Kiszone ogórki

Jak zachować doskonałe zdrowie, kondycję i urodę? Porady, zdrowa żywność, najlepsze przepisy.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
riczi1804
100p
100p
Posty: 108
Od: 4 lut 2014, o 21:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wien

Re: Kiszone ogórki

Post »

Madziagos pisze:Riczi,

a jak Ty je wyciągasz pojedynczo???

(Ja odcinam górę, ale wtedy muszę przełożyć do słoików i tak jak piszesz - zaczyna się problem psucia)


Dokad sie da, to wybieram szczypcami, albo dlugim dwuzebnym widelcem z przechylonej butelki. jeśli zajdzie koniecznosc, to u gory nacinam butelke tyle zeby dalo sie odgiac i wyciagnac ogorki. Nacieta czesc wraca samoczynnie na swoja pozycje. Butelke przykrywam scierka do naczyn i moze stac dalej. Jeszcze nigdy mi sie ogorki nie zepsuly. Pamietaj tylko, ze zalewe musisz zrobic z tej wody ktora byla w butelce. Wtedy sukces jest gwarantowany. Smacznego.
? jeśli chcesz być szczęśliwy jeden dzień, to upij się; jeśli chcesz być szczęśliwy jeden tydzień, to ożeń się,
jeśli chceszbyć szczęśliwy całe życie ? to załóż ogród? -------------- Pozdrawiam Riczi
Moja mala oaza
Awatar użytkownika
kasik 69
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3691
Od: 10 maja 2010, o 15:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Kiszone ogórki

Post »

Może to i przesąd,ale nie raz przekonałam się, że przetwory robione w ,,tych,, dniach psują się. Co ciekawe w moim przypadku nie dotyczy to wypieków.
Co do ogórków zawsze przed kiszeniem moczę w zimnej wodzoe,potem w słoiki plus czosnek,chrzan,koper-jeślo mam liście to daję z wiśni lub porzeczki czarnej,no i zalewam woda gorąca,z kranu więc nie przegotowaną z solą -czubata łyżka na litr wody. Na kilka dni zostawiam w ciepły miejscu,potem do piwnicy,i wszystko.
Zapraszam do mnie,
Moje wątki
Nasz Ogród
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kiszone ogórki

Post »

Ciekawy artykuł o kiszeniu: http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1872 .Kranówka u mnie jest w dolnych granicach średniej twardości .W tym roku "utwardziłem "ją dodatkiem gipsu piwowarskiego 0,4 g/l ,stosowanego do ważenia piw typu "Pale Ale".Efekt jest taki,że małosolne, nawet niezbyt jędrne ,chrupią w zębach.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2303
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Kiszone ogórki

Post »

kaLo pisze:5-litrowy pojemnik po wodzie to jakieś 3,5 kg ogórków.Nie każdy ma takie jednorazowe zapotrzebowanie. ;:209
Ja również tak tez uważam i robię ogórki kiszone w plastikowych 1 litrowych butelkach po mleku.
Bardzo dobrze się przechowują, a jak otwieram, to te z góry wyjmuję pesetą, a potem resztę przekładam do słoika i do lodówki. Lepszego sposobu nie znam.
Moje wątki
Festina Lente
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kiszone ogórki

Post »

Ja znam.Jestem posiadaczem ponad 40 słoików typu Wecka.Najfajniejszy jest dźwięk,jak się pociągnie za gumkę,bo one się zasysają,nie tak jak twisty.
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2303
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Kiszone ogórki

Post »

Kiedyś miałem takie słoje, ale jakoś się skończyły, zostało kilka Dzików i je stosuję do np. Konserwy Tyrolskiej.
Moje wątki
Festina Lente
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiszone ogórki

Post »

A my dzisiaj jedliśmy nasze małosolne ;:138 - koper z chrzanem z zamrażarki, czosnek od teściów tylko ogóraski sklepowe niestety, pycha.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Kiszone ogórki

Post »

A te ogóraski to pod co?Tak pod widelec? ;:306 Już myślałem,że swojego chowu.
Karolka33
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 kwie 2015, o 22:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Kiszone ogórki

Post »

Ja sie witam, pierwsze koty za płoty :) Wpadłam na wątek o ogórkach i uznałam, że nie mogę "przejść" obok niego obojętnie! Ogórki to moja kulinarna miłość odkąd pamiętam, wespół często ze świeżą bułką czosnkową i masełkiem. Mniam. Sama jak robię, to czasem zamiast gorczycy, dodaję świeży chrzan i ziele angielskie. Powiem Wam, że smak jest całkiem okej, to chyba kwestia gustu :)
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2303
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Kiszone ogórki

Post »

Niezastąpionym elementem jest liść: wiśni lub dębu. Podnosi kruchość ogórka i zaostrza smak.
Moje wątki
Festina Lente
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kiszone ogórki

Post »

Kisiłam dawniej z liściem wiśni. Po usunięciu wiśni rosnącej koło domu, woziłam liście z działki. Pewnego dnia zapomniałam liści wiśni i dałam do kiszenia liść winogrona rosnącego koło domu - smak rewelacyjny.
Teraz kiszę tylko z liśćmi winogrona - zróbcie ze 2 słoiki z winogronowym liściem w tym sezonie i zimą ocenicie :wink: .
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Awatar użytkownika
Biotit
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2303
Od: 20 cze 2014, o 00:09
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Kiszone ogórki

Post »

Mam liście winogron, więc spróbuję, tylko liść liściowi winny nierówny, mam odmiany czerwone winne, myślę, że białe byłyby lepsze.
Moje wątki
Festina Lente
ostatnia szansa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2984
Od: 26 lis 2009, o 18:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Kiszone ogórki

Post »

U mnie najlepiej sprawdziły się liście starsze ciemnozielone z ciemnej drobniejszej odmiany.
Dawałam na spód lub na górę - w tym roku będę dawać na górę - liść stanowi dodatkowy dystans pod pokrywką (ogórki lubią częściowo wynurzać się z wody, a liść je przytrzymuje).
Moje nowe imię Szansa :)
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bądźmy ZDROWI i piękni... jak nasz ogród”