OPRYSKI warzyw. Dyskusje o opryskach -tak czy nie i jak?cz.1
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4093
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Większego stężenia jak jest na etykiecie nie powinno się robić, bo można pouszkadzać liście. Natomiast na zarazę łodygową można rozrobić odrobinę na gęstą papkę i zasmarować .
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Kurcze, jaka Ty wrazliwa jestes! Czy na forum nie mozna juz wyrazic swojej opinii na dany temat? Czy jeśli ktos nie wpisuje sie w "adorowanie" takich metod ochrony, to kogos od razu obraza?legina pisze:Pyxis Twoje wpisy dot.herbatek wraz z komentarzem są trochę nie na miejscu.
[...] Ja również jestem wśród tych co używa tak OW, jak i HT
Grzecznie zapytalem Xavierke:
A co z uodparnianiem sie na nie patogenow? Prawdziwe SOR nalezy stosowac naprzemiennie, zeby nie wyindukowac odpornosci, a herbatki mozna lac i lac i sa caly czas "skuteczne"?
Poczytaj to forum i policz ile jest ostatnio wpisow zaczynajacych sie od: "Ratunku! Uzywalem(am) do tej pory jedynie HT i OW...". Ba, tych wpisow z czasem bedzie coraz wiecej (i obym sie mocno mylil).
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Nieśmiało zauważę iż Previcur Energy nie jest środkiem chroniącym przed zarazą , tym można odkażać ziemię, chlapać sadzonki zamiast miedzianu . Ktoś tu proponował zakup Infinito lub Previkur na zz. To jest wprowadzanie forumowiczów w błąd.
Mam takie wrażenie iż zapomina się o tym że liście porażone zz łatwo jest pomylić z liśćmi porażonymi przez szarą pleśń . Trzeba się dobrze zastanowić po jakie śor sięgamy.
Nieśmiało zauważę również iż najbardziej regularne chlapanie HT OW HB nie uchroni przed zz . Te miksturyi są świetne ole one tylko ograniczają możliwość rozwoju pewnych chorób grzybowych. Ja też stosuję HT i wiem na podstawie własnej uprawy że bardzo skutecznie ograniczają rozwój brunatnej plamistości, szarej pleśni(jeśli nie zaatakowała zbyt mocno upraw) ale TO NIE SĄ ŚRODKI PRZECIW ZZ.
przepraszam jeśli kogoś uraziłam odmiennym zdaniem i nie będzie to powodem usuwania tego posta
Pozdrawiam
Mam takie wrażenie iż zapomina się o tym że liście porażone zz łatwo jest pomylić z liśćmi porażonymi przez szarą pleśń . Trzeba się dobrze zastanowić po jakie śor sięgamy.
Nieśmiało zauważę również iż najbardziej regularne chlapanie HT OW HB nie uchroni przed zz . Te miksturyi są świetne ole one tylko ograniczają możliwość rozwoju pewnych chorób grzybowych. Ja też stosuję HT i wiem na podstawie własnej uprawy że bardzo skutecznie ograniczają rozwój brunatnej plamistości, szarej pleśni(jeśli nie zaatakowała zbyt mocno upraw) ale TO NIE SĄ ŚRODKI PRZECIW ZZ.
przepraszam jeśli kogoś uraziłam odmiennym zdaniem i nie będzie to powodem usuwania tego posta
Pozdrawiam
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Więc pozwolę sobie grzecznie odpowiedzieć na pytanie :Pyxis pisze: Grzecznie zapytalem Xavierke:
A co z uodparnianiem sie na nie patogenow? Prawdziwe SOR nalezy stosowac naprzemiennie, zeby nie wyindukowac odpornosci, a herbatki mozna lac i lac i sa caly czas "skuteczne"?
Tak, można lać i lać i cały czas mają być skuteczne!!! Głównym zadaniem herbatki jest obniżyć pH liści, ponieważ jak wiadomo grzyby kwaśnego środowiska nie tolerują i w takim nie będą się rozmnażać. Z kolei środki SOR są zazwyczaj stworzone do walki z grzybem jak ten się juz pojawi.
Sytuacja jest podobna do tej jak ktoś łyka przez cały czas witaminę C, aby uodpornić się przed grypą - ale jeśli pojawi się jakiś nowy wirus lub ekstremalne warunki pogodowe, bądz ktoś po prostu zaprzestanie na kilka dni przyjmowania swojej witaminy C - wówczas zaatakuje go grypa i trzeba sięgnąć po antybiotyki.
Te herbatki na pomidory są jak owa witamina C, warunkiem uniknięcia choroby jest bardzo, bardzo systematyczne pryskanie pomidorów. Ja niestety odpuściłam sobie na 2 tygodnie i musiałam sięgnąć po chemiczny antybiotyk, aby zwalczyć zz, ale udało mi się!!!
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Teoria ciekawa, ale niestety zupelnie nie przystajaca do rzeczywistosci.Xavierka pisze: ponieważ jak wiadomo grzyby kwaśnego środowiska nie tolerują i w takim nie będą się rozmnażać.
- PaulaPola
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1957
- Od: 26 mar 2012, o 21:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olsztyn
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
A jeśli chodzi o Previcur to polecam przeczytać to : choroby i szkodniki cz 8 str 53.
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Pyxis
To nie jest teoria tylko fakt nad faktami...
Widziałeś kiedyś pleśń na winie bądż octcie??
Tak w ramach wyjaśnienia, pleśń, zz, kędzierzaowści, zgnilizny to są wszystko choroby grzybowe. A ponieważ grzyby nie rozmnażają się w kwaśnym środowisku - stąd te wszystkie kwaśne herbatki - z dodatkiem octów, kwasków czy alkoholu, aby zapobiegały rozwojom chorób grzybowych.
To nie jest teoria tylko fakt nad faktami...
Widziałeś kiedyś pleśń na winie bądż octcie??
Tak w ramach wyjaśnienia, pleśń, zz, kędzierzaowści, zgnilizny to są wszystko choroby grzybowe. A ponieważ grzyby nie rozmnażają się w kwaśnym środowisku - stąd te wszystkie kwaśne herbatki - z dodatkiem octów, kwasków czy alkoholu, aby zapobiegały rozwojom chorób grzybowych.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Tak tylko na szybko z Googla:Xavierka pisze:Pyxis
To nie jest teoria tylko fakt nad faktami...
[...]
stąd te wszystkie kwaśne herbatki, aby zapobiec rozwojom chorób grzybowych.
"Dla rozwoju grybów optymalne jest środowisko słabo kwaśne choć większość z nich jeszcze rośnie przy odczynie silnie kwaśnym. Alkaiczne tolerują tylko nieliczne grzyby."
http://mailgrupowy.pl/shared/resources/ ... logia-cw-5
"Grzyby w odróżnieniu od większości bakterii mogą rosnąć w środowisku:
- o niskim pH"
http://webcache.googleusercontent.com/s ... clnk&gl=pl
"Grzyby preferują natomiast kwaśny odczyn środowiska (pH 4-6)."
http://www.e-biotechnologia.pl/Artykuly/Biodegradacja/
"odpowiedni odczyn środowiska (optymalne pH 4-6; w tych granicach zawarty jest też odczyn drewna)"
http://brasil.cel.agh.edu.pl/~11sadefus ... rzyby.html
"W glebie zbyt kwaśnej giną pożyteczne bakterie i rozwijają się grzyby pleśniowe"
http://muratordom.pl/ogrod/pielegnacja- ... 7_295.html
i tak dalej .....
Nie zaklinaj rzeczywistosci.
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Pyxis
Nie potrzebuję Twoich "cudownych" linków, ale odpowiedzi na moje, proste pytanie:
Czy widziałeś kiedyś pleśń na winie, octcie bądż wódce??
Tak czy nie????
Nie potrzebuję Twoich "cudownych" linków, ale odpowiedzi na moje, proste pytanie:
Czy widziałeś kiedyś pleśń na winie, octcie bądż wódce??
Tak czy nie????
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Ty nadal "swoje"
Odpowiem Ci pytaniem: Widzialas kiedys plesn na mydle (pH~9) ?
Tak, czy nie??
Odpowiem Ci pytaniem: Widzialas kiedys plesn na mydle (pH~9) ?
Tak, czy nie??
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
PaulaPola
Twoja wypowiedź na temat mojej wiedzy czy też i niewiedzy jest niegrzeczna. Forum czytam od lat 5, szczególnie zwracając uwagę na wpisy" Kozuli" zrób to samo .
Twoja wypowiedź na temat mojej wiedzy czy też i niewiedzy jest niegrzeczna. Forum czytam od lat 5, szczególnie zwracając uwagę na wpisy" Kozuli" zrób to samo .
- Xavierka
- 500p
- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
Pyxis
Tym razem nie trafiłeś, mydła też się używa jako fungicyd.....
Zapamiętaj także, że grzyb grzybowi nierówny. A jeśli swiomi linkiami chcesz mi zasugerować, że grzyb na ścianie to ten sam co na roślinie.....- to ręce mi już opadły. Wiesz, ludzie też mogą mieć grzyby na stopach, ale to nie są te same co w lesie.
Tym razem nie trafiłeś, mydła też się używa jako fungicyd.....
Zapamiętaj także, że grzyb grzybowi nierówny. A jeśli swiomi linkiami chcesz mi zasugerować, że grzyb na ścianie to ten sam co na roślinie.....- to ręce mi już opadły. Wiesz, ludzie też mogą mieć grzyby na stopach, ale to nie są te same co w lesie.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 4
No to przynajmniej przy mydle sa jakies naukowe podstawy do jego uzywania jako fungicydu. Niestety przy "herbatkach" takowych podstaw nie ma (co wcale jak widac nie jest zadna przeszkoda). Im bardziej fakty nie pasuja do Twojej teorii, tym gorzej dla faktow!