Och jak gorąco u mnie na termometrze około 50st i całe podwórko skąpane w słońcu Nie mam sił do żadnej pracy jedynie fotografowanie kwiatków sprawia przyjemność
Teraz trochę wiejskich obrazków;
Bożenko przyszłam z rewizytą i ... zostaję, cudownie sielsko i swojsko u Ciebie Jeżówki, malwy i inne piękności, koteczki też masz, zagoszczę na dłużej.
Witaj Piotrze Otóż grzało, grzało i u mnie. A ja tylko patrzyłam kiedy mój termometr pęknie bo wskazywał już 50st. Takie
mam słoneczne podwórze, że jedynie pod altanką mogę się skryć. Najgorsze, że w taką pogodę najtrudniej w formie utrzymać kwiatki rosnące w donicach, pojemnikach itd..... /a mam tego trochę/. Dwa razy dziennie biegałam z dwoma konewkami
po działce . W środę tj.30.07 dobrze popadało a dziś taki dzień pochmurny i od czasu do czasu lekko popadało. Ale od jutra ma być jeszcze gorzej z upałem Zyczę i Tobie przetrwania i pozdrawiam Bożena
Wracam po kilku dniach przerwy gdyż komputer mi siadł Córka mi twierdziła, że pewnie go obciążyłam
dużą ilością swoich kwiatkowych zdjęć na pulpicie. No i mam juz naprawiony ale nie wiem
co z nimi zrobił ten co naprawiał bo nigdzie nie mogę ich znależć i jestem zła .
Dobrze, że przynajmniej w aparacie jeszcze tych ostatnich zdjęć nie skasowałam
bo w tym upale tak szybko już część kwiatków przekwitła
Coś mi po tej naprawie inaczej te zdjęcia się formatują muszę go poznać lepiej pa pa
W taki upał to tylko w domu siedzieć .Chyba, że ma się działkę nad jeziorem. Ja tutaj o godz.9 już miałam na termometrze 30st. Już odnalazłam wszystkie zdjęcia które mi zginęły i teraz kilka zdjęć zrobionych 2tyg.wstecz -
widoczki działki;