
Jola, grunt, że trafiłaś

Marta, róże wszystkie lubię i, niestety, wszystkie mi się podobają-tylko nie każda dobrze rośnie

Piotr, cieszę się, że jesteś

Zeberka, dziękuję za dobre słowo

Beata, nie zawsze sasanki kwitną latem, ale w taki upalny czas zdarza im się regularnie. Nie jest to kwitnienie tak obfite jak wiosną, raczej po jednym kwiatku, ale miło popatrzeć.
Maryniu, jestem tak przygnębiona upałem, że żyć mi się odechciewa

Ania, to obie pocierpimy

Sabina, w ogrodzie nic nie zrobiłam od tygodnia


Trier. W przyszłym roku powinna być wyższa.
Maniek szaleje.
Hamlet przygląda się z dezaprobatą.
Muscadet (chyba), nn i Lavender Lassie.
Big Brother (chyba) w pysznogłówce. Schnącej.
Czarniuta pilnuje kotów.
Francine Austin w szałwii muszkatołowej. Nie wiedziałam, że ona taka wielka rośnie.
White Jacques Cartier.
Eifelzauber.
Tegoroczna Conca d'Or. Jeden kwiat, ale jaki

St. Swithun

Maniek w akcji.