
Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Przecudne mieczyki ,floksy i kanny ,ale najbardziej zauroczył mnie ten fiołek


- lanceta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3927
- Od: 13 wrz 2010, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk-Legnica
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Geniu , tylko fiołek
Mnie zauroczyły wszystkie foty,bez względu na to co przedstawiają.... 


- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Nawet nie wiedziałam, że to fiołek...


Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7702
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
a mnie zauroczyło okno na świat w ścianie z winobluszczu, a jak jeszcze on się przebarwi to dopiero robi wrażenie
Januszu
z tymi floksami
Januszu

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witam miłe Panie!!!! Pięknie dziękuję. Jesteście Panie zbyt łaskawe w ocenie naszego ogrodu. (wyszło trochę staroświecko) Wszystko to pokazane nie odzwierciedla stanu faktycznego jako całości jest i wiele niedociągnięć ale tego nie pokażę
Jolu.
Floksy u nas ominęły deszcze. Pierwsze kwiaty trochę ucierpiały ale teraz jest wysyp. gorzej z wilgocią. Dostają co trzeci dzień trochę wody. Za to nie ma mączniaka. Piszesz,że kupiłaś floksy odporne na te chorobę. Bardzo wątpliwe. Dopóki nie zostaną zarażone. U mnie jak do tej pory nie miałem problemu z mączniakiem choć w ogrodzie bywa na astrach, pysznogłówkach. Trochę to dziwne,bo przy takim zagęszczeniu warunki są idealne.
Ten Floks o który pytasz jest bardziej czerwony w rzeczywistości niż na zdjęciu.
Danusiu
Nie żartuję...choć kiedyś pisałem,że dopóki będzie ogród - będą kanny. Nie wziąłem poprawki na choroby które mogą je dopaść. Wydawało się,że to jedne z najbardziej odpornych na choroby roślin a jednak i one mają swojego mola...
Elu. Ta druga to Carina jest w rzeczywistości bardziej różowa. Czy taka napakowana? ...z chwilą większego rozkwitu nie wygląda na napakowaną.

Geniu. To ma być początek nowej kolekcji. Dostaliśmy od córki. Wszystkie jakie mieliśmy a było ich dość dużo złapały jakąś chorobę i musieliśmy zlikwidować. Jak powiodą się losy przyszłych? - zobaczymy.
Lodziu. Jest mi bardzo miło, że tak wysoko oceniasz moje zdjęcia a raczej to co przedstawiają.
Helenko. Słowa uznania dla hodowców tyle jest pięknych odmian, że warto się nimi zainteresować.
Nie pamiętam, by w lipcu kwitły Hibiskusy i Dalie a w tym roku już od 2 tygodni kwitną.


Anabela

Bukietowa Grandiflora

Ogrodowa

Jeszcze kwitną liliowce a niektóre maja dużo pąków





Najładniejsza z Lobelii









Jolu.
Floksy u nas ominęły deszcze. Pierwsze kwiaty trochę ucierpiały ale teraz jest wysyp. gorzej z wilgocią. Dostają co trzeci dzień trochę wody. Za to nie ma mączniaka. Piszesz,że kupiłaś floksy odporne na te chorobę. Bardzo wątpliwe. Dopóki nie zostaną zarażone. U mnie jak do tej pory nie miałem problemu z mączniakiem choć w ogrodzie bywa na astrach, pysznogłówkach. Trochę to dziwne,bo przy takim zagęszczeniu warunki są idealne.
Ten Floks o który pytasz jest bardziej czerwony w rzeczywistości niż na zdjęciu.
Danusiu
Nie żartuję...choć kiedyś pisałem,że dopóki będzie ogród - będą kanny. Nie wziąłem poprawki na choroby które mogą je dopaść. Wydawało się,że to jedne z najbardziej odpornych na choroby roślin a jednak i one mają swojego mola...
Elu. Ta druga to Carina jest w rzeczywistości bardziej różowa. Czy taka napakowana? ...z chwilą większego rozkwitu nie wygląda na napakowaną.

Geniu. To ma być początek nowej kolekcji. Dostaliśmy od córki. Wszystkie jakie mieliśmy a było ich dość dużo złapały jakąś chorobę i musieliśmy zlikwidować. Jak powiodą się losy przyszłych? - zobaczymy.
Lodziu. Jest mi bardzo miło, że tak wysoko oceniasz moje zdjęcia a raczej to co przedstawiają.
Helenko. Słowa uznania dla hodowców tyle jest pięknych odmian, że warto się nimi zainteresować.
Nie pamiętam, by w lipcu kwitły Hibiskusy i Dalie a w tym roku już od 2 tygodni kwitną.


Anabela

Bukietowa Grandiflora

Ogrodowa

Jeszcze kwitną liliowce a niektóre maja dużo pąków





Najładniejsza z Lobelii








Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Hibiskusy trochę za wcześnie, śliwki chyba także? - może to przez wiosnę i upały.
Lobelie zimowały Ci w ogrodzie?
Lobelie zimowały Ci w ogrodzie?
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Witaj Elu.
W nocy polało dokładnie więc mogę sobie pozwolić na pisanie.
Trochę pomieszało się w przyrodzie poczynając od zimy i pewnie stąd takie anomalie wśród roślin.
Kwitnące Hibiskusy to był znak wczesnej jesieni. Śliwki natomiast dojrzewają w porę, bo to jest "Cacanska Rana" wcześniejsza odmiana ze śliw. Tak na marginesie jest odporna na Szarkę która teraz szaleje na węgierkach i nie ma na nią sposobu zniszczenia.
Lobelie w większości zimują w gruncie chyba,ze zmiana dekoracji w ogrodzie. Jednak z każdej odmiany po kilka sadze na zimę w doniczki i przetrzymuję w piwnicy.Takie ubezpieczenie w razie w gruncie by nie przezimowały,
....takie tam, które wieczorem nie dałem rady wstawić, bo zasypiałem


















W nocy polało dokładnie więc mogę sobie pozwolić na pisanie.
Trochę pomieszało się w przyrodzie poczynając od zimy i pewnie stąd takie anomalie wśród roślin.
Kwitnące Hibiskusy to był znak wczesnej jesieni. Śliwki natomiast dojrzewają w porę, bo to jest "Cacanska Rana" wcześniejsza odmiana ze śliw. Tak na marginesie jest odporna na Szarkę która teraz szaleje na węgierkach i nie ma na nią sposobu zniszczenia.
Lobelie w większości zimują w gruncie chyba,ze zmiana dekoracji w ogrodzie. Jednak z każdej odmiany po kilka sadze na zimę w doniczki i przetrzymuję w piwnicy.Takie ubezpieczenie w razie w gruncie by nie przezimowały,
....takie tam, które wieczorem nie dałem rady wstawić, bo zasypiałem



















Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
U nas wczoraj tylko pogrzmiało na sucho, ale po chmurach było widać, że gdzieś, bardziej na wschód, dobrze podlane.
Liatry wabia motyle, prawda? Nie wiedziałam, że są już odmianowe, ale widzę różnice, mam dwie różne fioletowe,
jedna ma "kłosy" dwa razy grubsze od drugiej.
Zefiranty to kolejne rośliny wymagające zimowania w pomieszczeniu, piękne są, ale to sprzątanie, wystawianie
,
Janusz, ja wiem ile to wymaga zachodu, dlatego podziwiam Cię za to, bo przecież to tylko jedne z wielu.
Liatry wabia motyle, prawda? Nie wiedziałam, że są już odmianowe, ale widzę różnice, mam dwie różne fioletowe,
jedna ma "kłosy" dwa razy grubsze od drugiej.
Zefiranty to kolejne rośliny wymagające zimowania w pomieszczeniu, piękne są, ale to sprzątanie, wystawianie

Janusz, ja wiem ile to wymaga zachodu, dlatego podziwiam Cię za to, bo przecież to tylko jedne z wielu.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- Helios
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3724
- Od: 15 cze 2010, o 18:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wyszków
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok

Siedzę w Twoim ogrodzie i podziwiam. U nas niestety nie popadało choć chmurzy się od wczoraj, a dzisiaj nawet temperatura spadła.
Przepiękne liatrie. Od liliowców oczu oderwać nie można. Trawy imponujące.
Oglądając Twój ogród, widzę, że w swoim mam straszny miszmasz i busz.
Januszu - jak długo tworzyłeś swój ogród?
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Trzymam kciuki za fiołki
Piękny pomarańczowy floks.
Liliowce kończą już u Was kwitnienie ,moje też .
Piękny pomarańczowy floks.
Liliowce kończą już u Was kwitnienie ,moje też .
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Elu.
U nas 3 razy nachodziły chmury burzowe i przy każdej spora dawka deszczu. Szczęście,że nie gwałtowne i bez gradu.
Na Liatrach tak jak na Budlejach zawsze pełno motyli taka to dodatkowa ozdoba. Nie potrafię powiedzieć czy są odmianowe ale swoje przed laty wyhodowałem z nasion i też były różne: duże grube kłosy, wysokie i bardzo niskie a nawet różne odcienie kwiatu. Wybrałem takie najładniejsze z siewek ale z czasem trochę się zmieniły. Chyba czas na podział,bo mają za ciasno.
Zefiranty miałem z doniczkami posadzić do gruntu ale jakoś nie było dogodnego do tego zabiegu czasu więc dalej stoją w donicach. W zimie przechowuje na sucho jak mieczyki.
Helenko.
O jakim buszu mówisz? Ogród Twój zadbany jak mało który. My po prostu nie wyrabiamy się jak przyjdzie okres deszczowy to robią się zaległości i trzeba wówczas z dwojona siłą pracować, by nadrobić.
Jak długo tworzyłem ogród- od dziecięcych lat
zawsze miałem jakąś swoja grządkę z kwiatami a teraz jestem na "stypendium" to trochę czasu minęło
Geniu.
"Pierwsze koty za płoty" By nie spędzać zimy przy pustych parapetach postanowiliśmy jeszcze raz odnowić uprawę tych wspaniałych doniczkowców. Może uda się. Dużo cierpliwości to kosztuje przy uprawie z listków ale na gotowce to nie bardzo możemy sobie pozwolić w większej ilości.
Floks przekłamany. W rzeczywistości jest czerwony ale też ładny, bo taka subtelna czerwień. Dostały dzisiaj nocą dobrą dawkę wilgoci to zacznie się wysyp wszystkich kwiatów.
U nas 3 razy nachodziły chmury burzowe i przy każdej spora dawka deszczu. Szczęście,że nie gwałtowne i bez gradu.
Na Liatrach tak jak na Budlejach zawsze pełno motyli taka to dodatkowa ozdoba. Nie potrafię powiedzieć czy są odmianowe ale swoje przed laty wyhodowałem z nasion i też były różne: duże grube kłosy, wysokie i bardzo niskie a nawet różne odcienie kwiatu. Wybrałem takie najładniejsze z siewek ale z czasem trochę się zmieniły. Chyba czas na podział,bo mają za ciasno.
Zefiranty miałem z doniczkami posadzić do gruntu ale jakoś nie było dogodnego do tego zabiegu czasu więc dalej stoją w donicach. W zimie przechowuje na sucho jak mieczyki.
Helenko.
O jakim buszu mówisz? Ogród Twój zadbany jak mało który. My po prostu nie wyrabiamy się jak przyjdzie okres deszczowy to robią się zaległości i trzeba wówczas z dwojona siłą pracować, by nadrobić.
Jak długo tworzyłem ogród- od dziecięcych lat


Geniu.
"Pierwsze koty za płoty" By nie spędzać zimy przy pustych parapetach postanowiliśmy jeszcze raz odnowić uprawę tych wspaniałych doniczkowców. Może uda się. Dużo cierpliwości to kosztuje przy uprawie z listków ale na gotowce to nie bardzo możemy sobie pozwolić w większej ilości.
Floks przekłamany. W rzeczywistości jest czerwony ale też ładny, bo taka subtelna czerwień. Dostały dzisiaj nocą dobrą dawkę wilgoci to zacznie się wysyp wszystkich kwiatów.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Szkoda że przekłamany kolor tego floksa , czerwone mam ,a takich pomarańczowyc nie .
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4179
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Geniu.
Nie widziałem jeszcze pomarańczowego floksa a ten co pokazałem to nie wiem gdzie u niego kolor pomarańczowy.
Daltonista nie jestem a kolor pomarańczowy to taki:

a Floksy maja taki:


Kalina koralowa ma tyle owoców,że pewnie gałęzie nie utrzymają ciężaru a jeszcze dużo urosną....

Nie widziałem jeszcze pomarańczowego floksa a ten co pokazałem to nie wiem gdzie u niego kolor pomarańczowy.
Daltonista nie jestem a kolor pomarańczowy to taki:

a Floksy maja taki:


Kalina koralowa ma tyle owoców,że pewnie gałęzie nie utrzymają ciężaru a jeszcze dużo urosną....

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- ZENOBIUSZ
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4213
- Od: 2 sty 2008, o 07:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Ładna języczka pomaranczowa , ze sporą ilością kwiatostanów, naszą w tym roku bardzo atakowały ślimaki i stąd może skromne jej kwitnienie.
Pozdrawiam Zenek
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie 2014 rok
Janusz dla mnie na pierwszym zdjęciu to żółty kolor

a na tym zdjęciu to ciemno pomarańczowy , ale może sie mylę


a na tym zdjęciu to ciemno pomarańczowy , ale może sie mylę

