Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Jak co roku Julian jest bezkonkurencyjny.Krak rosnący obok jest też zdrowy i plenny,ale ma tendencje do tworzenia owoców w formie przecinka,gruba dupka i cieniutki przy kwiatku.Julian nie jest bez wad.Młode ogóraski są b.kolczaste.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
No cóż, zrobiłam dzisiaj maraton po sklepach ogrodniczych i z 3 dużych sklepów, tylko jeden miał jako taki wybór ŚOR, reszta to porażka, jeśli chodzi o asortyment. W każdym razie w ofercie nie znalazłam żadnego ze środków, które planowałam kupić. Udało mi się upolować jedynie amistar. Pan miał podejrzenia, że w tym roku bravo zostało wycofane, ale mógł się mylić.
Na stanie mieli też timorex i całkiem sporą ofertę specyfików do upraw ekologicznych. W razie czego za rok zaopatrzę się w któryś z nich i zastosuję prewencyjnie. A w tym może zadziałałby jeszcze oprysk drożdżami dla wzmocnienia ochrony przed grzybami?
Na stanie mieli też timorex i całkiem sporą ofertę specyfików do upraw ekologicznych. W razie czego za rok zaopatrzę się w któryś z nich i zastosuję prewencyjnie. A w tym może zadziałałby jeszcze oprysk drożdżami dla wzmocnienia ochrony przed grzybami?
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Bravo już dawno wycofane (swoją drogą skąd biorą tych sprzedawców,chyba z jakiejś promocji).Jest gwarant,to to samo.
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
O widzisz, ja takie rzeczy kupuję od święta i stosuję ich jak na lekarstwo, więc nie mam pojęcia co jest co i czemu akurat skończyła się rejestracja. No cóż, pocieszające jest to, że gwaranta na półce nie zauważyłam, więc pewnie wykupiony dawno i do ostatniej buteleczki.kaLo pisze:Bravo już dawno wycofane (swoją drogą skąd biorą tych sprzedawców,chyba z jakiejś promocji).Jest gwarant,to to samo.
O dziwo w niektórych sklepach internetowych bravo dalej wisi w ofercie wraz z fotką i opisem, tyle, że jako niedostępny. Widocznie słaby zapłon to domena niektórych sprzedawców A co do tego konkretnego sklepu, to pracuje tam jeszcze drugi pan zajmujący się ŚOR i tamten jest dużo lepiej zorientowany w ofercie.
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Jak spotkasz Gwaranta,to kup.To bardzo dobry środek zapobiegawczy kontaktowy i nie drogi ,250 ml 18-20 zł.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
W tej chwili, przy takim stanie liści na ogórkach u Elfie, gwarant nic nie da. Chyba że na zapas, na przyszły sezon.
Pozdrawiam! Gienia.
- ogor
- 50p
- Posty: 58
- Od: 12 wrz 2008, o 09:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: NORDJYLLAND - Pn Dania
Znow ogory:) szklarnia czy pole? oto jest pytanie.
Witam, po 100 latach ,,digitalnych,, nieobecnosci:) . Dzis uzbieralem 2 kilogramy ogorow, 1,5 kg. z pola, 0.5 kg. z szklarni <------te same nasiona i data wysiewu! co ja robie nie tak? Zauwazylem ze w szklarni mam ,,busz lisci i pelno kwiatow,, a te w polu sa male, ale rodza wiecej i szybciej. Czy z ogorami jest tak jak z pomidorami? mam ucinac te wielkie liscie (szklarnia 20x20cm - pole 10x10cm)? Ogory sa gruntowe, z Polski, z szacownej firmy, wysialem dwa gatunki. Ratujcie! bo jak nie to strzele do siebie 3x z luku gdybyscie wiedzieli jaka wartosc maja dla mnie ogory! ehhhh:)
ps. Pozdrawiam wystkich maniakow ogorow:)............kiszonych:)
ps. Pozdrawiam wystkich maniakow ogorow:)............kiszonych:)
Przepraszam za brak polskiej czcionki
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Może masz problem z zapyleniem w szklarni?
- pawelp1320
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1508
- Od: 1 kwie 2013, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Lublin
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Może te w szklarni mają dużo męskiego kwiatu albo mają za sucho albo za gorąco.
Pozdrawiam Paweł
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
ogor
Z ogórkami nie tylko jest tak jak z pomidorami ale jak z każdą rośliną, ona nie wie, że opiekują się nią ogrodnik i robi wszystko, żeby dobrze rosła i dlatego wypuszcza maksymalną ilość pędów i kwiatów.
Musisz wszystkie liście przy ogórkach, które owocowały albo przepuściły owoce zerwać a wszystkie boczne pędy uszczykiwać za trzecim liściem i na jeden pęd główny oczywiście, po owocowaniu pędy boczne też kasujesz
Z ogórkami nie tylko jest tak jak z pomidorami ale jak z każdą rośliną, ona nie wie, że opiekują się nią ogrodnik i robi wszystko, żeby dobrze rosła i dlatego wypuszcza maksymalną ilość pędów i kwiatów.
Musisz wszystkie liście przy ogórkach, które owocowały albo przepuściły owoce zerwać a wszystkie boczne pędy uszczykiwać za trzecim liściem i na jeden pęd główny oczywiście, po owocowaniu pędy boczne też kasujesz
- grosik
- 200p
- Posty: 320
- Od: 30 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: powiat cieszyński
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Moje ogórasy spryskane - pomieszałam Mildex z Curzate Cu (zostyało mi z tamtego roku) coby faktycznie pomogło, mam nadzieję, że nie przedobrzyłam
Pozdrawiam ciepło, Gosia ;)
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
Nasze rodzinne eskapady i nie tylko
- Elfia
- 500p
- Posty: 518
- Od: 1 kwie 2014, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopom.
- Kontakt:
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Nie strasz, że jest tak źle?gienia1230 pisze:W tej chwili, przy takim stanie liści na ogórkach u Elfie, gwarant nic nie da. Chyba że na zapas, na przyszły sezon.
Spryskałam dzisiaj ogórki amistarem, odczekam parę dni i zobaczę, czy choróbsko postępuje. Oberwę dokładnie zainfekowane liście, żeby łatwiej było prowadzić obserwację.
W czasie karencji porosną mi takie ogórki, że skończy się chyba na robieniu sałatek na zimę
ogrodowo
Zapraszam
Zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7876
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.2 uprawa,choroby,szkodniki
Amistar (azoksystrobina) jest głównie środkiem zapobiegawczym. Owszem, działa wgłebnie i systemicznie, nie wolno jednak nim pryskać w upały i na mokre rośliny. Na ogórki p-ko mączniakowi rzekomemu i alternariozie. Życzę powodzenia, .
Pozdrawiam! Gienia.