No tak sobie właśnie myślimy, że może Ty
Grażynko jesteś chętna..?
Ufff od około 18.00 bez deszczu. Oby już nie padało, bo przez weekend chciałabym podziałkować.
Patusiu, dokładnie tak jak mówisz.
Sabinko końcu lato mamy. To niech i upał będzie.

Ani się obejrzymy a grube barchany trza będzie chodzić.
Patrycjo jak tam jeżówki i reszta? Może znów Cię czymś pokuszę?
Mateuszu od jutra ma znów być cieplutko to i deprecha pójdzie w kąt.
