Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Wiem, że jest dopiero lipiec. Ale ja już głową jestem przy sadzeniu tulipanów. Znalazłam już dla nich miejsce. Zastanawiam się tylko, czy sadzić w koszyczkach czy bez? Jak radzicie?
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
ja sadzę bez i w tym roku też tak posadzę... a masz nornice i inne takie potwory? U mnie się z gryzoniami rozprawiają koty, więc za bardzo się nie martwię. W tym roku cebule juz wykopałam (zmieniam miejsca) i nie mam strat gryzoniowych - co najwyżej grzyb/pleśń
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3411
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu, u Ciebie wciąż się coś dzieje, w zasadzie co weekend zachodzą u Was jakieś zmiany, więc wciąż jest co podziwiać, nowe nasadzenia ekstra, memu sercu szczególnie bliski Calsap, którego ja w zeszłym roku niestety straciłam, choć próbowałam go ratować nie dał rady, ale kwiaty ma przepięknie . W tym sezonie uratowałam innego dzięki Miłce, na pewno dobra odżywką są dla nich fusy z kawy, tak, tak koniecznie powiększ im obszar i daj też coś zabezpieczającego przed wysychaniem podłoża, może po prostu kwaśną korę.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Aga nornice były w tamtym roku przy thujach. W tym roku nie widziałam żeby buszowały. Za to sąsiadka po drugiej stronie drogi podobno ma ich mnóstwo.
Ilonko muszę poszerzyć. Miałam to zrobić już wczoraj, ale przygotowanie do odjazdu mi tyle zajęło że już nie zdążyłam. A i tak wyjechaliśmy z działki o 22. Korę mają już. O fusach z kawy nie słyszałam. Ale to już na młode roślinki stosować czy dopiero w przyszłym sezonie?
Ilonko muszę poszerzyć. Miałam to zrobić już wczoraj, ale przygotowanie do odjazdu mi tyle zajęło że już nie zdążyłam. A i tak wyjechaliśmy z działki o 22. Korę mają już. O fusach z kawy nie słyszałam. Ale to już na młode roślinki stosować czy dopiero w przyszłym sezonie?
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
sadź w koszykach w takim razie - moim zdaniem za duże ryzyko. Ale... gdzieś ktoś pisał, że taniej od koszyków wyszły mu wiadekra budowlane z marketu kupione w promocji i z wywierconymi otworami w dnie. Nie pamiętam wątku, ale był tam pokazany proces produkcji, cała rabata takich wiaderek i to podobno fajne i skuteczne było...
Agnieszka - istota w ogrodzie ekstremalnie początkująca http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=73469" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
Nie działa mi c z kreseczką - przepraszam, jeśli razi kogoś ta literówka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Wymyśliłam sobie, że zrobię takie dwie wąziutkie rabatki wysypane korą pomiędzy trzema pnącymi różami ( Mushimara, New Dawn i Flammentanz). I tam posadzę tulipany. Zastanawiam się, co posadzić tam razem z nimi, co zastąpi je gdy przekwitną? Coś musiałoby być niskie. Myślałam też, żeby dosadzić tam jaskry. Ale ich też nigdy nie miałam i one też z resztą kwitną chyba tylko wiosną a potem są nieciekawie usychające? Nie mam lepszego zdjęcia żeby zobrazować Wam o co mi chodzi. Wbrew pozorom odległość między tymi różami wcale nie jest taka malutka. Róże rosną naprzeciw słupków ogrodzeniowych, żeby można było w przyszłości zrobić łuki z drutu. Czyli to będą wąskie rabaty podzielone na dwie o łącznej długości około 6 metrów.
No i co jaka odległość musi być między tulipanami?
Aga no chyba masz racje. Lepiej nie ryzykować. Chociaż lilie i mieczyki mam bez koszyczków.
No i co jaka odległość musi być między tulipanami?
Aga no chyba masz racje. Lepiej nie ryzykować. Chociaż lilie i mieczyki mam bez koszyczków.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Równie dobre są doniczki produkcyjne po kupionych roślinach. Starczy zrobić w dnie dodatkowe otworki (jeżeli w ogóle potrzeba). Ja do takich celów używam dużej lutownicy. Chwila i dziurki gotowe, a plastik nie pęka, jak od wiertarki. Dodatkową zaletą jest łatwość wykopywania takich cebul - nie ulegają uszkodzeniom, bo wyjmuje się z całą doniczką.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8030
- Od: 12 kwie 2012, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
No doniczki takie to by się znalazły. A duże muszą być? Dziurki na dole mają. A tulipany chyba nie trzeba wykopywać? Czy potrzebne są im co jakiś czas zabiegi np oczyszczające cebulki czy coś takiego?
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
To chyba stały problem większości osóbMID2006 pisze:Dzięki staram się. Ile by się chciało, tylko kasy ciągle mało
Tulipany sadziłam bez koszyczków i nie wykopałam w ubiegłym roku a wiosną ślicznie zakwitły. Teraz też ich nie będę wykopywać, ale na pewno jeszcze ich dokupię.
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Doniczki powinny być wąskie, ale głębokie (z braku laku mogą być po prostu duże, wtedy można tam posadzić kilka cebul). Cebulkę sadzi się w takiej doniczce zakopanej w ziemi na takiej głębokości, jak normalnie, ale zostaje zapas, który umożliwia wciągnięcie się cebuli na zimę na większą głębokość. Doniczka chroni przed nornicami, nie chroni jednak przed chorobami grzybowymi, więc cebule powinny być zaprawione przed posadzeniem. Kiedyś miałam sporo tulipanów. Po ostatniej zimie nie zimie prawie wszystkie zginęły - za mokro. Natomiast świetnie radzą sobie narcyzy. w tym roku na pewno ich dosadzę.
- Grazka226
- 1000p
- Posty: 1356
- Od: 12 mar 2012, o 13:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziulka
Ojoj... jestem szczerze przerażona ile ma do nadrobienia Ale Kochana wpadam z kawusią i daję znak, że jestem Madzia Ty już o tulipanach myślisz...Kobieto wpędzasz mnie w deprechę Jednak faktycznie ja sadzę je w koszyczkach i myślę, że to według mnie bardzo dobry pomysł, szczególnie jeżeli chodzi o gryzonie, które w tym roku zniszczyły mi sporo celubek
Ojoj... jestem szczerze przerażona ile ma do nadrobienia Ale Kochana wpadam z kawusią i daję znak, że jestem Madzia Ty już o tulipanach myślisz...Kobieto wpędzasz mnie w deprechę Jednak faktycznie ja sadzę je w koszyczkach i myślę, że to według mnie bardzo dobry pomysł, szczególnie jeżeli chodzi o gryzonie, które w tym roku zniszczyły mi sporo celubek
Aktualny wątek http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 40&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Trzymaj się z dala od ludzi, którzy próbują pomniejszać Twoje ambicje. Mali ludzie zawsze tak robią, a naprawdę wielcy sprawiają, że czujesz, że i Ty możesz być wielki. Mark Twain
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Jaskrów nie sadź bo one krótko kwitną a potem robią się brzydkie.
Może posadź tam też lawendę?
Może posadź tam też lawendę?
- wiewioreczka
- 500p
- Posty: 903
- Od: 11 maja 2012, o 23:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno.... Śląsk
Re: Wiosenna odsłona leśnego rancza nad wodą.
Madziu tulipany mówisz .... to tygryski lubią i to bardzo. Ja sadziłam tulipany w czym popadło, w doniczkach produkcyjnych, skrzynkach balkonowych co stare leżały w piwnicy - tylko dziurek dużo zrobiłam. Najważniejsza rzecz Madziu - nie sadź za głęboko - ja to w tym roku przerabiałam. Wydaje się to oczywiste ale nie jest. Masz doniczkę i wiadomo że nie chcesz żeby ją było widać, ale jak za głęboko posadzisz to nie zakwitną. Najładniejsze mi teraz nie zakwitły. Wykopałam wszystko było ze 300 cebul i dopiero się kapłam jak głęboko siedziały. A wykopałam bo chciałam sprawdzić czemu nie wyszły i w ogóle mi się koncepcja zmieniła i będą w innym miejscu We wrześniu zaś posadzić całe towarzystwo Ice Crema miałam z tego sklepu co Ty chciałaś... wyszedł różowy pojedynczy, pusty
Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiam serdecznie