Groszek zielony - wszystko o grochu cz.1
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Myślałam o tym ale zaraz pomyślałam że do wiosny coś się jeszcze może wewnątrz ziarna zadziać wiec udana próba nie gwarantuje powodzenia na wiosnę. Ale przyszło mi własnie do głowy że w razie powodzenia letniej próby można zrobić jeszcze wiosenną.
Dzięki.
Dzięki.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Całkowicie suche (i nie chodzi tu o wodę
) nasiona fasoli szparagowej wsadzam do zamrażarki i tam giną szkodniki.
PODKREŚLAM,
to co piszę dotyczy fasolki szparagowej, z groszkiem nie mam doświadczenia ale widzę to analogię
.

PODKREŚLAM,
to co piszę dotyczy fasolki szparagowej, z groszkiem nie mam doświadczenia ale widzę to analogię

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Tak fasolka jak i groch b.dobrze przechowuje sie w słoiczku w lodóce,nawet nie konieczna zamrażarka.Nasiona wiosną są w pełni zdatne do siania.Tak przechowuję od kilku lat.Nasionka muszą być dobrze przeschnięte.

W zamrażarce trzymam groszek zielony dla rybek w akwarium.



W zamrażarce trzymam groszek zielony dla rybek w akwarium.


- McMArchewka
- 1000p
- Posty: 1173
- Od: 13 lut 2012, o 21:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Meszna
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Jeszcze mam jedno pytanie odnośnie siewu groszku teraz: czy roślina ta jest mrozoodporna 

- Krystyna551
- 200p
- Posty: 437
- Od: 6 lip 2011, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
U mnie już drugi rok gości groszek, który dostałam na akcji. Jest wysoki, ma różowo-fioletowe kwiatki a strączki duże i płaskie. W trakcie dojrzewania wypełnia się kuleczkami ale tylko do połowy. Nie wiem jak się ten groszek nazywa, ale jest tak plenny, że jemy na bieżąco ( gotowane strąki w całości, z masłem i bułeczką tartą), zamrażamy w całości a ze starszych strąków wyciągamy groszki i też nadwyżki zamrażam. Najlepszy groszek jaki miałam do tej pory:)
pozdrawiam:)
Krystyna
Krystyna
-
- 500p
- Posty: 912
- Od: 4 maja 2009, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Stargard
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Hela, w przypadku udania się próby teraz jest szansa, że zbierzesz z tych siewek zdrowe nasionka.
Dorota
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Groch to roślina jednoroczna.McMArchewka pisze:Jeszcze mam jedno pytanie odnośnie siewu groszku teraz: czy roślina ta jest mrozoodporna
- legina
- 1000p
- Posty: 1065
- Od: 21 maja 2013, o 11:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Nie wiem w jakim sensie ma byc mrozoodporny.W każdym razie młode siewki nie boją się
przymrozków.Gdzieś wyczytałem,że siewki wytrzymują od -3 do -6.Stąd też można go sadzić wczesną wiosną.Te temperatury minusowe sa różnie podawane,ale na pewno wytrzyma do -3.

przymrozków.Gdzieś wyczytałem,że siewki wytrzymują od -3 do -6.Stąd też można go sadzić wczesną wiosną.Te temperatury minusowe sa różnie podawane,ale na pewno wytrzyma do -3.


- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Groch urósł i trochę go nawet pojadłam w tym roku 




Mmm... pycha, smak dzieciństwa





Mmm... pycha, smak dzieciństwa

- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Jak wy zbieracie nasiona ze swoich groszków? Czy przed zaschnięciem strąków wyrywacie krzaki i suszycie wszystko, czy czekacie aż strąki same zaschną i dopiero zabieracie a może zbieracie zielone nasiona i później dosuszacie?
Pozdrawiam Paweł
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Podpisuję się pod tym powyższym pytaniem bo moje przetrzymanie groszku na grządce a potem dosuszenie krzaka na gwoździu skutkowało zrobaczywieniem całego materiału, więc chyba nie była to prawidłowa procedura.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
- Geniodekt
- 500p
- Posty: 519
- Od: 27 kwie 2014, o 20:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Reda, pomorskie
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Ja na próbę wyłuskałem garść bardziej rozwiniętych, nierobaczywych ziaren i pozostawiłem w domku do ususzenia. Choć to tylko w ramach eksperymentu, bo i tak na przyszły rok po prostu dokupię nasion, nie jest to jakaś rzadka odmiana, więc szkoda zachodu ze zbieraniem/zamrażaniem/suszeniem.
- hela druga
- 50p
- Posty: 89
- Od: 6 wrz 2011, o 15:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Równina Świdnicka na Dolnym Śląsku
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Wiesz co? Masz racje, zawsze można kupić i tak zawsze robiłam. Ale zaczęłam obserwować swoja sąsiadkę która zawsze ma pokaźną kolekcję wszelkich nasion zebranych w ubiegłym sezonie i jeszcze dzieli się nadwyżkam. Rośliny z tych nasion plonują całkiem solidnie a nadwyżkę finansową można przeznaczyć na jakąś rzeczywiście fajną roślinkę albo solidny sekator albo na przykład na futro sobie odkładać ;)
Ogródek potrafi wciągać całkiem sporo pieniędzy więc może warto zacząć trochę gospodarniej nimi operować?
Albo jeszcze inaczej, czasem trafi się coś naprawdę fajnego i warto umieć zebrać nasiona.
Ogródek potrafi wciągać całkiem sporo pieniędzy więc może warto zacząć trochę gospodarniej nimi operować?
Albo jeszcze inaczej, czasem trafi się coś naprawdę fajnego i warto umieć zebrać nasiona.
Jutro - legendarna kraina gdzie znajduje się 99% całej ludzkiej produktywności, motywacji i osiągnięć. /za kwejkiem/
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
Zakończyłem sezon groszkowy zbierając co jeszcze zostało, ale to był u mnie bardzo zły rok...
* bardzo źle wschodziły groszki, siane w kwietniu (Iłłowiecki, Sześciotygodniowy, Cud Kolvedonu)
zupełnie przepadły ( wykiełkowały tylko 2-3 szt.
), chociaż pogoda była ok,
* Telefon siałem 3 razy; posiany w maju wyrósł tylko na jakieś 1,2 m, jakoś nie chciał " łapać" tyczek,
kwitł b. słabo, a teraz całe rośliny zaczęły pleśnieć...
Nie rozumiem dlaczego
Groszki uprawiam od lat...;
Dlaczego wysiane nasionka gniły? Może jakaś zaraza w glebie?
Pozaglądałem do sąsiadów, nikt nie lubi "chwalić się " porażkami, ale widać, że też kiepsko, u Jednego
telefon urósł ale zaraz zżółkł (?). ładnego groszku nie miał nikt na naszych działkach.
Czy to tak tylko o nas?
* bardzo źle wschodziły groszki, siane w kwietniu (Iłłowiecki, Sześciotygodniowy, Cud Kolvedonu)
zupełnie przepadły ( wykiełkowały tylko 2-3 szt.

* Telefon siałem 3 razy; posiany w maju wyrósł tylko na jakieś 1,2 m, jakoś nie chciał " łapać" tyczek,
kwitł b. słabo, a teraz całe rośliny zaczęły pleśnieć...
Nie rozumiem dlaczego

Dlaczego wysiane nasionka gniły? Może jakaś zaraza w glebie?
Pozaglądałem do sąsiadów, nikt nie lubi "chwalić się " porażkami, ale widać, że też kiepsko, u Jednego
telefon urósł ale zaraz zżółkł (?). ładnego groszku nie miał nikt na naszych działkach.
Czy to tak tylko o nas?
- Dziunia87
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1592
- Od: 8 sty 2013, o 09:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Groszek zielony- wszystko o grochu
U nas w Szczecinie jak patrzyłam po działeczkach sąsiadów, to groszek rósł pięknie. U mnie też ładnie wyrósł. Sporo zjadłam na surowo (ach.. smak dzieciństwa), a reszta pozostawiona sama sobie wyschła i przedwczoraj zebrałam sporą ilośc nasion. Ładnie się pomarszczyły i zmniejszyły, nie mają śladów żerowania robali itp., więc będę mieć co wysiewać w przyszłym roku 
