgarnąć podłoże.
Podział host jest możliwy w każdym terminie, ale ja preferuję podział wiosenny - tym bardziej, że teraz zbliżają się upały i podzielona roślina będzie miała gorsze warunki do aklimatyzacji.
Przy ewentualnym podziale koniecznie zachować profilaktykę związaną z zagrożeniem chorobami wirusowymi.
W każdym przypadku gnicie łodyżek (czy też kłącza) to objaw nadmiaru wody, natomiast przyczyna może być różna.
Wyrastające z kłącza liście nie powinny się znajdować głęboko pod ziemią, gdyż w przypadku dużej wilgotności gleby zaczną gnić. Dlatego nie trzeba wykopywać kłącza aby to sprawdzić, tylko ewentualnie odgarnąć podłoże.
Podział host jest możliwy w każdym terminie, ale ja preferuję podział wiosenny - tym bardziej, że teraz zbliżają się upały i podzielona roślina będzie miała gorsze warunki do aklimatyzacji.
Przy ewentualnym podziale koniecznie zachować profilaktykę związaną z zagrożeniem chorobami wirusowymi.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9832
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Andrzeju! To co u Czarka, może być to samo, co wystąpiło u mnie w zeszłym roku. Typowa choroba grzybowa - zgnilizna podstawy łodyg, która doskonale się rozwija przy wilgoci i wysokiej temperaturze. Ja się swoich chorych host pozbyłam, ale można spróbować opryskać preparatami zwalczającymi tą zgniliznę: Proplant, Previcur, Switch i jeszcze klika innych by się znalazło. Ja jedną hostę uratowałam przez oprysk. Choroba się zatrzymała.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 9
- Od: 29 maja 2014, o 11:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Bardzo dziękuję Miłko i Andrzeju, prawdopodobnie to jest ta zgnilizna. Fukie wykopałem, podzieliłem na cztery i rozsadziłem w inne miejsca ( już wiem ze się trochę pośpieszyłem, ale tam i tak za chwilę miałaby trochę ciasno), dziś opryskam. Jeszcze takie pytanie, z racji że niektóre moje roślinki cierpią z powodu opieńkowej zgnilizny korzeni ( szczególnie rododendrony) ale bylin np.host to raczej nie dotyczy ?
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Jeśli podłoże jest pokryte korą i w podłożu również jest kora (skrawki drzewa, drewna) to po tych ścinkach opieńka dotrze do host i opanuje cały system korzeniowy.
Opieńka niestety jest również groźna dla host, a walka z tym grzybem jest bardzo trudna:
Opieńka niestety jest również groźna dla host, a walka z tym grzybem jest bardzo trudna:
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Tylko zastanawia mnie to, że ta posadzona w donicy dalej jest taka ładna i nie zzieleniała, jak to możliwe? czy po prostu w donicy to inna odmiana?ANETA pisze:Przesadzenie w inne miejsce tutaj nic nie pomoże, taka już jest uroda hosty Undulaty. Z wiosny ładnie wybarwiona, a z początkiem lata zielenieje i brzydnie, i tak co roku.RAMILA pisze:ale czy proces zielenienia odwróci się za jakiś czas po przesadzeniu ich do cienia?
- beatazg
- 1000p
- Posty: 1072
- Od: 11 paź 2012, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bieszczady- Solina
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Paco na Twoim zdjęciu to nie jest opieńka to jest maślanka , która też rośnie podobnie jak opieńka na obumarłym drewnie . Maślanka łagodna jest jadalna a wiązkowa i ceglasta niejadalna .
U nas opieńki zaczynają się dopiero we wrześniu a i nie raz w pażdzierniku a maślanki są od wiosny .
Pozdrawiam Beata
U nas opieńki zaczynają się dopiero we wrześniu a i nie raz w pażdzierniku a maślanki są od wiosny .
Pozdrawiam Beata
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Witam.
Tydzien temu przeszla nad moja dzialka silna burza z gradem, ktory podziurawil mi hosty jak rzeszoto. Stad moje pytanie, czy moge teraz wyciac te liscie (to bedzie totalne ogolocenie) czy pozostawic je takie porwane do jesieni. Bedzie to przykry widok, ale jestem w stanie to zaakceptowac, niz zaszkodzic moim hostkom.
Przepraszam za brak "ogonkow" .
Tydzien temu przeszla nad moja dzialka silna burza z gradem, ktory podziurawil mi hosty jak rzeszoto. Stad moje pytanie, czy moge teraz wyciac te liscie (to bedzie totalne ogolocenie) czy pozostawic je takie porwane do jesieni. Bedzie to przykry widok, ale jestem w stanie to zaakceptowac, niz zaszkodzic moim hostkom.
Przepraszam za brak "ogonkow" .
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2235
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Re: Hosty - problemy i kłopoty
Ewo wyciąć uszkodzone liście aby nie stały się przyczyną chorób grzybowych - jeśli są całkowicie zniszczone to i tak nie ma z nich pożytku. Do jesieni powinny się trochę odbudować.
Pamiętać jednak o profilaktyce i wycinać każdą roślinę nowym nożykiem jednorazowym.
Pamiętać jednak o profilaktyce i wycinać każdą roślinę nowym nożykiem jednorazowym.
Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,