Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- irlandia 3
- 200p
- Posty: 291
- Od: 10 mar 2012, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Giżycko-Mazury
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Bardzo o nie dbasz-więc na pewno już jest po nich.Też mam lupę i latam z nią po roślinkach.Szkoda,że takie coś zarażone sprzedają....
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- z tym paskudztwem jeżeli uda mi się uporać w przeciągu dwóch - trzech tygodni czyli do końca sierpnia, będę bardzo zadowolony. Przy tej ilości dorosłych pajęczaków na roślinach, to nie mam zielonego pojęcia ile naskładały jaj. Wywaliłem górną warstwę podłoża - całe rośliny spryskałem dodatkowo naparem z wrotycza. Podłoża nie mogę zbytnio moczyć, bo rośliny wcześniej podlałem. Planowałem do jesieni trzymać rośliny w podłożu w którym do mnie przyszły, ale jak tylko będę widział, że już opanowałem przędziorki, to przesadzę w "swoje wypróbowane" w którym rosną moje czterolatki./ ... / więc na pewno już jest po nich. / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Mietku,
jestem bardzo zaskoczona,że dostałeś zainfekowane rośliny. Ewidentnie dopadł je przędziorek. Niemniej trzymam kciuki,ze szybko uporasz się z problemem i pozbędziesz niechcianych lokatorów.
Zastanawiają mnie tylko te ciemne plamy, wyglądają jak uszkodzenia mechaniczne liści..
Roślinki naprawdę piękne, oby poradziły sobie z inwazją!
Powodzenia!
jestem bardzo zaskoczona,że dostałeś zainfekowane rośliny. Ewidentnie dopadł je przędziorek. Niemniej trzymam kciuki,ze szybko uporasz się z problemem i pozbędziesz niechcianych lokatorów.
Zastanawiają mnie tylko te ciemne plamy, wyglądają jak uszkodzenia mechaniczne liści..
Roślinki naprawdę piękne, oby poradziły sobie z inwazją!
Powodzenia!
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- ja również, ponieważ po wyglądzie Twoich roślin, które pokazywałaś po ubiegłorocznym zakupie byłem pewien, a wręcz wykluczałem taki stan roślin. Zaparłem się i będę wszystko robił, żeby przywrócić je do normalnego wyglądu, bo taki pokrój roślin bardzo mi odpowiada i taki chciałem mieć./ ... / jestem bardzo zaskoczona,że dostałeś zainfekowane rośliny. / ... /
- Aleksandro, te ciemne - jaśniejsze plamki to ślady po usunięciu tych bardzo ciemnych - wg mnie produkty "uboczne - końcowy" żerowania przędziorków. Spora ilość takich złogów jest jeszcze bezpośrednio na najmłodszych - wierzchołkowych częściach młodych pędów. Bardzo ostrożnie je usuwam, żeby nie uszkodzić młodych delikatnych pędów. Początkowo i ja myślałem, że te ciemne "złogi" - to podłoże, które zabrudziło liście podczas transportu. W pierwszych dniach po otrzymaniu roślin, nie mogłem zbytnio zajrzeć "do środka" roślin - miały bardzo ściśnięte gałązki i liście, a spora część podłoża wysypała się z doniczek w "korony" roślin. Gdybym mógł to zrobić, zapewne nie doszłoby do takiego rozwoju przędziorków.Zastanawiają mnie tylko te ciemne plamy, wyglądają jak uszkodzenia mechaniczne liści.
- masz rację, zabezpieczenie roślin na czas podróży jest średnie lub nawet słabe. Ilość gazet, która ma zabezpieczać rośliny przez przemieszczaniem w paczce zbyt mała, a zabezpieczenie doniczki przed wysypaniem podłoża woreczkiem foliowym z niezbyt dokładnym "uszczelnieniem" woreczka dwoma gumkami, pozostawia dużo do życzenia.Z zabezpieczeniem na czas podróży jest średnio. Rośliny pakowane w gazety, doniczki owinięte woreczkiem, niemniej jednak nigdy nie przyszły w złym stanie / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 767
- Od: 9 sie 2013, o 08:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Pozdrawiam Anna
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Porównując roślinę z wielkością doniczki oraz ilością ran po cięciu, nie jest rośliną "wiekową", raczej wygląda na bardzo młodą.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Ale kilka na pewno
-
- 100p
- Posty: 129
- Od: 6 kwie 2013, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
stawiam na 5-6 latek
Witam wszystkich po małej nieobecności
Witam wszystkich po małej nieobecności
Natura naszym najlepszym nauczycielem
- magusik
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 33
- Od: 16 mar 2013, o 16:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pyskowice
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam,
Ja też mam identyczny problem z moim Adenium Thai Socotranum, masowy atak przędziorków. Widocznie natrafiliśmy na tego samego sprzedawcę Akwelan_2009.
Ja zastowowałem babciną metodę, popiół z papierosa posypać na liście- koleżankę z pracy poprosiłem, żeby mi zbierała, bo sam nie palę papierosów. Jutro zastosuje chemiczne metody.
Jak wróciłem z weekendowego wypadu to mnie zdziwiiło, pełno opadłych liści na parapecie.
Ech :-/ Nie ciekawie wygląda moja roślinka. Cała ogołocona.
Ja też mam identyczny problem z moim Adenium Thai Socotranum, masowy atak przędziorków. Widocznie natrafiliśmy na tego samego sprzedawcę Akwelan_2009.
Ja zastowowałem babciną metodę, popiół z papierosa posypać na liście- koleżankę z pracy poprosiłem, żeby mi zbierała, bo sam nie palę papierosów. Jutro zastosuje chemiczne metody.
Jak wróciłem z weekendowego wypadu to mnie zdziwiiło, pełno opadłych liści na parapecie.
Ech :-/ Nie ciekawie wygląda moja roślinka. Cała ogołocona.
Pozdrawiam, Rafał
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
- widać Sprzedawcy nie zależy na pozyskiwaniu nowych Klientów.Widocznie natrafiliśmy na tego samego sprzedawcę Akwelan_2009.
- proponuję przy takiej "inwazji" przędziorków, jak najszybsze zastosowanie oprysku preperatem chemicznym: Magnus, Karate lub innym na przędziorki. Metody ekologiczne zostaw sobie do stosowania zapobiegawczo, po całkowitym wyeliminowaniu przędziorków, co może trwać nawet miesiąc lub dłużej. Ja już zastosowałem dwa naprzemienne opryski różnymi preparatami (Magnus i Karate), dodatkowo codziennie opryskuję rośliny naparem z wrotycza. Oby rośliny nie były na tyle uszkodzone, że będzie im trudno powrócić do normalnego wzrostu./ ... / Ja zastowowałem babciną metodę, popiół z papierosa posypać na liście / ... /
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- irlandia 3
- 200p
- Posty: 291
- Od: 10 mar 2012, o 19:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Giżycko-Mazury
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Witam ponownie .Dziś fotka mojego ciętego Adenium po kilku tygodniach.Rewelacja.Dziękuję Wam forumowicze za kibicowanie i zachęcenie do przycięcia jego.Co ciekawe na jednej najstarszej -nówce widzę pojawiające się pączki kwiatowe.To chyba jakiś fenomen. Myślałam,ze 3 lata będę na nie czekała.a może to mutant jakiś????
tak wygląda od "zadka"
tak wygląda od "zadka"
Irena z Giżycka-Mazury
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Moja pasja Rhododendrony
Kupię , sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=62638" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Irenko fenomenalne
Moje też pięknie puściło po pięć , sześć bocznych pędów na każdej gałązce, jak wrócę do domu we wrześniu wstawię zdjęcia.
Chyba trafiłyśmy dobrze z terminem i pogoda dopisała, bo słoneczka miały sporo.
Moje też pięknie puściło po pięć , sześć bocznych pędów na każdej gałązce, jak wrócę do domu we wrześniu wstawię zdjęcia.
Chyba trafiłyśmy dobrze z terminem i pogoda dopisała, bo słoneczka miały sporo.
- Bogsaf
- 500p
- Posty: 516
- Od: 1 kwie 2014, o 13:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Adenium obesum(róża pustyni) cz.7
Gratulacje, ja jeszcze nie mam odwagi, żeby uszczknąć moje adenium