Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Witam, mam problem z zarazą. Zrobiłam w poniedziałek oprysk Revusem, bo podobno jest bardzo skuteczny. Niestety wczoraj i dziś pojawiły się nowe plamy, powiedziałabym nawet, że choroba postępuje szybciej. Mam 12 krzaków koktajlowych i 14 san marzano, dałam dawkę 0,4ml na 0,5l wody (na 6m kw.). Dlaczego to choróbsko nie ustępuje... W zeszłym roku musiałam wyrwać 22 krzaki san marzano, bo też je dopadła zaraza... Jeżeli w tym roku znów będę musiała pożegnać się z tymi pięknymi, plennymi pomidorkami, nie jedząc ani jednego - to chyba serce mi pęknie!
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Revus moze byc ciutke za slaby, chciciaz stezenie wyzsze niz zalecane przez producenta dla pomidorow w gruncie. Revusa stosuje jako prevencje, bo bardzo dlugo utrzymije sie na roslinach. Wykonaj oprysk wspomnianym Acrobatem. Powinno lepiej zadzialac.Ar3i pisze: 2 dni temu pryskałem środkiem Revus 250SC w dawce 10ml/10L wody + nawóz płynny Florovit. Mam wrażenie, że oprysk nic nie dał. W zapasie mam jeszcze Acrobat MZ 69 WG. proszę o pomoc
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
A czy tym Acrobatem można zadziałać już cztery dni po revusie? Na tym ostatnim zaleca się stosowanie jeszcze innego fungicydu, ale nie wiem w jakim odstępie czasu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Nie czekaj tylko pryskaj, wprawdzie acrobat działa tylko wgłębnie (dlatego rośliny muszą być bardzo dokładnie opryskane). Nie ma zbytniej nadziei by zatrzymał chorobę ale dobre to niż nic, bo za parę dni możesz nie mieć już co opryskiwać. Zdecydowanie lepszy byłby jakiś systemiczny środek (infinito, mildex), no i opryskiwać nie trzeba aż tak dokładnie.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Czytając forum, wyłuskałam dwa wg użytkowników najlepsze preparaty na zarazę - Infinito i Revus... Myślałam, że Revus da radę, bo dużo pomidorków już uratował... Czyli spróbować jeszcze Infinito? On będzie wgłębny? Jestem zrozpaczona ;(
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Zrób oprysk Infinito lub Mildex. U mnie Revus się sprawdził, ale on lepszy do zapobiegania niż leczenia (miałam kilka liści z plamkami,ale wtedy i ciepło było i poszła sobie). Gdy ZZ atakuje mocno to nawet 3 dni między opryskami się robi tylko.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Luuudziska! Czytajcie etykiety rejestracyjne , tam wszystko jest napisane, czy to środek tylko zapobiegawczy, czy zapobiegawczo interwencyjny i sposób działania też jest podany; powierzchniowy, wgłębny, systemiczny. Jest też podana substancja aktywna.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Czytanie etykiet jest ok, ale tam nie jest napisane, jaka jest skuteczność preparatu w praktyce, czy opinie użytkowników :P Dlatego zdałam się na forumowiczów i ich doświadczenia Fakt, mogłam wziąć to na logikę i skorzystać z środka układowego, ehh.. Jutro pędzę rano do miasta i popryskam ile wlezie! Spojrzałam na wirtualną ulotkę Infinito i nie widziałam dawki dla pomidorów- jakieś wskazówki?
edit: Nauczona doświadczeniem z zeszłego roku, od razu po zaobserwowaniu ciemnych plamek na jednym pomidorku, skonsultowałam się z hodowcą pomidorów. Niestety, zawierzyłam jego opinii, że to przez posypanie nawozem liści... I przez tydzień - buch! Zaraza rozpanoszyła się na dobre ;(
edit: Nauczona doświadczeniem z zeszłego roku, od razu po zaobserwowaniu ciemnych plamek na jednym pomidorku, skonsultowałam się z hodowcą pomidorów. Niestety, zawierzyłam jego opinii, że to przez posypanie nawozem liści... I przez tydzień - buch! Zaraza rozpanoszyła się na dobre ;(
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Podają informację o nim, że jest interwencyjny. Pozwolę sobie zacytować:
Niestety sugeruje to ludziom, ze pomoże jak już jest ZZ, a najczęściej wtedy już jest dość zaawansowana. Ja go użyłam jak zauważyłam pojedyncze plamki. Ale Infinito czeka w razie czego.Środek grzybobójczy, wysoce selektywny koncentrat w postaci stężonej zawiesiny do rozcieńczania wodą, o działaniu wgłębnym i kontaktowym, do stosowania głównie zapobiegawczego i interwencyjnego w ochronie ziemniaka przed zarazą ziemniaka oraz pomidorów gruntowych przed chorobami grzybowymi.
- Pyxis
- 200p
- Posty: 373
- Od: 19 lip 2013, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Pyxis pisze:Revus moze byc ciutke za slaby, chciciaz stezenie wyzsze niz zalecane przez producenta dla pomidorow w gruncie. Revusa stosuje jako prevencje, bo bardzo dlugo utrzymije sie na roslinach. Wykonaj oprysk wspomnianym Acrobatem. Powinno lepiej zadzialac.Ar3i pisze: 2 dni temu pryskałem środkiem Revus 250SC w dawce 10ml/10L wody + nawóz płynny Florovit. Mam wrażenie, że oprysk nic nie dał. W zapasie mam jeszcze Acrobat MZ 69 WG. proszę o pomoc
Przepraszam za pomylke. Pomylilem w glowie nazwy preparatow. Napisalem "Acrobat", a myslalem o "Amistar". Acrobat niestety za slaby przy wystapieniu juz ZZ. Musi byc cos wlasnie systemicznego.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
O jakim preparacie piszesz; acrobat czy revus? Revusa nie znam, za moich czasów (tzn- kiedy uprawiałam pomidory) tego środka nie było. Parę lat temu zamiast b. dobrego Tatoo pojawił się INFINITO . Ciągle coś nowego wprowadzają na rynek, więc i zachwalać muszą.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Jeszcze się łudzę, że moje pomidorki wyjdą z tego. Do tej pory był tylko dwa zaatakowane owoce - koktajlowe, na łodygach jeszcze nie widać czarnych zmian, najgorzej wyglądają liście... Do trzech razy sztuka - w przyszłym roku zrobię szklarnię i zastosuję profilaktycznie miedzian i bravo, ale nie chcę ich teraz stracić!
Czy są jakieś sugestie, który lepszy - Amistar czy Infinito?
Czy są jakieś sugestie, który lepszy - Amistar czy Infinito?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7877
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.12
Pyxis, zdecydowanie odradzam osobom niedoświadczonym stosowanie amistaru, na pewno nie zniszczy ZZ a może narobić jeszcze większych szkód. Są pewne warunki np- nie wolno opryskiwać gdy jest upał lub następne dni będą upalne. To tyle co pamiętam, niestety nie mam tu swoich notatek.
Olczi, infinito. Amistar nie jest środkiem interwencyjnym jeśli chodzi właśnie o zarazę.
Olczi, infinito. Amistar nie jest środkiem interwencyjnym jeśli chodzi właśnie o zarazę.
Pozdrawiam! Gienia.