Juka (Yucca rostrata) wymagania, zimowanie

[obserwator]

Stalewiak właśnie z braku wiedzy nie okrywałam jej.Ale zeszłej zimy było sporo śniegu i była zasypana śniegiem zgarnianym z chodnika.I prawdopodobnie to ją uratowało.

[stalewiak]

Ile było na minusie u ciebie najwięcej ??

[obserwator]

Przez 2-3 dni przekroczyło -20 st.Bo pamiętam ,że ok godz 23 okrywałam camelie,żeby nie zmarzły.

[obserwator]

Moje rostrata nadal w gruncie sobie siedzi.I raczej jej nie wykopię.Ale jak mróz da się we znaki to tym razem okryję trochę.

[stalewiak]

Ja nie ryzykuję szkoda mi rostraty . Jak wyda mi kiedyś małe to zaryzykuję w gruncie . Ale czy coś obrodzi to nie wiem

[neo01]

Jak tam Wasze Jukki ?? Chyba nie wyginęły.

[stalewiak]

Nic sie nie stało . Moja dużo zgrubiała i pięknie sie wybarwiła i oczywiscie dalej rośnie

[karlor]

Moja też rośnie sobie zdrowo

[Mirana]

Cześć. Czy to normalne, że stare liście juki zasychają w zimie w bardzo szybkim tempie? Jesienią była taka ładna, a teraz wygląda jakby zamierała Stała do grudnia w pomieszczeniu gospodarczym, potem ją zabrałam do domu, stała w 14 stopniach. Od jakiegoś miesiąca uschło jej bardzo dużo liści Waszym zdaniem to raczej normalne zjawisko, czy powinnam już zaczynać płakać po stracie tego cudeńka? Zastanawiam się nad wyniesieniem ją na dwór. Jest dość wilgotno, ale mogłabym ją posadzić razem z doniczką do gruntu i okryć na wypadek ewentualnych przymrozków albo silnej wilgoci. Dodam, że śniegu u mnie brak.

[stalewiak]

Nie martw się bo moja rok temu wyglądała gorzej ;) Grunt że środkowe są ok.

[Mirana]

Posadziłam ją do gruntu. Trudno, co będzie to będzie. Widziałam jej korzenie i czarno to widzę. Fakt, ze jak ją kupiłam to korzenie były mocno zgniłe, ale zobaczyłam to dopiero w domu. Przesadziłam w odpowiednią ziemię, zero podlewania. W efekcie widać, że to co zgniło to uschło, a nowych korzeni brak. :/ Może w gruncie będzie jej lepiej...



- 21 mar 2018, o 19:20---

Rostrata rośnie w gruncie już rok. Przetrwała 3 miesiące intensywnego deszczu i okropnej wilgoci, jak również tydzień mrozu ok -8 bez okrywania, śniegu na szczęście praktycznie nie było w tym roku. Wygląda na to, że ma się całkiem dobrze. Mam nawet wrażenie jakby rozłożyła szerzej swoje liście. Co mnie w sumie bardzo cieszy, bo nie dawałam jej już szans. No ale nie chwalmy dnia przed zachodem słońca

[ejacek]

Na fotkach wygląda dobrze więc teraz powinno być tylko lepiej, tym bardziej że w gruncie ma lepsze warunki do rozwoju.

Tutaj moja, niestety w doniczce.

[Mirana]

Bardzo ładna ta Twoja juka. Jak długo już ją masz?
Ciekawa jestem czy te nasze juki są w stanie utworzyć pień taki jak w naturalnym środowisku i ile czasu mogłoby to trwać. A może na tym forum już komuś się to udało.