Szałwia omszona ( Salvia nemorosa )
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 25 lut 2014, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz; woj. kuj-pom
- Kontakt:
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Szałwie to wybitnie rośliny słońco-lubne zacienienie powoduje słabszy wzrost ta różowa odmiana szałwi z założenia trochę słabiej rośnie więc jeśli już to posadziłbym ja na brzegu (wysunięta na południe cześć zakładanej rabaty) by miała jak najwięcej słońca. Z przedstawionego przez ciebie rysunku wynika że posadzona magnolia będzie zacieniać pozostałą część rabaty tam zaryzykowałbym rośliny półcienia czyli serduszka piękna i okazała, kokoryczka, jażmianki, orliki, hosty, żurawki(zależnie od upodobań odm. o liściach barwnych bądz zielonych i różowych i karminowych kwiatach),większość bodziszków - szybki wzrost małe wymagania, gillenia trifoliata, epimedia, ostrożeń łąkowy'atropurpureum' nie wiem jak tam z nawodnieniem tego miejsca bo można by spróbować tawułkę chińską, tez szybko się rozrasta ,z traw to w półcieniu radę dadzą sobie brachypodium salvaticum(nasza rodzima trawa),trzcinniki- jednakże pod magnolia mogą się nie zmieścić(wys od0,8-1,7 m), śmiałek darniow(odm o niskie),hakonehloa macra (barwne odm.dadzą radę),milium effusum,molinia caerulea, sesleria atumnalis. Nie napisałaś czy sadzona magnolia docelowo będzie drzewem czy bardziej dużym krzewem. Można zrobić również tak że cały wyznaczony teren obsadzisz szałwią(np odmianą różową i białą) za nim sadzonka magnoli rozrośnie się i zacznie dawać solidny cień na rabatę(z3-5lat) ,spokojnie na rabacie mogą funkcjonować szałwie a w miarę pojawiania się zacienienia będziesz zmieniać na cieniolubne:-) Jedna ważna rzecz po kwitnieniu całą szałwię należy ściąć wtedy na całej rabacie pozostanie pusty plac trwa to krótko bo szałwia szybko odrasta(jest kilka miejsc gdzie posadzono cale pola szałwi i nie robi się tragediiz faktu przycinania) jednakowoż uwzględniłbym w nasadzeniu albo trawy albo w najbardziej słonecznym miejscu np lawędę:-D
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojej wiedzy
Spędziłam dzisiaj pół dnia na googlowaniu nazw, które podałeś, przy okazji wiele się nauczyłam. Moja wdzięczność nie zna granic
Po weryfikacji doszłam do wniosku, że jednak zrezygnuję z szałwii w tym miejscu, to najbardziej reprezentacyjny kawałek ogrodu, bo widoczny z ulicy, znajduje się przy wejściu na posesję i widać go z okien kuchni/jadalni, więc nie chciałabym, żeby nawet przez krótki czas świecił golizną
Przypadły mi mocno do gustu bodziszek i tawułka chińska, myślę, że w połączeniu z hostami i/lub żurawkami mogą dać niezły efekt
Magnolia ma być drzewkiem, gleba w tej chwili jest tam niezbyt dobra, ale mój mąż pracuje nad jej poprawieniem. Lawenda to moja ukochana roślinka, jednak tutaj odpada, bo stanowisko raczej kwaśne (i magnolia, i rh, i jałowiec lubią kwas w glebie)
Inna miła i uczynna osoba podpowiedziała mi jasnotę plamistą, więc wybór czyni się niezły, jest z czego komponować 
W każdym razie bardzo dziękuję za tak cenne rady
A szałwię posadzę gdzieś indziej (w końcu 7000 m2 ogrodu daje pole do popisu ;)), bo tak łatwo z niej nie zrezygnuję 


Po weryfikacji doszłam do wniosku, że jednak zrezygnuję z szałwii w tym miejscu, to najbardziej reprezentacyjny kawałek ogrodu, bo widoczny z ulicy, znajduje się przy wejściu na posesję i widać go z okien kuchni/jadalni, więc nie chciałabym, żeby nawet przez krótki czas świecił golizną




W każdym razie bardzo dziękuję za tak cenne rady


-
- 100p
- Posty: 113
- Od: 6 gru 2011, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
W jakiej rozstawie powinno się sadzić Szałwie żeby po rozrośnięciu między sadzonkami nie było widać ziemi?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 25 lut 2014, o 12:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Grudziądz; woj. kuj-pom
- Kontakt:
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Hmm jeśli ma zasłaniać grunt myślę że tak co 60centymetrów to max. szałwia zazwyczaj w trakcie kwitnienia jeszcze rozkłada się na boki odmiany słabiej rosnące dałbym nawet nieco gęściej.
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Nawiązując do pytania powyżej - wysiałam szałwię omszoną i niedługo będę przesadzać do gruntu, zastanawiam się czy należy sadzić ją pojedynczo czy np. po 3 rośliny w kępie? 60cm odlegości od pojdynczych egzemplarzy wydaje się bardzo dużo...
Perferuję stosunkowo szybki efekt, a po 2-3latach rozsadzanie, niż czekanie kilka lat na efekt plamy, poza tym lubię rozsadzać;) Poproszę o podpowiedź.
Perferuję stosunkowo szybki efekt, a po 2-3latach rozsadzanie, niż czekanie kilka lat na efekt plamy, poza tym lubię rozsadzać;) Poproszę o podpowiedź.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11954
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Absolutnie nie sadź po trzy. Ja w ubiegłym roku posadziłam co 20 cm. W tym roku powstał taki busz, że po kwitnieniu wykopałam co drugą, żeby się nie wyciągała.


Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Ok, dzięki:)
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Dostałam z AWN szałwie wspaniałą. Z netu wynika, że jest to omszona. Posiałam ją według zaleceń z linku który podała KaRo dwa dni temu. I dziś mam już gąszcz siewek. Co ja z tym teraz zrobię. Posiałam tylko małą część, ale i tak szkoda wyrzucić. Ja parę lat tą szałwie szukałam. Myślałam, że będzie wschodzić parę tygodni.
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
A podzielisz się tym jak ją wysiałeś?
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Jasne, tylko żeby ją utrzymać. Cały problem w tym, że ją za wcześnie wysiałam. Ja myślami, że ona będzie siedzieć w ziemi przynajmniej do marca, a jej wystarczyło dwa dni. Ale zostało mi jeszcze nasion , że przy takich wschodach można obsadzić z pół hektara.
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Trzy lata temu zebrałam nasiona szałwii omszonej (podebrane z innego ogródka
) i wytworzyłam roślinki - nawet sporo tego wyszło. Ku mojemu zdziwieniu wyszły szałwie kwitnące nie na niebiesko (jak rośliny rodzicielskie) a kwitnące na.. hm.. zielono-żółto, dosyć późno, niezbyt efektownie. Myślałam, że będę miała morze niebieskich kwiatów a tu lipa. Do tego bardzo mi się ta szałwia rozłazi kłączami. Czy to normalne dla szałwii omszonej?? Czy komuś też wyszło coś innego z nasion zebranych z tej rośliny? Czy zakupione nasiona różnią się od tych zebranych własnoręcznie z rośliny?
Myślę nad wykopaniem tego bo mi zajmie całą rabatę tymi kłączami i może kupię sadzonki normalnej szałwii..

Myślę nad wykopaniem tego bo mi zajmie całą rabatę tymi kłączami i może kupię sadzonki normalnej szałwii..
- Eliza52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2859
- Od: 7 wrz 2014, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
A ja nawet nie wiem, którą szałwię mam. Jedna jest różowa, druga fioletowa a trzecia ma być biało czerwona



Pozdrawiam Ela
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Powiedzcie jaką glebę lubi szałwia.
Próbowałam szałwie wieloletnią wprowadzić kilkukrotnie do ogrodu. W ogóle się u mnie nie rozrasta, a po zimie, nawet ciepłych nie odbija. Mam glebę klasy 6, sam piach.
Kupiłam teraz szałwię biała i nie wiem jak jej przygotować miejsce. Kompost+obornik, będzie dobry?.
Próbowałam szałwie wieloletnią wprowadzić kilkukrotnie do ogrodu. W ogóle się u mnie nie rozrasta, a po zimie, nawet ciepłych nie odbija. Mam glebę klasy 6, sam piach.
Kupiłam teraz szałwię biała i nie wiem jak jej przygotować miejsce. Kompost+obornik, będzie dobry?.
Aga
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11954
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Aga u mnie rośnie i w piasku i na lepszej glebie. Zwykła bezodmianowa będzie rosła wszędzie, a odmianowe wymagają więcej wilgoci. Jednak szałwia zdecydowanie lubi zasadową ziemię. Może masz kwaśną i dlatego nie chce rosnąć. Może dosyp trochę lepszej ziemi do dołka i wymieszaj ze swoją glebą. Szałwie podsypuję popiołem z kominka, nie nawożę azotem, tyle co dostaną jak nawożę rośliny obok. W jednym roku ponawoziłam, to leżały 80 cm badyle na ziemi i innych kwiatach.
Re: Szałwia omszona Salvia nemorosa
Soniu dziękuje za Twój post
, bo już wiem co jest przyczyną. Mam glebę kwaśną i suchą. Na działce rosną sosny i świerki. Nie miałam pojęcia, że szałwia lubi glebę zasadową. Będę dosypywać popiołu i wapnować. Jeszcze raz Ci dziekuje. 


Aga