Iwonko niestety wakacje mają to do siebie, że schroniska pękają w szwach. Swego czasu pomagaliśmy w ramach nieformalnego wolontariatu, to były takie przypadki, że serce się kraje i nóż w kieszeni otwiera... Z resztą sami znaleźliśmy naszego Hektora, był przywiązany sznurem do wieszania bielizny do znaku drogowego za miastem. Jeszcze miał zadrutowaną obrożę, żeby przypadkiem się nie zerwał. Szkoda gadać... Dzięki, że zabraliście psinę
![poklon ;:180](./images/smiles/notworthy.gif)
A swoją drogą, nie rozumiem, co znaczy, że niedziela to wszyscy rozkładają ręce
![Shocked :shock:](./images/smiles/icon_eek.gif)
Każda gmina MUSI mieć podpisaną umowę z hyclem i schroniskiem, od tego nie ma urlopu weekendów, ani wakacji. Ja bym na Twoim miejscu zadzwoniła do urzędu i popytała, bo coś mi się zdaje, że komuś się nie chciało tyłka ruszyć.
Aniu, do urzędu nie było mowy, nie czynny, a policja w takich małych gminach pracuje od- do i tyle, ale wszystko dobrze, no może pół dobrze się skończyło, sunia do schroniska trafiła, a tam znajdzie dom, jestem pewna, bo bardzo przymilna i słodka jest, moja ze szczeniakami też w schronisku wylądowała, ale długo nie była, jest u nas i jest najukochańszym psiakiem pod słońcem.
Marysiu sorki, że tak jeszcze do tego wróciłam
Dobrego Tygodnia Marysiu
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)