Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Violunia te nie zapylone zaczynają żółknąć i ani tyci nie urosły.Wiszą takie zasuszone i smutne, niestety mam kilka takich Dwie zaczynają rosnąć. Myślę, że przyczyna tkwi w suszy i wysokich temperaturach, u nas dawno nie padało Chociaż z drugiej strony, tykwy rosną w takim właśnie klimacie
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Dziękuję Elu bo tym sposobem dowiedziałam się, ze moje parę tykw będzie jednak mieć owoce bo są zawiązki i ciut urosły chociaż do Karlsa im daleko he he tzn tykw Karlsa Mam jedną w wiadrze na tarasie a pięć w gruncie. Muszę przyznac, ze jednak nawet z jednej paczki a były pomieszane nasionka bo z Birthause wyłazi mi długi taki węzowy owoc wcale nie kulisty
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 2 lip 2014, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norymberga, Niemcy
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Witam wszystkich . Bedac w Polsce na odwiedzinach w czasie Swiat Wielkanocnych dostalam od znajomej piec sadzonek tykwy. Nie wiedzialam co to za roslina wiec zaczelam szukac w internecie informacji na ten temat. Tak mnie to zafascynowalo, ze wyczytalam juz chyba wszystko co bylo napisane. To forum rowniez przeczytalam od pierwszego wpisu i od tej pory sledzilam na biezaco, a teraz postanowilam tez napisac. Z moich pieciu sadzonek zostaly tylko dwie ( DWIE ZJADLY SLIMAKI A JEDNA WYKOPAL PIES ). Jedna szybko zaczela rosnac, szybko zakwitla i ma duzo zawiazkow owocow - dwa owoce juz dosyc duze. Druga roslinka rosnie wolniej ale ma wieksze, grubsze i mocniejsze liscie. Teraz dopiero zaczely pojawiac sie kwiaty ale na razie tylko meskie. Po owocach widze, ze to chyba kobra, ale nie ta ciemna,z centkowana skorka ale taka jasna. Chodze codziennie do ogrodka, podlewam, obserwuje i serce mi rosnie razem z tymi dwoma owocami . Cz na tej drugiej roslinie zdaza dojrzec owoce skoro do tej pory jeszcze nie ma zadnego ?(jest kilka malych zawiazkow ale nie wiem czy zapylone, bo w ostatnich dniach ciagle padalo i nie zapylalam). będę dalej na biezaco odwiedzac forum i korzystac z doswiadczenia piszacych tu osob. Juz teraz wiem, ze w przyszlym roku posadze jeszcze inne odmiany tykwy ale wtedy będę bardziej przygotowana. Dodam zdjecia jak tylko opanuje te sztuke. Pozdrawiam wszystkich serdecznie
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Nie wygląda to jak Cobra te z założenia są cętkowane , już prędzej short-handle dipper chociaż dosyć jasne są. A może to w ogóle jakaś krzyżówka. Spokojnie, druga roślina też pewnie zdąży zaowocować jest jeszcze dosyć wcześnie. W zasadzie wszystkie owoce które zawiążą się do końca lipca mają sporą szansę dojrzeć. Oczywiście to też zależy od regionu, są takie miejsca gdzie przymrozki przychodzą szybciej i tam jest z tym gorzej ale na południu może poza górami to tykwy można do końca października przetrzymać a nawet dłużej.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 19 wrz 2013, o 09:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Witam,
Ja przygodę z tykwami zacząłem w tym roku. Nasiona dostałem od Forumowiczów. Obecnie mam posadzonych 4 sadzonki w szklarni, na każdym po 2 owoce- odmiany Birdhouse oraz tykwa butelkowa (tak mi się wydaję) oraz jedną sadzonkę w gruncie (ledwo ją uratowałem przed ślimakami).
Z 11 malutkich owoców przetrwały 4 sztuki, które rosną w oczach:)
Dwa różne kształty owoców na tym samym pędzie:)
Ja przygodę z tykwami zacząłem w tym roku. Nasiona dostałem od Forumowiczów. Obecnie mam posadzonych 4 sadzonki w szklarni, na każdym po 2 owoce- odmiany Birdhouse oraz tykwa butelkowa (tak mi się wydaję) oraz jedną sadzonkę w gruncie (ledwo ją uratowałem przed ślimakami).
Z 11 malutkich owoców przetrwały 4 sztuki, które rosną w oczach:)
Dwa różne kształty owoców na tym samym pędzie:)
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Czy ktoś może mi pomóc?
Wszystkie moje Birdhouse'y uschły. Dziwnie to wyglądało, bo schły od szyi korzeniowej, a dopiero potem dalej...
Rosnące tuż przy nich Cobry nie usychają, ale zrzucają zawiązki. Jedna tykwa była na 3-4cm (największa, myślałam, że się uchowa) i też odpadła.
Marnie w ogóle rosną, a ziemia na 100% jest dobra, wokół inne warzywa rosną elegancko. Są nawiezione, a grymaszą. To mój pierwszy rok z tykwami i chyba zaliczę go do eksperymentalnych...
Wszystkie moje Birdhouse'y uschły. Dziwnie to wyglądało, bo schły od szyi korzeniowej, a dopiero potem dalej...
Rosnące tuż przy nich Cobry nie usychają, ale zrzucają zawiązki. Jedna tykwa była na 3-4cm (największa, myślałam, że się uchowa) i też odpadła.
Marnie w ogóle rosną, a ziemia na 100% jest dobra, wokół inne warzywa rosną elegancko. Są nawiezione, a grymaszą. To mój pierwszy rok z tykwami i chyba zaliczę go do eksperymentalnych...
-
- 100p
- Posty: 143
- Od: 2 lip 2014, o 10:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Norymberga, Niemcy
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Widze, ze nie tylko ja jestem poczatkujaca . Moje dwie, a wlasciwie trzy (jedna troche mniejsza odkrylam calkiem nisko) tykwy troche przyhamowaly, bo ostatnio ciagle padalo i bylo malo slonca. Od dzisiaj znowu mabyc cieplo wiec powinny dalej rosnac. Kilka zawiazkow, ktore byly, zolkna i usychaja - tak jak myslam, przez ten deszcz, nie byly zapylone. Roslina, na ktorej rosna tykwy ma stosunkowo male i rzadkie liscie na dlugich pedach. Druga jest bardzo gesta z wielkimi liscmi ale duzo mniejsza. na razie ma kilka malych zawiazkow ale przez ostatnie dni nic nie urosly - zobaczymy co bedzie dalej. Czylam ciagle wszelkie informacje o tykwach i juz nie moge sie doczekac jesieni i nastepnego etapu: zerwania, suszenia i "wyczarowania" jakiegos cuda. Mam nadzieje, ze chociaz jedna uda mi sie bez problemow wysuszyc. Wiem, ze zanim wyschnie to musze jeszcze bardzo dluuuugo czekac ale wierze, ze zrobie cos z wlasnej tykwy
Chcialam jeszcze zapytac dlaczego nie moge korzystac jeszcze z dzialu gdzie mozna kupic, sprzedac lub wymienic sie nasionami? Trzeba spelniac jakies warunki?
Pozdrawiam
Chcialam jeszcze zapytac dlaczego nie moge korzystac jeszcze z dzialu gdzie mozna kupic, sprzedac lub wymienic sie nasionami? Trzeba spelniac jakies warunki?
Pozdrawiam
-
- 200p
- Posty: 447
- Od: 24 sty 2011, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: wrocław
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
A czy ja się doczekam jakiegoś kwiatka żeńskiego ,na razie to ogromna ilość męskich
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Jak na razie tylko Thai Bottle i Corsican Flat myślą o owocach, dopiero zawiązki kwiatów żeńskich widzę. Musze jednak przyznać, że Corsican i Bushel Basket rosną jak durne, aż zacząłem część pędów bocznych wycinać bo mnie szlag trafia gdy to po ziemi pełznie.
Czy to tylko ja, czy kwiat męski ma bardzo delikatny ogórkowy zapach? Ledwo wyczuwalny z kwiatem w nosie.
Czy to tylko ja, czy kwiat męski ma bardzo delikatny ogórkowy zapach? Ledwo wyczuwalny z kwiatem w nosie.
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
Drako, ma ogórkowy zapach, choć w zeszłym roku kwiat tykwy dla mnie inaczej pachniał Ale pewnie tylko mi się zdaje
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1344
- Od: 17 lut 2013, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Płd. Wielkopolska
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
O matko, Patasko wrócił! Pochwal się uprawami.
- Violunia
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sie 2012, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Tykwa, warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań cz.2
No to zanim Patasko się pochwali to może ja bo potem już pewnie nie będzie czym Rosną jak na drożdżach z dnia na dzień.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
Violka