Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michał, zdjęcie z piorunem - moje gratulacje! Mistrzostwo świata
Ta dalia ode mnie potrafi być jeszcze wyższa!
Wiesz, przeszedłem na ustawienia ręczne aparatu. Te wyjaskrawienie w trybie "magic" fajne ale zaczęło mnie męczyć, bo nie oddawało rzeczywistych kolorów
Ta dalia ode mnie potrafi być jeszcze wyższa!
Wiesz, przeszedłem na ustawienia ręczne aparatu. Te wyjaskrawienie w trybie "magic" fajne ale zaczęło mnie męczyć, bo nie oddawało rzeczywistych kolorów
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Pięknie,pięknie,pięknie
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michałku , gdzieś po drodze zagubiłam Twój wątek, ale namierzyłam ten nowy po wpisie u Ewymaj66.
Twoje kocie towarzystwo jak zawsze przesympatyczne. Ogród Ci pięknieje i dojrzewa.
Tak to jest, że po jakimś czasie ogród wymaga korekty. Też robię porządki z niektórymi roślinami w ogrodzie.
Teraz jesteśmy w trakcie usuwania chorej śliwy.
Mam ambitne plany, tylko ta pogoda nie daje szans na ich szybszą realizację.
U nas gorąco a do tego straszna susza.
Gdyby u mnie napadało tyle deszczu co u Ciebie w poprzednich miesiącach to mój ogród chyba by nas zaróśł.
Miłego dnia
Twoje kocie towarzystwo jak zawsze przesympatyczne. Ogród Ci pięknieje i dojrzewa.
Tak to jest, że po jakimś czasie ogród wymaga korekty. Też robię porządki z niektórymi roślinami w ogrodzie.
Teraz jesteśmy w trakcie usuwania chorej śliwy.
Mam ambitne plany, tylko ta pogoda nie daje szans na ich szybszą realizację.
U nas gorąco a do tego straszna susza.
Gdyby u mnie napadało tyle deszczu co u Ciebie w poprzednich miesiącach to mój ogród chyba by nas zaróśł.
Miłego dnia
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7874
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Michale ogród i zdjęcia
Moja rodzina pochodzi ze Słowika koło Kielc .
Moja rodzina pochodzi ze Słowika koło Kielc .
Pozdrawiam Alicja
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4351
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Już nie raz bywałam w Twoim ślicznym ogrodzie. Jak dotąd - nie pozostawiłam po sobie śladu, więc postanowiłam to zmienić. Miło oglądać Twój ogród - pełen barw w różnych porach roku (przejrzałam też poprzednie części). No i oczywiście wspaniałe koty, których ja także mam kilka.
- duju
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3963
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
I ja się wpisuję, co by Twojego wątku nie przeoczyć. Pięknie wszystko rozrośnięte, ostróżki wyglądają cudnie - taka ściana niebieskiego .
Pozdrawiam - Justyna
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
I ja po krótkiej przerwie odnalazłam Twój wątek Z przyjemnością poczytałam o kotach i innych żywotnych obejrzałam piękne zdjęcia; bardzo mnie wzruszyło, że tak pamiętasz, która roślina od kogo pochodzi
A może chcesz fajnego psa do kompletu do Twojego zwierzyńca? Mamy takiego, który się tu przybłąkał, a nie możemy go zatrzymać. Naprawdę jest piękny i bardzo przyjacielski. Tylko nie wiem, czy lubi koty...
A może chcesz fajnego psa do kompletu do Twojego zwierzyńca? Mamy takiego, który się tu przybłąkał, a nie możemy go zatrzymać. Naprawdę jest piękny i bardzo przyjacielski. Tylko nie wiem, czy lubi koty...
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17258
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Ale łany kwiatowe
Amieczyków,tomasz a masz - sporo,fajnie
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Witaj Michał...
Pewnie znowu jakieś pomysły realizujesz...
Mieczyków nie sadziłam w tym roku w ogóle... U Ciebie kwitną cudnie, zwłaszcza jeden, ten liliowy jest przepiękny... Mało piszesz, w tym swoim, nie do podrobienia, stylu... Brakuje mi tych opowieści... Dobrze, że jest pierwszy wątek, to sobie czasem podczytuję...
Pewnie znowu jakieś pomysły realizujesz...
Mieczyków nie sadziłam w tym roku w ogóle... U Ciebie kwitną cudnie, zwłaszcza jeden, ten liliowy jest przepiękny... Mało piszesz, w tym swoim, nie do podrobienia, stylu... Brakuje mi tych opowieści... Dobrze, że jest pierwszy wątek, to sobie czasem podczytuję...
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Filemonie Koty ostatnio są nie do życia, ciągle śpią, Diablik znów jakby przychorował bo niemrawy. Albo zanikną na ogrodzie na cały dzień albo zaszyją się w domu. Jedynie Tojota jest bardziej otwarta , też śpi ale przy ludziach, oto ona
Mieczyków już prawie nie mam, zostały pojedyncze niedobitki. Żeby stały zanim urosną wbijam im kije i podwiązuję , tego roku niestety kije były za krotkie albo kwiatki za wysokie i część i tak kwitła po ziemi.
Marysiu Skoro zdjęcia burz Ci się spodobały to proszę kolejne
Oraz ponownie Sępie Stworzenie
Moskitiery miałem w zeszłym roku ostatnio podłączyłem do kontaktu raid i rzeczywiście działa, dziadostwo przestało mnie męczyć choć zawsze przed snem sprawdzam czy nigdzie w pokoju nie ukrył się krwiopijca.
Jacek Dziękuję. Dalie mimo podwiązywania poprzewracały się od deszczy. Co do naszych aparatów to one nie mają trybu , który by wiernie odzwierciedlał kolory, na magiku są za ostre, na auto jak na pierwszych kolorowych aparatach, takie jakieś martwe, na ręcznym czasem muszę szybko zdjęcie zrobić np takie
Jednak pozostanę przy magiku
Mateusz Pięknie zrobiło się od wczorajszego wieczora bo wyplewiłem już ponad 80% ogrodu, zdjęć nie mam bo mnie noc zastała a dziś od 6 pada to szkoda aparatu żeby nie zamókł. Może po południu co cyknę.
Krysiu Dziękuję, że mnie odnalazłaś Też będę śliwę usuwać Miałem taką piękną śliwę japońską, rodziła jaskrawoczerwone owoce o smaku poziomek, niestety w styczniu puściła liście i kwiatki i ją trafiło, w lipcu zebrałem ostatnie owoce i teraz umiera ostatnia gałązka. Bardzo mi jej szkoda, tym bardziej, że nie wiem co to była za odmiana bo dostałem ją przypadkowo. Oprócz niej wyleci kilka czereśni, jabłonek i zamówię jesienią od Konieczki nowe. Pogoda się poprawiła, jest chłodno, pada i chyba już nie będzie upałów Ogród właśnie zarósł i od kilku dni próbuję się przedrzeć przez busz, powyrastały nawet jakieś niezidentyfikowane rośliny. Byłem 2 tygodnie temu u Tereni TerDob, dała mi gałązek z paulowni i póki co żyją, może wreszcie mi się uda z tą rośliną.
Alu W samym Słowiku nie mam rodziny natomiast mam ciotki na Podkarczówce, kilka km dalej.
Betinka Z fryzurą różne rzeczy ostatnio się dzieją, co 3 dni jest inaczej
Madziagos Bardzo się cieszę, że przyszłaś Lubię właśnie taki przesyt barw i mój cały ogród jest taki kolorowy , proszę
Justyno duju Witam Cię serdecznie! Ostróżki będą kwitły już na dniach drugi raz. Sciąłem początkiem lipca, Jacek nie dowierzał, że zakwitną a tu sie szykuje kolejny niebieski spektakl
Ewa Pamiętam, pamiętam O psie myślę od roku ale niestety nie dam rady, choć bardzo bym chciał, tym bardziej, że nie wiem czy lubi koty a to priorytet Zajrzę do Ciebie, ciekawi mnie jak Twój platan się miewa, mój ma się dobrze:
A wiadra i wanienki to taki znak rozpoznawczy mojego ogrodu, kto był to widział
Ania Mieczyki mam pierwszy raz, udały się, za rok tez będą tylko przy wyższych kijach.
Dorotko Więcej zacznę prawdopodobnie pisać jesienią a teraz to tak z doskoku bo przyjechała rodzina, słoiki w ruch i robią się przetwory z warzyw, niedługo śliwki dojrzeją, których miało nie być a tu takiego psikusa zrobiły i są. Dla Ciebie na zakończenie zachód
Mieczyków już prawie nie mam, zostały pojedyncze niedobitki. Żeby stały zanim urosną wbijam im kije i podwiązuję , tego roku niestety kije były za krotkie albo kwiatki za wysokie i część i tak kwitła po ziemi.
Marysiu Skoro zdjęcia burz Ci się spodobały to proszę kolejne
Oraz ponownie Sępie Stworzenie
Moskitiery miałem w zeszłym roku ostatnio podłączyłem do kontaktu raid i rzeczywiście działa, dziadostwo przestało mnie męczyć choć zawsze przed snem sprawdzam czy nigdzie w pokoju nie ukrył się krwiopijca.
Jacek Dziękuję. Dalie mimo podwiązywania poprzewracały się od deszczy. Co do naszych aparatów to one nie mają trybu , który by wiernie odzwierciedlał kolory, na magiku są za ostre, na auto jak na pierwszych kolorowych aparatach, takie jakieś martwe, na ręcznym czasem muszę szybko zdjęcie zrobić np takie
Jednak pozostanę przy magiku
Mateusz Pięknie zrobiło się od wczorajszego wieczora bo wyplewiłem już ponad 80% ogrodu, zdjęć nie mam bo mnie noc zastała a dziś od 6 pada to szkoda aparatu żeby nie zamókł. Może po południu co cyknę.
Krysiu Dziękuję, że mnie odnalazłaś Też będę śliwę usuwać Miałem taką piękną śliwę japońską, rodziła jaskrawoczerwone owoce o smaku poziomek, niestety w styczniu puściła liście i kwiatki i ją trafiło, w lipcu zebrałem ostatnie owoce i teraz umiera ostatnia gałązka. Bardzo mi jej szkoda, tym bardziej, że nie wiem co to była za odmiana bo dostałem ją przypadkowo. Oprócz niej wyleci kilka czereśni, jabłonek i zamówię jesienią od Konieczki nowe. Pogoda się poprawiła, jest chłodno, pada i chyba już nie będzie upałów Ogród właśnie zarósł i od kilku dni próbuję się przedrzeć przez busz, powyrastały nawet jakieś niezidentyfikowane rośliny. Byłem 2 tygodnie temu u Tereni TerDob, dała mi gałązek z paulowni i póki co żyją, może wreszcie mi się uda z tą rośliną.
Alu W samym Słowiku nie mam rodziny natomiast mam ciotki na Podkarczówce, kilka km dalej.
Betinka Z fryzurą różne rzeczy ostatnio się dzieją, co 3 dni jest inaczej
Madziagos Bardzo się cieszę, że przyszłaś Lubię właśnie taki przesyt barw i mój cały ogród jest taki kolorowy , proszę
Justyno duju Witam Cię serdecznie! Ostróżki będą kwitły już na dniach drugi raz. Sciąłem początkiem lipca, Jacek nie dowierzał, że zakwitną a tu sie szykuje kolejny niebieski spektakl
Ewa Pamiętam, pamiętam O psie myślę od roku ale niestety nie dam rady, choć bardzo bym chciał, tym bardziej, że nie wiem czy lubi koty a to priorytet Zajrzę do Ciebie, ciekawi mnie jak Twój platan się miewa, mój ma się dobrze:
A wiadra i wanienki to taki znak rozpoznawczy mojego ogrodu, kto był to widział
Ania Mieczyki mam pierwszy raz, udały się, za rok tez będą tylko przy wyższych kijach.
Dorotko Więcej zacznę prawdopodobnie pisać jesienią a teraz to tak z doskoku bo przyjechała rodzina, słoiki w ruch i robią się przetwory z warzyw, niedługo śliwki dojrzeją, których miało nie być a tu takiego psikusa zrobiły i są. Dla Ciebie na zakończenie zachód
-
- 1000p
- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Mój Filemon też ma jakąś siajbę nie wiem o co mu chodzi wszystkiego zaczął się bać a mojej cioci to już w ogóle nie toleruje a wiem na pewno że żadnej krzywdy mu nie zrobiła.
Sępik ci świetnie zapozował
Sępik ci świetnie zapozował
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Machale, to czekam...
Zachód piękny, zdjęcie jak na zawodowca przystało, cudne...
Koty u mnie też nie chcą siedzieć w domu, ale może to i dobrze... Przyjdą pluchy, zimna, nawet za potrzebą ciężko im będzie wyjść...
W ogrodzie masz feerię barw, aż wychodzić się z niego nie chce...
Pozdrawiam serdecznie...
Zachód piękny, zdjęcie jak na zawodowca przystało, cudne...
Koty u mnie też nie chcą siedzieć w domu, ale może to i dobrze... Przyjdą pluchy, zimna, nawet za potrzebą ciężko im będzie wyjść...
W ogrodzie masz feerię barw, aż wychodzić się z niego nie chce...
Pozdrawiam serdecznie...
Re: Darmokoty, Diabliki i inne kocidła w ogrodzie 3
Pada dziś od rana,więc z nudy łazikuje od ogrodu do ogrodu i tak trafiłam do Ciebie
I bardzo mi się tu podoba,więc jeśli pozwolisz będę zaglądać częściej
Robisz piękne zdjęcia,a że rośliny cudne to wszystko łączy się w super całość miłą dla oka
A koty
Pozdrawiam Amelia