Trochę przerwy było, wybaczcie ale powaliła mnie choroba. Już lepiej o tyle że mogłam/musiałam

iść do pracy.
Moniko/Vertigo, bardzo dziękuję

Fotka trochę za ciemna wyszła ale to przecież nie forum fotograficzne

Kolekcja traw, jak to zebrać razem, wydaje się całkiem całkiem. Ale rozrzucone na rabatach nie dają jeszcze efektu zwiewności...zamierzam to poprawić i jeszcze sporo dosadzć. Szczegółów jeszcze sama nie znam
Majeczko, z tymi ślicznymi zdjęciami to mocno przesadziłaś ale czasem i mi coś przypadkiem wyjdzie. Jak mam trawniczek to mam też więcej odwagi na pokazanie perspektywy. Do tej pory było to niemożliwe.
A róże dobierałam wg wskazówek Forumek, również według twoich rad

Nie mogły się nie sprawdzić.
Marysiu

widziałaś ile roślinek od ciebie się zadomowiło w moim lesie

Bardzo się dobrze czują. Choć tak jak i tobie, niemal wymarzł mi kłosowiec. Uratowała się jedna sad.
zonka, która zaczyna kwitnąć. Ale trawy, szałwie, kocimiętka i biała firletka oraz wszystkie inne roślinki od ciebie, mają się fantastycznie.
Bardzo dziękuję za twoje przemiłe słowa.
Teresko, czy to znaczy że jak Alionushkę posadzę do gruntu to może mi zmienić kolor? To ona chyba przezimuje w dużej donicy...
Teresko, stipa Brachytricha to prezent od Marysi Mufki, bardzo dobrze rośnie ale czy ekspansywna - nie wiem. Wiem tylko że Marysia dalej ją rozmnaża i dosadza na inne rabaty. Rozdaje też ilości hurtowe tej trawy więc chyba dobrze się rozmnaża. Na moim piachu niewiele roślin jest zbyt ekspansywnych, Marysia też ma piach. Co innego w żyznej ziemi, może okazać się że przesadzi z zadomowieniem się.
Ewo/Mienta, Red Baron u mnie też nie jest ekspansywna, prawdę mówiąc nawet mam jej to za złe

Bo myślałam że podzielę i dosadzę w inne miejsca a ona z trudem obrosła ten kawałek przeznaczony dla niej. A tam jest chyba z 7 lub 9 sadzonek. Kłosówka też pójdzie u mnie za ogrodzenie. Pas rozgraniczający z asfaltem powinien jej się spodobać
Ewka42/ Ewo, ja też z czasem się nie wyrabiam. Byłam ostatnio u ciebie jak planowałaś rabatę hortensjowo trawiastą chyba. Muszę zajrzeć co się zmieniło. Jak polubiłaś lilie to zapraszam dziś do oglądania bo robię mały przegląd.
Asma, no lilie to moje ulubione kwitnące. Nie ma cudów żeby nie rosły

Wcisnę je wszędzie

Da się sadzić tam gdzie róże nie dają rady...
Marzenko, firletkę białą mam od Marysi. Wysępiłam wiosną

mam nadzieję że wytworzy nasionka, to się podzielimy. Tą żarówiastą ja też mam w sporych ilościach.
Trawy ciągle dokupuję, po troszku...kostrzewa sama sobie u mnie rośnie...przecież to las...więc za sadzonki dziękuję
Agness, mówisz i masz...zaraz pokaz lilii
Justi, nafaszerowana przeciwbólowymi wyruszyłam do roboty

Był moment w sobotę że chciałam dzwonić że jednak jadę, tak mi dobrze zrobiły zastrzyki ale...w niedzielę umierałam, nie mogąc ruszyć lewą ręką ani głową.
Cieszę się że się dobrze bawiłyście i skręca mnie z zazdrości że nie pojechałam. Zmokłyście? bo u mnie było oberwanie chmury...a zapowiadali taki słoneczny dzień...
Aniu/Nena, no jestem niepocieszona...tak się do ciebie wybierałam już od jakiegoś czasu...nie mogę sobie darować. Taka okazja przeszła koło nosa.
Wstawię fotki i zaraz do ciebie zajrzę czy coś pokażesz z festynu

nie pamiętaj jaka to

whit Triumphator

Pandora

Rocelli

Rocelli

Syracuse

Lorina

Lorina

Pink Perfection, ta lilia zachwyca mnie w każdym momencie kwitnienia.

jedyne co jej mogę zarzucić to zbyt wiotkie łodygi powodujące rozkładanie się na boki, utrudniając robienie zdjęć. Ale to może być kwestia zbyt młodej cebulki. w przyszłym roku zmężnieje.
[]

Pink Mist

Fairbanks

Carillon

Guardia oraz Dalian

Massari

trochę inna bajka - Flore Pleno