
Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
A tat, tak, u mnie tez 10 sie mieści tylko jeśli są zaprzyjaźnione, ale to uważam za oczywiste 

Bea
-
- 500p
- Posty: 605
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Zawsze można zorganizować dwie ekipy.
Przy okazji mam pytanie o wieś Wolimierz. Czy to w Twoich okolicach ?
Przy okazji mam pytanie o wieś Wolimierz. Czy to w Twoich okolicach ?
Pozdrawiam , Joanna
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Wolimierz jest dość blisko ode mnie... To dość ciekawe miejsce, zaczęło sie od prywatnego teatru lalek, potem rodziło sie coś w rodzaju kolonii artystów, a ostatecznie to wyszło z tego coś w rodzaju ekskluzywnej i drogiej miejscowości letniskowej...
Ja mam troche mieszane uczucia co do tego miejsca, ale też wcale nie znam go całkiem dobrze, więc może moje luźne spotrzeżenia są zwyczajnie mylne... Ja miałam naprawdę długą przerwę w kontaktach z okolicą, to też może być źródłem moich mylnych ocen... Niemniej z pewnościa warto sprawdzić.

Bea
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4397
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Ja ogladałam dom w Wolimierzu 3 lata temu i prawie go kupiłam, potem oglądałam tam też drugi, więc z tubylcami rozmawiałam i generalnie wygląda to jak pisze Bea - z jednej strony kolonia artystów (zrobili świetną robotę remontując stary dworzec, choć mnie akurat ten rodzaj życia i wyrazu artystycznego nie pasuje
), z drugiej strony ekskluzywne pałace udające agroturystykę, a z trzeciej - tej największej normalna dolnośląska wieś z dala od wszystkiego 


Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Jeśli chodzi o wyraz artystyczny, to ja miałam tam takie myśli, że gdy ktoś gdzieś jest nieustająco w alternatywie wobec wszystkiego, staje sie to przytłaczającą normą i po krótkim przebywaniu z nim masz silną potrzebę bycia w alternatywie do alternatywy bo masz dość jedynie slusznej alternatywności
Jestem w alternatywie, gdy coś mi nie odpowiada, ale gdy mi odpowiada, jestem w tym zupelnie typowa i mnie to nie obraża
Kurczę, myślę, że to ciężki obowiązek być ciągle i bezkompromisowo w opozycji
Zresztą niektórzy juz dawno wyrośli z bycia w opozycji i teraz kręcą biznes na niby-alternatywie
No i dobrze, dzięki temu inni mają szanse przyjechać z miasta i chociaż liznąć komercyjnej wersji życia alternatywnego
Co kto lubi...
Ja też przechodzę na komercję
A co?! Będe sprzedawać wodę w butelkach
będę oprowadzać miastowych po swojej stodole za ciężkie pieniądze i karmić ich pokrzywami
Odpowiednia ideologia do tego i znajdą się chętni
Coś tam o oczyszczaniu, odradzaniu i takie tam bzdety dla naiwnych, co sami nie mają pojęcia jak sobie samodzielnie oczyścić, odrodzić i zorganizować
Sorki, ale ja to twarda jestem dość w ocenie tzw. dorabiania teorii
Gdy wybieramy z małżem jakies miejsce na nocleg, to ja dość bezwględnie odrzucam te, które za dużo kitu wciskają w opisie swoich ofert. Choć może to na zasadzie, że od wymyślania historyjek to ja jestem, a od noclegu wymagam czystego kibla i ciszy nocnej
...Ale co kto lubi, znam osobę, która zapłaci każde pieniądze za noclegi, jeśli w ofercie napiszą, że wokół są lasy pełne grzybów

Jestem w alternatywie, gdy coś mi nie odpowiada, ale gdy mi odpowiada, jestem w tym zupelnie typowa i mnie to nie obraża

Kurczę, myślę, że to ciężki obowiązek być ciągle i bezkompromisowo w opozycji

Zresztą niektórzy juz dawno wyrośli z bycia w opozycji i teraz kręcą biznes na niby-alternatywie


Co kto lubi...
Ja też przechodzę na komercję









...Ale co kto lubi, znam osobę, która zapłaci każde pieniądze za noclegi, jeśli w ofercie napiszą, że wokół są lasy pełne grzybów

Bea
-
- 500p
- Posty: 605
- Od: 20 sty 2009, o 10:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa i nie tylko 6a/6b
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Zapytałam się bo jest , fajny na oko, dom do sprzedania.
Pozdrawiam , Joanna
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
O, to kupuj! Ta miejscowość ma prasę pieknego, cichego odludzia o niesamowitej atmosferze, jeśli tam kupisz chałupę, to byc może łatwiej bedzie np. otworzyć w przyszlości pensjonat jadąc na tej opinii, a i może sprzedać dom, gdybyś kiedyś miała taka potrzebę
No, nie ma wyjścia, musisz przyjechać i zobaczyć
...Czy może mamy pojechać i wstępnie zbadać? 

No, nie ma wyjścia, musisz przyjechać i zobaczyć


Bea
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
W mrocznym kamiennym lesie...

Kiepska ostrość, bylo dość ciemno, a nie dostosowałam aparatu, takie, powiedzmy, zdjęcie poglądowe
...jest stary kamienny stopień wodny...

...a powyżej leśne rozlewisko...






*******************************************************************************************************************************************************
*******************************************************************************************************************************************************
W moim malutkim ogródeczku


Ciemna żurawka jest "stara" i nie pamietam, co to za odmiana, ta jasna to Paprica, kupiona w tym roku. Miodunka od Pati

Kolorowa dąbrówka od Pati





Półdziki skalniak.
Poletko jastrzębca pomarańczowego w trawie

Poletko goździków w trawie

...i szczelny dywanik gajowca

Ten kolor

Ten smak

Kiepska ostrość, bylo dość ciemno, a nie dostosowałam aparatu, takie, powiedzmy, zdjęcie poglądowe

...jest stary kamienny stopień wodny...
...a powyżej leśne rozlewisko...
*******************************************************************************************************************************************************
*******************************************************************************************************************************************************
W moim malutkim ogródeczku
Ciemna żurawka jest "stara" i nie pamietam, co to za odmiana, ta jasna to Paprica, kupiona w tym roku. Miodunka od Pati

Kolorowa dąbrówka od Pati
Półdziki skalniak.
Poletko jastrzębca pomarańczowego w trawie
Poletko goździków w trawie
...i szczelny dywanik gajowca
Ten kolor

Ten smak

Bea
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beata w pięknym miejscu mieszkasz. Widoki są cudne a psiaki jakie zadowolone.
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Widoki faktycznie bajkowe
Patrząc na nie zatęskniłam za widokiem naszych górskich potoków. Musze koniecznie wybrać się z Okim w moje stare miejsca. Tylko ta pogoda 


Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Taaak, pogoda
Uwaga, powtarzamy afirmację: Jest piękny słoneczny lipiec, ciepło, ale nie gorąco, niebo jest błękitne...
Jesteśmy zadowoleni, lekko opaleni, wąchamy kwiaty i uśmiechamy się cały dzień bez powodu, po prostu ze szczęścia... 

Uwaga, powtarzamy afirmację: Jest piękny słoneczny lipiec, ciepło, ale nie gorąco, niebo jest błękitne...


Bea
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Jakoś średnio dzieli ten na górze. Już wolałabym z wężem stać cały wieczór
Nawet pies nie chce biegać po tak mokrej trawie

Nawet pies nie chce biegać po tak mokrej trawie

- Sosenki4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6846
- Od: 8 lut 2012, o 12:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Beatko za pokazywanie tak pięknych okolic powinni karać
, toż to człowiek chciałby od razu to zobaczyć na własne oczy, a tu tak daleko...
Te kamienie obrośnięte mchem, z Twojego ogrodu, to niejednej osobie spędzą teraz sen z powiek, przeurocze. Albo wywołają piękny sen, na wzór i podobieństwo Twoich szalonych

Te kamienie obrośnięte mchem, z Twojego ogrodu, to niejednej osobie spędzą teraz sen z powiek, przeurocze. Albo wywołają piękny sen, na wzór i podobieństwo Twoich szalonych

Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Jaka piękna jest ta rzeka a ten wodospad mieszkać w tak pięknej okolicy to marzenie. Też mam taką ciemną żurawkę i właśnie nie wiem co to za odmiana.
Re: Orka na ugorze, czyli Syringa chce mieć ogród cz.2
Właśnie, moje sny!
Dziś śniło mi się, że w kraju była inwazja mrówek i wszyscy z forum zostali powołani do wojska ogrodniczego
Mieliśmy je zwalczać chemicznie, ale się nie zgodziliśmy i postanowiliśmy z nimi porozmawiać
Stworzyliśmy kilkuosobowe grupy uderzeniowo-dyskusyjne
i po dłuższych negocjacjach mrówki zgodziły sie przenieść na tereny leśne, jedynym ich warunkiem było to, żeby od czasu do czasu dostarczano im trochę miodu lipowego po obniżonych cenach
Po podpisaniu porozumień wszyscy tak się cieszyli, że zorganizowaliśmy wspólną imprezę z baletami
Okazało się, że mrówki bardzo dobrze tańczą i bawiliśmy się doskonale. Mrówki wcinały łyżkami
dżem truskawkowy, a my raczyliśmy się podłoże i domowym winem. Jednej forumce tak wpadł w oko jeden mrówek i z wzajemnością, że mimo różnic gatunkowych postanowili się pobrać, co zostało entuzjastycznie przyjęte przez oba środowiska. Wesele ma sie odbyć na zlocie u mnie w ogrodzie.


Dziś śniło mi się, że w kraju była inwazja mrówek i wszyscy z forum zostali powołani do wojska ogrodniczego

Mieliśmy je zwalczać chemicznie, ale się nie zgodziliśmy i postanowiliśmy z nimi porozmawiać






Bea