Dziękuję za odwiedziny w moim wątku.
Marto, cymbidium nie udało mi się doprowadzić w tym roku do kwitnienia. W zeszłym roku od maja do jesieni stało w ogrodzie, zaatakowały go przędziorki. Drugi z kolei miał prawie wszystkie korzenie zgnite, po operacji zostało mu może ze 5.
Dalej je mam w domku, ale obawiam się, że sobie z nimi nie poradzę i nie zakwitną u mnie ponownie.
Co do dendrobium, to potraktowałam go po przekwitnięciu drastycznie według wskazówek naszej kochanej Jovanki i rzeczywiście wypuścił nowe pędy i pąki kwiatowe.
Także jak dla mnie to chyba łatwiejsze jest dendrobium, ale pamiętaj, że decydując się na zakup nowego storczyka, musisz brać pod uwagę jakie warunki panują u Ciebie w domu i jakiemu storczykowi będzie u Ciebie najlepiej
Ja akurat mam tak dobrze, że mogę sobie pozwolić na wszystkie - zarówno te, które potrzebują ciepłego otoczenia, jak i te z chłodnieszych klimatów.
Pozdrawiam