Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
basow@
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3850
Od: 5 gru 2007, o 21:03
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Ja wprawdzie nie jestem gienia 1230 :D , ale na łodygową wersję zarazy kup sobie Infinito.
Pozdrawiam,Małgorzata
Awatar użytkownika
iCON
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 38
Od: 12 maja 2012, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

basow@ dzięki ;)
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2479
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

tencia wg mnie to jest brunatna plamistośc.
Natomiast u mnie mimo pryśnięcia raz Switch i raz Topsin na niektórych pomidorach mam tak :?

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Chudziak na moich pomidorkach dokładnie to samo :/ Jak można im pomoc..?? Sasiad obok ma ziemniaki, brązowe już od zarazy :/
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Biała Damo skoro piszesz, że nie są naworzone, a rosną koło kukurydzy a ona jest 'łakomczuchem', mogą to być niedobory potasu. Ja mam trochę pomidorów między kukurydza. Muszę zacząć je regularnie dokarmiać, widać gołym okiem ile kukurydza im zabiera.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

justa_be to nie ZZ. U mnie podobnie - obieram resztki kwiatków ręcznie - pomaga. Trochę liści poobrywałam by był przewiew. Zobaczymy (chociaż u mnie całych zasuszonych jest niewiele).
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2479
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

justa_be tak jak napisała Alyaa to nie jest ZZ - na forum takie objawy uważane są za objaw szarej plesni ale mimo dwóch oprysków jakie zrobiłam na tę chorobę objawy mam takie jak widać i juz sama nie wiem co tak na prawdę jest tego przyczyną -szara pleśń ,wysoka temperatura czy jeszcze coś innego :roll:
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

chudziaku ja szukałam u mnie zmian na łodygach czy owocach jak opisują przy szarej i nie ma. Teraz prysłam Dithane... Część kwiatków sama popaliłam nawozem jakiś czas temu, a te żółknące - podejrzewam, że za ciepło i wilgotno i się nie zapylają (to samo mam na krytym balkonie). W zeszłym roku jak pomidory mi kwitły w upały było dokładnie to samo - wtedy w ruch poszedł Betokson. W tym roku jeszcze nie używałam, ale jak dalej tak będzie to sprawdzę (poczekam jeszcze kilka dni).
Awatar użytkownika
darbo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1389
Od: 20 mar 2011, o 13:33
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Olga. U mnie to samo. Szara szaleje na kwiatach. Po Curzate Cu i Switchu dałem sobie spokój. Atakuje tylko kwiaty. Zauważyłem, że przez tą huśtawkę pogodową, kwiaty kiepsko wiązały i za długo stały. Wtedy szara atakowała. Betokson rozwiązał częściowo sytuację. Przynajmniej owoce są. Na gruntowych było podobnie, ale nie tak drastycznie. Potem odpuściło, żeby teraz znowu wrócić. Już w ubiegłym roku szara dawała się we znaki. W tym bije rekordy i nie odpuszcza pomimo tak wysokich temperatur. Sam już nie wiem, nie szukam przyczyn, skupiam się na przetrwaniu. Mało tego, dzisiaj owoce ugotowane w foliaku były :?
Pozdrawiam
Dariusz
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

A mnie się wydaje, że to nie jest szara pleśń tylko skutki upałów i mała ilość wody.

Kiedyś oglądałam taki program, co prawda był on o cukinii, ale myślę, że to samo funkcjonuje u pomidorów. A mianowicie tam było powiedziane, że jeżeli roślina cukinii, wyprodukuje kwiatki bądż już nawet zawiązki owoców i będzie "czuła", że nie da rady wyżywić tych nowych zawiązków, to żeby utrzmać się sama przy życiu, skaże je na wysuszenie.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
PaulaPola
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1957
Od: 26 mar 2012, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Darek lunatykujesz o tej porze? Obudz się a może się okaże że to zły sen. Choć ja też wczoraj zdruzgotana z działki wyszłam.
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

whitedame pisze:A ja mam takie pytanie. Co spowodowało taki wygląd pomidorów? Obrazek Obrazek
Nadwyżki rozsady teść posadził w polu obok kukurydzy, rzadko tam zaglądamy bo to nie po drodze, więc nie są nawożone i pryskane poza garścią obornika i miedzianem na start.
Dziś przyniósł owoce ale nie wyglądają apetycznie i nikt nie chce ich jeść.
Może to Ci pomoże?
http://www.dzialkowiec.pl/article.php?id=1125
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=2950
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Laryssa11 Bardzo uważnie przeczytałam oba artykuły. Przebarwienia na moich pomidorach wskazywałyby na wirusa, gdyby nie to, że nie mam żadnych zmian na liściach. Drugim powodem przebarwień może być wspomniana wysoka temperatura
Owoce nie wybarwiają się równomiernie, ponieważ likopen ? główny czerwony barwnik owoców pomidorów ? się nie wytwarza, gdy temperatura w uprawie przez kilka godzin dziennie przekracza 32°C. Tak wysoka temperatura nie przeszkadza natomiast tworzeniu się karotenu i na owocach występują wtedy ceglaste plamy.
Taka sytuacja jest u mnie od kilkunastu dni a pole na którym rosną rośliny jest na szczycie pagórka jak na patelni.
Będę obserwować te krzaki, jeśli to wina temperatury to następne owoce powinny być normalne. Jeśli nie będą to rozpalimy ognisko i usmażymy wirusa.
Jednocześnie spróbuję podać im saletrę potasową, bo jak to sugerowała PaulaPola być może i brak potasu przyczynił się do ich wyglądu.
Dziękuję :wit
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”