Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

dyrydyry7 pisze:Raczej choroby najpierw atakują liście a potem owoce, te plamy się powiększały? w środku owoce były zepsute ?
Nie przekroiłam, spaliłam :oops: Wcześniej ich też nie widziałam, bo są od spodu.
Ale jutro, jak się lepiej przyjrzę, to pewnie znajdę jeszcze inne z takimi plamami.
Na stronie ipopom nie znalazłam nic pasującego.

A co do liczby odmian - zawsze miałam góra 3-5 (ale to z niewiedzy), teraz mam 26. Ale nie uważam, że to za dużo, wciąż się uczę, eksperymentuję, to ciekawe doświadczenie.

Ciekawostka - mam 5 krzaków Kalmana od naszej forumowiczki. 2 z nich maja jednak owoce o nieco innym kształcie, bardziej sakiewkowate, tępo zakończone, choć sama roślina nie wygląda inaczej. I te tępe nie mają SZW. Poza tym na SZW cierpi też Sarnowski Polish Plum, a więc wychodzi u mnie na to, że chorują pomidory o ostrych końcach ;-)

A co do wiązania kwiatów - oprócz Sakiewki, żaden pomidor nie robi kaprysów, mam tylko 2 krzaki bez owoców, mają uszkodzony wierzchołek i dopiero z wilków może coś pójdzie. Takie dziwolągi.
Poza tym pomidorków jest duuuużo, ale wszystko zielone, jedynie koktajlówki się lekko pomarańczowe zrobiły.

PS czy Wy też po oprysku cytrynianem wapnia macie taki biały nalot, zacieki na krzakach? Wiadomo, że pryskam grona, ale na dolne liście zawsze coś opada i na najniższe grona i one są takie upaćkane.
Awatar użytkownika
krynka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1494
Od: 13 sty 2014, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice stolicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Laryssa- u mnie podobnie wyglądają odrzucone dynie- też są całe w takich plamach,często mają już wielkość jajka lub jabłka.
Pozdrawiam serdecznie- Ela
Awatar użytkownika
monika10
200p
200p
Posty: 204
Od: 18 sty 2013, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Jasło podkarpackie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

U mnie też beznadziejnie wiążą w szklarni ,jeszcze tak kiepsko nie było jak w tym roku. Chyba ze cztery krzaki wydarłam, bo krzaczory porosły i tyle. :?
Ar3i
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 7
Od: 7 cze 2012, o 13:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Witam, koleżanki i koledzy proszę o pomoc w zdiagnozowaniu tego paskudztwa. Podejrzewam ZZ. Objawy występują na 4 krzakach ze 100 - (Bekas F1 i jeden Brandywine Red)
2 dni temu pryskałem środkiem Revus 250SC w dawce 10ml/10L wody + nawóz płynny Florovit. Mam wrażenie, że oprysk nic nie dał. W zapasie mam jeszcze Acrobat MZ 69 WG. proszę o pomoc :(

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Wracając do moich dziwnych pomidorów patisonowych, to znalazłam jeszcze na innym krzaku tej odmiany takie same objawy:
Tak wygląda grono, którego wczoraj zerwałam owoce, które pokazywałam:
Obrazek

Tutaj mamy podobne objawy na innym krzaku:
Obrazek

Tak wygląda ten krzak (ten, któremu najdelikatniej reguluje grona):
Obrazek

A tak to wygląda po przekrojeniu:
Obrazek

A tak przed:
Obrazek

Zastanawiam się, czy to nie jest jakas postać SZW, która u mnie zbiera żniwo. Moze z racji na kształt pomidorów plamy wyglądaja tak, a nie inaczej? Tu sucha na Kalmanie i Sarnowski Polish Plum:
Obrazek


A skoro już pokazujemy pomidorowe anomalia - czemu tak się czasem robi?
Obrazek
Obrazek

Tu inne ciekawostki przyrodnicze - np. pomidor, który wykształcił 2 grona i 3 liście i ani paka więcej. Forma płożąca, na ile sie da podwiązana, sztywna:
Obrazek

Zmasowany atak wilków:
Obrazek
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Ar3i

Dobrze podejrzewasz. Niestety nie znam Revusa, ale u mnie Infinito zatrzymało bezwzględnie ZZ.

Laryssa

Ta anomalia, to zachwiana gospodarka wodna.
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

U mnie jeden taki z dziurą wręcz to wina ślimaka ;/ Dzisiaj nawet znalazłam jednego na pomidorku jak się dobierał (takie małe z muszelką). Wygryzł mi tamtego jak pomidorek był młody, pomidor pięknie rośnie, ale szkoda niestety jest...
Awatar użytkownika
Laryssa11
500p
500p
Posty: 610
Od: 9 lut 2014, o 15:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Ale te plamy czy to pękanie?
Awatar użytkownika
Xavierka
500p
500p
Posty: 543
Od: 6 maja 2012, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Alyaa

Jeśli ślimaki dobierają Ci się do pomidorów, to znaczy,że masz dobre, bezpieczne do konsumpcji i nieskażone chemią pomidory. Co jak co, ale ślimaki wiedzą co dobre. ;:65
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Awatar użytkownika
mroovka
100p
100p
Posty: 107
Od: 10 kwie 2014, o 18:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Laryssa11 pierwsze ze zdjęć nt. anomalii powinnaś ocenzurować :;230
Ola
Olczi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 wrz 2013, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Witam, mam problem z zarazą. Zrobiłam w poniedziałek oprysk Revusem, bo podobno jest bardzo skuteczny. Niestety wczoraj i dziś pojawiły się nowe plamy, powiedziałabym nawet, że choroba postępuje szybciej. Mam 12 krzaków koktajlowych i 14 san marzano, dałam dawkę 0,4ml na 0,5l wody (na 6m kw.). Dlaczego to choróbsko nie ustępuje... W zeszłym roku musiałam wyrwać 22 krzaki san marzano, bo też je dopadła zaraza... Jeżeli w tym roku znów będę musiała pożegnać się z tymi pięknymi, plennymi pomidorkami, nie jedząc ani jednego - to chyba serce mi pęknie! ;:145
Awatar użytkownika
Pyxis
200p
200p
Posty: 373
Od: 19 lip 2013, o 12:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Ar3i pisze: 2 dni temu pryskałem środkiem Revus 250SC w dawce 10ml/10L wody + nawóz płynny Florovit. Mam wrażenie, że oprysk nic nie dał. W zapasie mam jeszcze Acrobat MZ 69 WG. proszę o pomoc :(
Revus moze byc ciutke za slaby, chciciaz stezenie wyzsze niz zalecane przez producenta dla pomidorow w gruncie. Revusa stosuje jako prevencje, bo bardzo dlugo utrzymije sie na roslinach. Wykonaj oprysk wspomnianym Acrobatem. Powinno lepiej zadzialac.
Olczi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 wrz 2013, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

A czy tym Acrobatem można zadziałać już cztery dni po revusie? Na tym ostatnim zaleca się stosowanie jeszcze innego fungicydu, ale nie wiem w jakim odstępie czasu.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8011
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Nie czekaj tylko pryskaj, wprawdzie acrobat działa tylko wgłębnie (dlatego rośliny muszą być bardzo dokładnie opryskane). Nie ma zbytniej nadziei by zatrzymał chorobę ale dobre to niż nic, bo za parę dni możesz nie mieć już co opryskiwać. Zdecydowanie lepszy byłby jakiś systemiczny środek (infinito, mildex), no i opryskiwać nie trzeba aż tak dokładnie.
Pozdrawiam! Gienia.
Olczi
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 21 wrz 2013, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12

Post »

Czytając forum, wyłuskałam dwa wg użytkowników najlepsze preparaty na zarazę - Infinito i Revus... Myślałam, że Revus da radę, bo dużo pomidorków już uratował... Czyli spróbować jeszcze Infinito? On będzie wgłębny? Jestem zrozpaczona ;(
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”