Gigancik jeżeli chodzi o kwiaty ( nie licząc nozdrzy...) jest raczej przeciętny. Cieszy mnie natomiast bardzo bardzo jego ilość pączuchów i odbić Dawno u mnie nic nie zapowiadało się na tak obfite kwitnienie
Hehe O jednym pisałam- tym keiki na miniaturce. Sytuacja była taka, że miniaturka wypuściła pędzik, ale zamiast rozwinąć pączuszki, zasuszyła je ( ja ją wtedy chyba nieco slońcem ugotowałam ). No i keik powstał w miejscu najstarszego pączka... tak mniej więcej
A dziękuję
Byka tylko popełniłam, bo ten drugi keik, to nie na kremowej multiflorze, a na różowawej ( blado- różowej). Nie wiem skąd mi ta kremowa wyszła
Kasia gratuluję keików - u mnie tylko jedna sztuka jest -też na miniaturze.
A i gigancika mam u siebie, ale nie będzie białych kwitów, a fioletowe (jak mam jakiegoś farta do tych fioletowych).
Dendrobium nobile ma małe pączusie, ale tylko w jednym miejscu, czasem odbicie z oczka się obudzi jakieś - a reszta tylko korzenie i liście produkuje chyba nigdy się nie doczekam własnego pędu
Chyba nieprecyzyjnie napisałam, odbicie z oczek to mam na zwykłych phal. - ale swojego pędu nigdzie
No ja mam jakiegoś farta na fiolety, i w storczykach i w skrętnikach i fiołkach.
Dzięki zakupom w Ikei mogę zatrzymać swoje wszystkie storczyki Powiem tak.... Wszystkie się zmieszczą, a nawet będzie trochę miejsca na kolejne
O, na takiego Bremena na przykład moejsce już mam
Teraz jak mam większy i bardziej dostępny balkon, wystawiłam te nowinki z Madery... Niestety w nocy padał deszcz i teraz mam pietra czy im nie zaszkodzi Muszę chyba trochę poczytać...