Tuje (żywotniki) bledną,brązowieją,żółkną,usychają cz.1
- gebo13
- 200p
- Posty: 490
- Od: 1 mar 2007, o 21:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Taka reakcja jest normalna u każdego osłabionego organizmu.
Tak jak pisałam,najpierw upalne,suche lato i raptem zimno i mokro.
Grzybowe się przyplątają,więc profilaktycznie można pod wszelkie iglaki
zastosować nawóz na "brązowienie igieł"
Również czekam na diagnoze
Ps.Moje iglaste (200szt) zdrowe i młode i stare...
Tak jak pisałam,najpierw upalne,suche lato i raptem zimno i mokro.
Grzybowe się przyplątają,więc profilaktycznie można pod wszelkie iglaki
zastosować nawóz na "brązowienie igieł"
Również czekam na diagnoze
Ps.Moje iglaste (200szt) zdrowe i młode i stare...
Szczęście to nic innego jak dobre zdrowie i krótka pamięć
No racja! jak drzewko zostanie osłabione przez suszę (transpiracja jest a picia niewiele... ) to faktycznie łatwiej o "napady" patogenów tym bardziej że po długotrwałym deszczu i o tej porze roku to one się najlepiej czują w końcu o takim czasie się chodzi na grzyby... Jak człowiek się przepracuje to i o katar nietrudno
Ja mam też około 180 iglaków w ogrodzie i wyglądają różnie jedne lepiej inne całkiem tragicznie ale część z nich była niedawno sadzona około rok temu więc dopuszczam myśl że się nie do końca zaaklimatyzowały. Te starsze które miały więcej wody podczas suszy praktycznie niewiele ucierpiały, najgorsze są te ostatnio przesadzane oraz 3 szt. najstarszych cyprysików o ponad 15 letnim wieku ale one chorują o tej porze odkąd pamiętam ponieważ wsadziła je moja Mama jak ja nie interesowałem się tak zaciekle ogrodem...
Jeśli macie ochotę to kuknijcie na mój tamtegoroczny post w tym temacie: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
muszę powiedzieć że zabiegi nie pomogły.
Ja mam też około 180 iglaków w ogrodzie i wyglądają różnie jedne lepiej inne całkiem tragicznie ale część z nich była niedawno sadzona około rok temu więc dopuszczam myśl że się nie do końca zaaklimatyzowały. Te starsze które miały więcej wody podczas suszy praktycznie niewiele ucierpiały, najgorsze są te ostatnio przesadzane oraz 3 szt. najstarszych cyprysików o ponad 15 letnim wieku ale one chorują o tej porze odkąd pamiętam ponieważ wsadziła je moja Mama jak ja nie interesowałem się tak zaciekle ogrodem...
Jeśli macie ochotę to kuknijcie na mój tamtegoroczny post w tym temacie: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
muszę powiedzieć że zabiegi nie pomogły.
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Witaj Krzysztofie,
zerknęłam do linku o Twoich cyprysikach, że są chore to miałeś wypowiedzi, jedyna nieścisłość wynikła co do diagnozy, który grzyb, bowiem 3 gatunki wywołują powstanie nekroz i czarne utwory, ale które to potrzebna przynajmniej byłaby lupa albo super zdjęcie ,
oddanie do analizy fitopatologicznej byłoby decydujące co do gatunku grzyba, jeśli gdzieś jest taka okazja to oczywiście trzeba skorzystać, popieram
Na pewno należało usunąć wszystkie sczerniałe wierzchołki i dopiero potem opryskać zaczynając od Bravo (chlorotalonil)
Co do zdjęć żywotników(Ducklin'a) zamieszczonych na początku to na pierwszych zdjęciach wg mnie występuje zasychanie łusek i pędów wywołane przesuszeniem korzeni-oczyścić z nich i dobrze byłoby zapobiegawczo opryskać przeciwko szarej pleśni
ostatnie zdjęcie - tu przydałoby się zbliżenie sczerniałych gałęzi na pierwszej thuji z lewej..
zerknęłam do linku o Twoich cyprysikach, że są chore to miałeś wypowiedzi, jedyna nieścisłość wynikła co do diagnozy, który grzyb, bowiem 3 gatunki wywołują powstanie nekroz i czarne utwory, ale które to potrzebna przynajmniej byłaby lupa albo super zdjęcie ,
oddanie do analizy fitopatologicznej byłoby decydujące co do gatunku grzyba, jeśli gdzieś jest taka okazja to oczywiście trzeba skorzystać, popieram
Na pewno należało usunąć wszystkie sczerniałe wierzchołki i dopiero potem opryskać zaczynając od Bravo (chlorotalonil)
Co do zdjęć żywotników(Ducklin'a) zamieszczonych na początku to na pierwszych zdjęciach wg mnie występuje zasychanie łusek i pędów wywołane przesuszeniem korzeni-oczyścić z nich i dobrze byłoby zapobiegawczo opryskać przeciwko szarej pleśni
ostatnie zdjęcie - tu przydałoby się zbliżenie sczerniałych gałęzi na pierwszej thuji z lewej..
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
-
- 100p
- Posty: 178
- Od: 10 sie 2008, o 17:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kępno
- Kontakt:
Zgadzam się z tym, że główną przyczyną tego żółknięcia i opadania łusek na taką skalę jest miniona susza w lecie.
W ogóle takie opadanie jest naturalnym procesem, ale raczej dotyczy to miejsc, gdzie już nie dochodzą promienie słoneczne... Inną sprawą jest to, że poszczególne gatunki i odmiany są na opadanie łusek/igieł/liści (w wypadku gdy mają dostęp światła) mniej lub bardziej podatne (np. na zwykłym żywotniku zachodnim widać to bardziej niż np. na 'Smaragdzie', a cyprysiki groszkowe - m. in. 'Boulevard' to już rekordziści w tej kwestii - chyba każdy ma z nimi problemy).
Jeśli idzie o choroby grzybowe to może wystąpić szara pleśń (wtedy widać pylenie zarodników) - występuje często na osłabionych roślinach. Jednak przy analizie ulistnienia można będzie zapewne znaleźć dużo innych grzybów, ale będą to raczej grzyby wtórnie zasiedlające materiał roślinny - saprofity,lub grzyby o niskiej patogeniczności (prawie jak saprofity) - specjaliści z lokalnych placówek ochrony roślin raczej nie stwierdzą, czy dany grzyb był przyczyną zamierania (o ile go rozpoznają) - to zdanie dotyczy różnych przypadków (nie tylko tego).
Rada na teraz - oczyścić martwe ulistnienie (w tym wypadku łuski) z krzewów - dla celów estetycznych. Opryski już niczego nie zmienią.
Rada na przyszłość - dbać o rośliny na bieżąco - zwłaszcza podlewanie w trakcie lata.
W ogóle takie opadanie jest naturalnym procesem, ale raczej dotyczy to miejsc, gdzie już nie dochodzą promienie słoneczne... Inną sprawą jest to, że poszczególne gatunki i odmiany są na opadanie łusek/igieł/liści (w wypadku gdy mają dostęp światła) mniej lub bardziej podatne (np. na zwykłym żywotniku zachodnim widać to bardziej niż np. na 'Smaragdzie', a cyprysiki groszkowe - m. in. 'Boulevard' to już rekordziści w tej kwestii - chyba każdy ma z nimi problemy).
Jeśli idzie o choroby grzybowe to może wystąpić szara pleśń (wtedy widać pylenie zarodników) - występuje często na osłabionych roślinach. Jednak przy analizie ulistnienia można będzie zapewne znaleźć dużo innych grzybów, ale będą to raczej grzyby wtórnie zasiedlające materiał roślinny - saprofity,lub grzyby o niskiej patogeniczności (prawie jak saprofity) - specjaliści z lokalnych placówek ochrony roślin raczej nie stwierdzą, czy dany grzyb był przyczyną zamierania (o ile go rozpoznają) - to zdanie dotyczy różnych przypadków (nie tylko tego).
Rada na teraz - oczyścić martwe ulistnienie (w tym wypadku łuski) z krzewów - dla celów estetycznych. Opryski już niczego nie zmienią.
Rada na przyszłość - dbać o rośliny na bieżąco - zwłaszcza podlewanie w trakcie lata.
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Niestety ten problem staje się bardzo powszechny. już wielu forumowiczów zgłosiło tak brązowiejące tuje.
Niestety większość tych przypadków to raczej nie naturalne oczyszczanie sie iglaków ,ale choroba.
Poczytaj ten wątek ze szczególnym uwzględnieniem wypowiedzi Marii Teresy:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 977#482977
Niestety większość tych przypadków to raczej nie naturalne oczyszczanie sie iglaków ,ale choroba.
Poczytaj ten wątek ze szczególnym uwzględnieniem wypowiedzi Marii Teresy:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 977#482977
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
Witam,
chyba mam podobny problem. Z tym, ze igly nie tylko zolkna ale zabarwiaja sie na rdzawy kolor, jak na zdjeciu i opadaja . Susze musze wykluczyc, jako ze mieszkam w Holandii i pada tu calkiem czesto. Dodam, ze pozostale 2 tuje, rosnace z 10 metrow dalej wygladaja zupelnie pieknie i zielono.
Tuja na zdjeciu rosnie bardzo blisko jodly, ktrora byla pod koniec wrzesnia spryskiwana Mospilanem. Czyli troche tego sie tez tujce dostalo.
Teoretyzuje, ze moze tuja oslabiona tym Mospilanem zapadla na chorobe grzybowa. Zastanawiam sie czy spryskanie Pyranica cos pomoze.
Jak by ktos mial jakies sugestie to z gory dziekuje.
chyba mam podobny problem. Z tym, ze igly nie tylko zolkna ale zabarwiaja sie na rdzawy kolor, jak na zdjeciu i opadaja . Susze musze wykluczyc, jako ze mieszkam w Holandii i pada tu calkiem czesto. Dodam, ze pozostale 2 tuje, rosnace z 10 metrow dalej wygladaja zupelnie pieknie i zielono.
Tuja na zdjeciu rosnie bardzo blisko jodly, ktrora byla pod koniec wrzesnia spryskiwana Mospilanem. Czyli troche tego sie tez tujce dostalo.
Teoretyzuje, ze moze tuja oslabiona tym Mospilanem zapadla na chorobe grzybowa. Zastanawiam sie czy spryskanie Pyranica cos pomoze.
Jak by ktos mial jakies sugestie to z gory dziekuje.
Do Moderatorow - nie posiadam polskiej klawiatury.
Jak pisałem wcześniej oddałem gałązki do badania fitopatologicznego z mojego postu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
okazało się że powoduje tą chorobę szereg grzybów które potocznie nazywa się " zamieraniem pędów" jak przypuszczałem... taka była diagnoza.
okazało się że powoduje tą chorobę szereg grzybów które potocznie nazywa się " zamieraniem pędów" jak przypuszczałem... taka była diagnoza.
Pozdrawiam
Krzysztof
Krzysztof
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
Krzysztofie ,a powiedzieli Ci jak dalej postępować?
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1405
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
dziękuję za diagnozęKrzyk80 pisze:Jak pisałem wcześniej oddałem gałązki do badania fitopatologicznego z mojego postu: http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... highlight=
okazało się że powoduje tą chorobę szereg grzybów które potocznie nazywa się " zamieraniem pędów" jak przypuszczałem... taka była diagnoza.
a ja myślałem że to coś innego