Różanka w Sudetach, cz. 3
- hal1959
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8778
- Od: 13 mar 2008, o 19:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu dziwny ma kwiat Twoja Grace,układ płatków ,kolor też jakiś inny niż moja,listki za to takie jak u mojej
Ona rośnie w taki dziwny sposób,liczyłam,że w tym sezonie się bardziej rozbuduje,ale cienkie nadal ma pędy,nie rozkrzewia się moja za bardzo
Ona rośnie w taki dziwny sposób,liczyłam,że w tym sezonie się bardziej rozbuduje,ale cienkie nadal ma pędy,nie rozkrzewia się moja za bardzo
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Oj Heniu dziękuję Ci bardzo, za fotki z hortensjami, to moja 2-ga miłość po różach. Angielki przepiękne, ale mnie serce skradła Shropshire Lad .
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
daysy, też lubię hortensje, u mnie jednak jest krótki czas na cieszenie się ich kwiatami, chociaż są piękne.
Dzięki za ciepłe słowa o ASL.
Halinko,byłam u Ciebie z wizytą, Twoja Grace jest piękna i zgodna z oryginałem, łudzę się że moja z czasem też będzie taka, młoda czasem kwiatami odbiega od wzoru, co do rozkrzewiania to nie narzekam ma bardzo dużo pędów z tym, że trochę pokręcone.
dorotko , ASL ma u mnie ok.1,30m i tyle na szer., niestety przy upałach nie są zbyt trwałe.
Cd angielek
Crocus Rose
Munstead Wood
Dzięki za ciepłe słowa o ASL.
Halinko,byłam u Ciebie z wizytą, Twoja Grace jest piękna i zgodna z oryginałem, łudzę się że moja z czasem też będzie taka, młoda czasem kwiatami odbiega od wzoru, co do rozkrzewiania to nie narzekam ma bardzo dużo pędów z tym, że trochę pokręcone.
dorotko , ASL ma u mnie ok.1,30m i tyle na szer., niestety przy upałach nie są zbyt trwałe.
Cd angielek
Crocus Rose
Munstead Wood
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu piękne angielki moje młode myślę ze za parę lat też takie będą, a crocusa ma już teraz pokazuje jaki będzie ładny.
U Nas skwar wszystko "mdleje " bez wody nie padało już długo , trochę podlewam szczególnie w donicach
U Nas skwar wszystko "mdleje " bez wody nie padało już długo , trochę podlewam szczególnie w donicach
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33424
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu ja jakaś spóźniona jestem ,ale powolutku obejrzałam sobie wszystkie piękności Masz wypasione wszystkie różane krzaczki .Jednak surowe powietrze dobrze na nie działa .Dobrze ,że nie zamówiłam sobie Mc Kenzie, bo to prawdziwy potwór ale cudny potwór.Jednak róże potrzebują trochę lat na pokazanie co potrafią Czy Abrahama Darby też masz kulkowanego ,bo mój ubiegłoroczny teraz dopiero zaczyna szaleć ,ale łodyżki ma dalej wiotkie . Czy Austinka ścinasz krótko ,bo mój jest jakiś drapakowaty i zastanawiam sie czy go aby mocno nie skrócić wiosną . Też mam posadzone obie róże obok siebie .Czy mu tak zostanie .Do kajeciku wpadła Ambridge rose zauroczyła mnie u Ciebie .Z mojej Molineux też jestem zadowolona ma tak różne kolorystycznie kwiaty a jej kwiaty przypominają mi Grace, którą kiedyś miałam w swoich zapiskach .Super miejsce zwiedziłaś Cieszę sie ,ze znów mogę zaglądać do Twojego pięknego ogrodu
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Tereniu, u nas też żar leje się z nieba, wprawdzie kilka dni temu przeleciała potężna ulewa ale znowu jest sucho.
Róze omdlewają i krótko trzymają kwiaty. Tak jak Ty podlewam tylko donicowe. Mam nadzieję, że w głębi, pod ściółką z kory jest wilgotno.
Jaszcze pokażę kilka innych, nie angielek, które dają mi najwięcej radości
Rabata Czerwona
i jeszcze inne ujęcie, w prawym dolnym rogu LDB
Eden Rose, nie mogę się nim nacieszyć
[/URL]
Pastella
Westerland i Weilchenblau
Róze omdlewają i krótko trzymają kwiaty. Tak jak Ty podlewam tylko donicowe. Mam nadzieję, że w głębi, pod ściółką z kory jest wilgotno.
Jaszcze pokażę kilka innych, nie angielek, które dają mi najwięcej radości
Rabata Czerwona
i jeszcze inne ujęcie, w prawym dolnym rogu LDB
Eden Rose, nie mogę się nim nacieszyć
[/URL]
Pastella
Westerland i Weilchenblau
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu u mnie te róże co pokazujesz już dawno przekwitły ,pościnałam teraz czekam na nowe, tylko sucho
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Witam Cię Heniu bardzo serdecznieDyskrecja pisze:Tereniu, co do Lady Darc to jest to bardzo dobry wybór natomiast o Grace na razie nie mam wyrobionej opinii, rośnie dość wysoko ale pędy ma jakieś powykręcane, trudno ją ujarzmić, może też potrzebuje więcej czasu na utworzenie krzaczka, kwiaty ma duże, ponad 10 cm średnicy też mają swój urok, chociaż moje nieco odbiegają formą od literatury
Masz wspaniałe róże i znakomitą do nich rękę. Podziwiam rabatę czerwoną - śliczna!
Tak się przyglądam Twojej 'Grace' i myślę, że to jednak inna odmiana. Wkradła się najpewniej jakaś pomyłka. Z opisu Twojej róży i fotografii wynika, że jest to 'Tea Clipper'. 'Grace ' nie mam, ale widziałam ją kilkukrotnie w realu, natomiast jest u mnie w ogrodzie 'Tea Clipper' i wygląda identycznie, jak Twoja.
Odmiana 'Tea Clipper' ma śliczne kwiaty, choć pokrój krzewu taki sobie. W powtórnym kwitnieniu będzie miała trochę ciemniejszą barwę płatków. Przejrzyj w google jej zdjęcia.
Gratuluję wspaniałej kolekcji różyczek
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Anyu, wielka radość gościć Cię w moim ogródku, raz z tego powodu że zidentyfikowałaś tę moją zagadkę i rzeczywiście zgadza się, mam Tea Clipper - serdeczne dzięki,
drugi raz, że pamiętam Cię z programu Maja w ogrodzie, Twój ogród różany od dawna należy do moich ulubionych a na Twojej stronie byłam wielokrotnie i zawsze wypatrzyłam coś ciekawego, jakąś nową inspirację.
Dzięki za ciepłe słowa o moich różach, zapraszam Cię częściej, Twoje doświadczenie jest bezcenne.
drugi raz, że pamiętam Cię z programu Maja w ogrodzie, Twój ogród różany od dawna należy do moich ulubionych a na Twojej stronie byłam wielokrotnie i zawsze wypatrzyłam coś ciekawego, jakąś nową inspirację.
Dzięki za ciepłe słowa o moich różach, zapraszam Cię częściej, Twoje doświadczenie jest bezcenne.
- Anya
- Przyjaciel Forum
- Posty: 292
- Od: 5 gru 2006, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu, jakże mi miło, że pomogłam w określeniu prawidłowej nazwy odmianowej Cieszę się, że mnie kojarzysz z programu ogrodniczego. Czas tak leci, że aż dziwne mi się wydaje, że ktoś w ogóle pamięta. Tym bardziej, że tyle wspaniałych ogrodów od tamtej pory pokazano. Baaardzo mi miło! Dziękuję za tyle ciepłych słów.
Do forumowych różanek zaglądam i podziwiam piękne róże, kompozycje, dodatki - są także moją inspiracją.
Z pewnością zajrzę do Ciebie jeszcze nie raz i będę sycić oczy bujnymi kwitnieniami. Również wzajemnie zapraszam do mojego ogrodu.
Zwykle życzy się , ale jeśli w Twoim ogrodzie sucho, to ja życzę spokojnego, orzeźwiającego deszczyku
Do forumowych różanek zaglądam i podziwiam piękne róże, kompozycje, dodatki - są także moją inspiracją.
Z pewnością zajrzę do Ciebie jeszcze nie raz i będę sycić oczy bujnymi kwitnieniami. Również wzajemnie zapraszam do mojego ogrodu.
Zwykle życzy się , ale jeśli w Twoim ogrodzie sucho, to ja życzę spokojnego, orzeźwiającego deszczyku
Pozdrawiam, Anna
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
Wszystko czego potrzebujesz to dom pełen książek i ogród pełen kwiatów.
- Dyskrecja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1514
- Od: 22 lis 2010, o 20:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sudety
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Anyu, nie dziw się, że Twój różany ogród i Ciebie pamiętam chociaż już trochę czasu minęło, tych polskich ogrodów różanych zbyt dużo nie pokazują a my zakręcone w tym właśnie temacie pamiętamy te perełki i to długo, szczególnie że wielokrotnie jest możliwość spojrzenia ponownie na Twoją stronę www. Jeszcze raz dziękuję i zapraszam.
Jadziu , przepraszam Cię że dopiero teraz zauważyłam Twój wpis serdecznie Cię witam w nowym wątku, dzięki za pochwały dla moich "potworków". Główkuję teraz nad podporą dla Alexandra, miał tyle kwiatów, że jak przyszła ulewa i zamokły kwiaty to tak przegięło pędy do gruntu, że nawet lekko podniosły się korzenie, na razie dałam tymczasową podporę ale jest ściśnięty i też to nie jest rozwiązanie.
Abrahama nie kulowałam ale dość solidnie tnę po letnim kwitnieniu, nie do pierwszego właściwego liścia ale niżej do właściwego liścia przy dość grubym pędzie, który będzie w stanie utrzymać kwiaty w pionie. Nie wiem czy dość jasno napisałam, mam nadzieję że tak. Takie cięcie to nie tylko utrzymanie kwiatów w pionie ale też możliwość panowania nad kształtem krzaczka
Jadziu, w związku z letnimi wojażami mam jeszcze duże zaległości w odwiedzaniu zaprzyjaźnionych ogrodów ale obiecuję wszystko nadrobić, tymczasem zapraszam, mam jeszcze wiele różyczek do pokazania.
Sympathia
dr W. Van Fleet
T. Jazz
Jadziu , przepraszam Cię że dopiero teraz zauważyłam Twój wpis serdecznie Cię witam w nowym wątku, dzięki za pochwały dla moich "potworków". Główkuję teraz nad podporą dla Alexandra, miał tyle kwiatów, że jak przyszła ulewa i zamokły kwiaty to tak przegięło pędy do gruntu, że nawet lekko podniosły się korzenie, na razie dałam tymczasową podporę ale jest ściśnięty i też to nie jest rozwiązanie.
To prawda Jadziu, wszystko wymaga czasu a jak już dobrze zapuści korzenie to nareszcie może pokazać swoją urodę.JAKUCH pisze:Jednak róże potrzebują trochę lat na pokazanie co potrafią
Abrahama nie kulowałam ale dość solidnie tnę po letnim kwitnieniu, nie do pierwszego właściwego liścia ale niżej do właściwego liścia przy dość grubym pędzie, który będzie w stanie utrzymać kwiaty w pionie. Nie wiem czy dość jasno napisałam, mam nadzieję że tak. Takie cięcie to nie tylko utrzymanie kwiatów w pionie ale też możliwość panowania nad kształtem krzaczka
Jadziu, w związku z letnimi wojażami mam jeszcze duże zaległości w odwiedzaniu zaprzyjaźnionych ogrodów ale obiecuję wszystko nadrobić, tymczasem zapraszam, mam jeszcze wiele różyczek do pokazania.
Sympathia
dr W. Van Fleet
T. Jazz
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu ale masz przepiękne róże , krzaki zachwycające.W niczym nie ustępują różom z podróży . Co do Grace to na pewno nie ona, ja też ją mam i układ płatków jest zupełnie inny. Jednak nie masz co żałować bo ta twoja bardziej mi się podoba. Tak na marginesie jak rośnie Bering. Ja ciągle na niego poluję.
- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2169
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Różanka w Sudetach, cz. 3
Heniu kupiłam teraz w donicy jazz , obecnie on kwitnie , ale czy on kwitnie cały czas czy tylko raz i jak wysoki i czy długo go masz