Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Podjadek, co to zioło wlożyłeś do tego słoika ?(jeśli mogę wiedzieć)
Pozdrawiam, Marta.
podjadek
200p
200p
Posty: 456
Od: 16 cze 2013, o 17:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Okolice Piły, Wałcza zachodniopomorskie

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Ja nic nie wkładałem :D , ale moja zdolna żona mówi, że to oregano świeże, natka pietruszki na dnie(też widoczna).
DariaM
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 7 lip 2014, o 22:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Dziękuję Wam za słowa otuchy ;) nawoziłam i jest o niebo większy wzrost :D :heja
Awatar użytkownika
vibana
200p
200p
Posty: 263
Od: 22 lut 2014, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Nie wiem jak radzą sobie pomidorki na działce, bo to 100km, dopiero tam się wybieram. Na balkonie pierwszym moim pomidorkom brakuje tylko kilku dni

-- 17 lip 2014, o 17:48 --

Obrazek
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Lena89
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 gru 2013, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Viola, piękny pomidorek :wink:.
A co to za odmiana ?
pozdrawiam
Lena
Awatar użytkownika
markpm
200p
200p
Posty: 286
Od: 10 lis 2007, o 15:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Olkusz / Małopolska
Kontakt:

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

podjadek pisze:Wcześnie siałem. Jak dobrze pamiętam początek marca. Rosną na żywioł.
Jeden krzak wsadzony do donicy miał jako pierwszy czerwone pomidory.
Mam je pierwszy raz, smak mnie nie powalił, ale w zalewie są super ( już jeden słoiczek został z ciekawości otworzony).
Obrazek

Czy podjadek mógłby prosić swoją żonkę o przepis? ;:180 Wyglądają przepysznie :)
aubepine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lip 2014, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Witam, dopiero się zarejestrowałam na forum, ale od jakiegoś czasu już przeglądam temat o pomidorkach koktailowych. Coś mi się wydaje, że zaczęłam od końca, bo najpierw wysiałam a później zaczęłam czytać :oops:

Nasionka mam z pomidorków ze sklepu. Wycisnęłam pomidorki, namoczyłam nasionka, odseparowałam "galaretkę" i wysuszyłam. 10 czerwca wysiałam w domu a już 12 zaczęły kiełkować. Jak miały po 2 listki to je przepikowałam i wysadziłam do większych pojemników (około 20 czerwca). Teraz część mam na parapecie w domu i ... sięgają do połowy okna (około 30-35 cm) a część wysadziłam do gruntu tydzień temu i mają jakieś 10-15 cm. Codziennie podlewam te gruntowe, te w domu co kilka dni.

Dodatkowo mam kilka w wodzie. Posadziłam po 2 krzaczki razem, ale zamiast wypuszczać liście, to poszły w górę i musiałam po jednym przyciąć. Te, które przycięłam wsadziłam do słoików z wodą i po 4 dniach wypuściły korzenie. Chcę je przenieść do gruntu, ale najpierw podrzucę im skórki od bananów i zamierzam po posadzeniu podlać je gnojówką z pokrzyw albo podsypać suchą herbatą z pokrzywy, żeby się lepiej ukorzeniły.

Wiem, że późno się zabrałam za te pomidorki, ale to miała być uprawa eksperymentalna. Jednak każde nasionko wykiełkowało, każda sadzonka się przyjęła i nawet te obcięte wypuściły korzenie. Nie wiem tylko, czy zdążą zaowocować (szczególnie te w gruncie) bo są maleńkie i mogą nie wyrosnąć. W sumie, to najbardziej zależy mi na tym, żeby wyhodować je w domu i dosiewać co 2 miesiące, żeby całą zimę mieć własne pomidorki dla dziecka.

Z tego, co pamiętam, to były pomidorki truskawkowe (czerwone i pomarańczowe)

Jak widzę po fotografiach, to one duuuuże rosną i nie wiem, czy trzymanie ich w domu to dobry pomysł :D

Jak zgram zdjęcia, to wstawię razem z datami. Może ktoś bardziej doświadczony będzie w stanie mi powiedzieć, czy coś z nich w ogóle będzie. Na razie nie mają kwiatów, są dość wysokie, cienkie i mają bardzo jasne zielone łodygi i liście.

fotka 1 - 12 czerwca
fotka 2 - 30 czerwca
fotka 3 - 16 lipca

Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
gapapl
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1099
Od: 1 maja 2014, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Witaj aubepine :wit
Ja także z kupnych pomidorków posiałam 2 nasionka (eksperyment ;p) i roślinka ma już ponad metr a mam ją w donicy ;( zastanawiam się czy ją przyciąć,ale na wierzchołku są kwiaty i sama już nie wiem co robić.Na pewno nie dam jej większej rosnąć,ale pytanie czy się rozkrzewi,wilki obrywałam.
Dorcinda
500p
500p
Posty: 912
Od: 4 maja 2009, o 14:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stargard

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

aubepine, nie chciałabym Cię zniechęcać ale czarno to widzę. Potraktuj to jako eksperyment i nauczkę, za rok będziesz mądrzejszą.
1. za późno - ale to już wiesz
2. za ciemno maja na tym oknie - generalnie im wyższa temperatura tym potrzeba więcej światła.
3. za małe doniczki, normalny pomidor potrzebuje ok 10 l donicy. W takich pojemnikach dadzą radę jedynie karłowe balkonowe pomidorki a i to niekoniecznie, wysiewałaś sklepowe czyli jest to na pewno odmiana towarowa.
O ziemi i nawożeniu już nie wspominam - masz ponad pół roku na dokształcenie.
Na pocieszenie jest szansa, że przy dobrej pogodzie te w gruncie pod koniec września zaowocują. Możesz tez jednego (jak masz miejsce to więcej) przesadzić do dużej donicy i trzymać go np. na tarasie, a gdy zrobi się chłodniej przenieść do domu, przy odrobinie szczęścia możesz do grudnia mieć pomidory, potem raczej krzak zmarnieje.
Pomysł z zimowymi pomidorami w domu z dosiewaniem co jakiś czas jest zły - główny powód za mało światła w zimie.
Dorota
aubepine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lip 2014, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Dziękuję za odpowiedź :) Akurat na światło nie ma co narzekać, okno mam od strony południowej i świeci od wczesnego rana do późnego wieczora, warunki pomidorki maja jak w szklarni. Zimą faktycznie może być im za ciemno :roll: A jeśli bym te duże z parapetu przesadziła do gruntu? Oczywiście trzeba by było im dać jakiegoś nawozu. Są większe, może szybciej by zaowocowały. Tylko, że teraz mogą odchorować. No cóż, spróbuję z połową pomidorków :) Po jednym przesadzę do gruntu a po jednym do większych donic i zobaczymy co z tego wyjdzie :) Już zaczynam rozglądać się za nasionami na przyszły rok, żeby koło marca wysiać ;:131
x-p-o
ZBANOWANY
Posty: 10173
Od: 16 lut 2011, o 19:24
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

To, że w mieszkaniu mają ciepło i widno, to jeszcze za mało do prawidłowego wzrostu. Pomijając objętość podłoża musi istnieć odpowiednia różnica temperatur między dniem a nocą, o co w mieszkaniu jest trudno.
Awatar użytkownika
vibana
200p
200p
Posty: 263
Od: 22 lut 2014, o 17:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Lena, to jest Vilma. B podoba mi się, bo krzaczek jest malutki i bardzo zwarty
Nie wolno w lesie kląć, kapelusz trzeba zdjąć
Pozdrawiam Violetta
Lena89
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 20
Od: 27 gru 2013, o 13:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Ja w zeszłym roku miałam Vilme, ale moje krzaczki były zdecydowanie niższe.
Może to jest tego przyczyna, że rosły w donicach 3 lt /Twoje Violu widać, ze rosną w większej donicy/.Miały ogromną ilość owoców, musiały być zawieszone na rurkach /stelaż do sznurków na pranie/, bo inaczej pod ciężarem owoców nie utrzymałyby pionu.
Wyglądało to jakby ktoś owoce podoklejał.
Pierwsze owoce trudno było zerwać /odinstalować z ich gąszczu/.
pozdrawiam
Lena
Awatar użytkownika
rozmalinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1520
Od: 7 sty 2013, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Też mam Vilmę na grządce. Ma mnóstwo owocków ale na razie wszystko zielone.
Pozdrawiam. Ania
aubepine
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 18 lip 2014, o 09:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorki koktajlowe - 4 cz.

Post »

Eksperymentu część druga :) Połowę pomidorków, jak pisałam, przeniosłam do gruntu. Podsypałam kompostem, dodałam trochę lepszej ziemi, solidnie podlałam i podwiązałam, bo badyle już długie toto ma ;:138 Te, które chcę zostawić w domu zamierzam dzisiaj przesadzić do dużych donic i też im czegoś dorzucić. Aha, te pomidorki ze słoika z centymetrowymi korzonkami też do gruntu dałam. Jak wyrosną, to dobrze, jeśli nie, to trudno. Jeszcze dwa mam w wodzie, bo korzonki ledwo wypuściły. Za kilka dni też trafią do ogrodu.

Widziałam, że niektórym z Was koktailowe pomidorki zakwitły na parapecie, więc może jakieś szanse dla moich też są ;:63
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”