Rosiczka (Drosera) - wysiew,uprawa,wymagania
Re: Rosiczka (Drosera)
Musisz odkrywać je stopniowo - robić co raz więcej dziurek w okryciu i zacząć wietrzyć siewki. Ja, jak wysiewam te pospolite gatunki, to nigdy nasion, ani siewek nie przykrywam, a rosną szybko i ładnie. Wystarczy jasne miejsce i mokre podłoże.
Spryskiwania nie polecam, bo podczas tego zabiegu spłukuje się "owadożerną rosę" z liści i w efekcie zamiast pomóc, to bardziej szkodzimy rosiczką.
Najlepiej pokruszyć pokarm dla rybek na takie mikroskopijnej wielkości kruszeczki i igłą, albo pęsetą serwować jedzonko rosiczką. Wiem, że to dosyć monotonne i czasochłonne, ale rosiczki na pewno po niedługim czasie odwdzięczą się za okazane im zainteresowanie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w hodowli
Spryskiwania nie polecam, bo podczas tego zabiegu spłukuje się "owadożerną rosę" z liści i w efekcie zamiast pomóc, to bardziej szkodzimy rosiczką.
Najlepiej pokruszyć pokarm dla rybek na takie mikroskopijnej wielkości kruszeczki i igłą, albo pęsetą serwować jedzonko rosiczką. Wiem, że to dosyć monotonne i czasochłonne, ale rosiczki na pewno po niedługim czasie odwdzięczą się za okazane im zainteresowanie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę sukcesów w hodowli
*owadożerne i spółka
pozdrawiam - Ola
pozdrawiam - Ola
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
A mam takie pytanie: czy ktos probowal kupowac z allegroo sadzonki rosiczki? Bo zastanawiam sie, czy nie lepiej by bylo taka sadzonke kupic a potem przez sadzonki lisciowie powiekszyc swoja hodowle. Czy to dobra droga?
A wlasnie bo bym zapomnial: mam kilka rosiczek w doniczce, nawet jedna zakwitla, ma ladne biale kwiatki. Karmie je muchami domowymi, bo zauwazylem ze ladnie sie z nimi uwijaja. same tez lowia trochu. Zakupic chce rosiczke Alicji, bo posiada ladne czerwone liscie, co do mojej blondi bedzie idealnie pasowac.
Podany przez Ciebie argument pisania bez polskich liter, nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Ja też często piszę szybko z komórki i zawsze używam polskich znaków. Więc na przyszłość proszę pisać zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny. Poza tym zdania zaczynamy z dużej litery, to poprawiłem. norbert76
A wlasnie bo bym zapomnial: mam kilka rosiczek w doniczce, nawet jedna zakwitla, ma ladne biale kwiatki. Karmie je muchami domowymi, bo zauwazylem ze ladnie sie z nimi uwijaja. same tez lowia trochu. Zakupic chce rosiczke Alicji, bo posiada ladne czerwone liscie, co do mojej blondi bedzie idealnie pasowac.
Podany przez Ciebie argument pisania bez polskich liter, nie jest żadnym usprawiedliwieniem. Ja też często piszę szybko z komórki i zawsze używam polskich znaków. Więc na przyszłość proszę pisać zgodnie z zasadami poprawnej polszczyzny. Poza tym zdania zaczynamy z dużej litery, to poprawiłem. norbert76
Przepraszam za brak polskich liter, ale używam komórki, na ktorej szybko i wygodnie sie pisze bez tych znaków.
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 28
- Od: 23 mar 2013, o 14:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lublin
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Kupiłem nasionka na allegro 4 odmian rosiczki. Nie mając pojęcia o ich hodowli, wysiałem wszystko do niskiej ale szerokiej doniczki wypełnionej kwaśnym torfem. Urosło mi wszystko a nawet już zakwitło Bardzo, ale to bardzo długo rosło.
Na dwór jak wystawiłem jedno, to woda w podstawce nagrzała się, ziemia też i rosiczka wyblakła i padła. Teraz leży sobie na parapecie i ma się dobrze. Ostatnio zrobiłem kompot z owoców i specjalnie pozostawiłem w szklance obok rosiczki jego niewielką ilość. Meszki zrobiły sobie orgię, co rosiczka wykorzystała bez pardonu
Na dwór jak wystawiłem jedno, to woda w podstawce nagrzała się, ziemia też i rosiczka wyblakła i padła. Teraz leży sobie na parapecie i ma się dobrze. Ostatnio zrobiłem kompot z owoców i specjalnie pozostawiłem w szklance obok rosiczki jego niewielką ilość. Meszki zrobiły sobie orgię, co rosiczka wykorzystała bez pardonu
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Kupiłam nasionka rosiczki, wysiane. Problem w tym że po 4 dniach na torfie ścieli mi się pleśń, w instrukcji jest napisane, co zastosować, ok kupię, tylko mnie zastanawia czy nie zaszkodzi to nasionkom Dziwi mnie ta pleśń bo mają dopływ świeżego powietrza, od rana do wieczora, bo okno jest otwarte.
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Może tort niskiej jakości ? Ja swoje roślinki trzymam i wysiewam do torfu sphagnum i nigdy nie miałem problemów z pleśnią. Oczywiście trzymam owadożery na balkonie.
Pozdrawiam, Kuba
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Być może, spryskam środkiem i zobaczymy co będzie dalej
Pomimo że mam ogródek, to nie chce, przynajmniej na razie, trzymać ich w ogródku, ze względu na zwierzyniec, bo boje się że będą koty chciały łazikować po stoliku, albo psiaki trącą stolik, a znów gdzie mam taki stolik solidny, to tam mało światła, i ptaszki lubią nad nim przesiadywać i przy okazji robić tam gdzie nie trzeba A w domu na parapecie mają bardzo jasno
Na razie muszę poczekać aż wykiełkują i podrosną troszkę, później przesadzę do lepszego torfu
Pomimo że mam ogródek, to nie chce, przynajmniej na razie, trzymać ich w ogródku, ze względu na zwierzyniec, bo boje się że będą koty chciały łazikować po stoliku, albo psiaki trącą stolik, a znów gdzie mam taki stolik solidny, to tam mało światła, i ptaszki lubią nad nim przesiadywać i przy okazji robić tam gdzie nie trzeba A w domu na parapecie mają bardzo jasno
Na razie muszę poczekać aż wykiełkują i podrosną troszkę, później przesadzę do lepszego torfu
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 wrz 2013, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Ja też miałam z tym problem . Wysiałam rosiczki i pełno mi wykiełkowało (ciekawe ile przetrwa zimowe ogrzewanie ). Moje również stały przy oknie, ale mimo wszystko dostała się pleśń - widocznie nie było aż takiego ruchu powietrza. Ja zraszałam je od góry i to troszkę pomogło. Przynajmniej na tyle, że poczekałam aż podrosną i tak po ok 2 mies. od wykiełkowania przesadziłam je do lepszego torfu. I jakoś wszystkie (jak dotychczas) dały radę i rosną szczęśliwe dalej. Obecnie też je wystawiam na dwór za dnia - wiadomo, lepszy przewiew, słońce, powietrze itp.
Powodzenia życzę!
Powodzenia życzę!
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Pleśń spryskana, doniczki wystawiłam do ogródka Na noc będę je zabierać do domciu
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Czy mrówki dla rosiczki to za silne owady czy moja się po prostu za mało klei. Raz złapała komara ale jak potrzebne to komary nagle zniknęły zostały jedynie mrówki które raz na jakiś czas rosiczkę odwiedzają trochę się z nią meczą ale zawsze dają rade się uwolnić. I jeszcze jedno, wydaje mi się jakby rosiczka zwijała się wtedy tak jakby w drugą stronę, nie do góry ale do dołu, są takie gatunki czy z moją coś jest nie tak ?
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Postaw przy rosiczkach troszkę kompotu lub lekko zgniły owoc, dostarczysz roślinkom prawdziwe rarytasy, muszki owocówki.
Pozdrawiam, Kuba
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 wrz 2013, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
Ja też polecam sposób z owocami (nawet lekko podgnitymi) w okolicach rosiczek . Moja, już trzyletnia rosiczka, uwielbia muszki owocówki. W tym roku dostała ich tak dużo, że 2 razy mi chciała zakwitnąć i za trzecim w końcu jej pozwoliłam, bo już sporo urosła i zyskała na siłach po sezonie grzewczym
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
W jednej z trzech doniczek, już zauważyłam pełno maluszków
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 41
- Od: 27 wrz 2013, o 16:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rosiczka (Drosera) - wysiew i uprawa
To nieźle . Trochę to potrwa, zanim wszystkie się "wklują" :P. Ja część mam już "młodzieżową", ale wśród nich cały czas są jakieś maluszki.