Wszystko o pomidorach cz. 9

[zb_szek_]

ABan napisał http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 0#p4822860


A ja mam inne zdanie co do odporności "czarnego księcia" na ZZ. U mnie nie ma śladu choroby. Mam w gruncie i pod szkłem ok 8 szt. Co prawda pryskałem zapobiegawczo różnymi środkami: lekka chemia no i HT, mydło potasowe + odżywki itp. Ale nie będę więcej uprawiał bo mi nie smakują.

[Pyxis]

A ja mam inne zdanie co do odporności "czarnego księcia" na ZZ. U mnie nie ma śladu choroby. Mam w gruncie i pod szkłem ok 8 szt. Co prawda pryskałem zapobiegawczo różnymi środkami: lekka chemia no i HT, mydło potasowe + odżywki itp. Ale nie będę więcej uprawiał bo mi nie smakują.

U mnie tez w gruncie nic mu sie nie dzieje. Mam co prawa testowo tylko 2 krzaczki.
Co do walorow samkowych, to u mnie chyba jednak zostanie (musze tylko wyczaic, w jakiej fazie dojrzalosci go spozywac), ale w ilosci "ozdobnej". Jak widac gusta sa rozne,.

[ABan]

Zjadłem pierwszego Czarnego Księcia, choć do prawdziwej czarności mu daleko. W smaku na kolana nie rzuca, ale może być. Ma za twardą skórę.

[Pyxis]

A jak miales go wybarwionego? Bo mam wrazenie, ze jego trzeba jesc juz mocno dojrzalego.

[ABan]

Był mocno czerwony z elementami zieleni, aczkolwiek b. miękki.

[Agulka11]

Jeśli był czerwony to nie był Czarny Książe
Dojrzały powinien być mocno brunatny. Jest bardzo smaczny jak nie przesadzi się z azotem.

[radog]

Przetwarzałem już drugą porcję pomidorów, w tym roku większość malinowych i wyszedł piękny soczek przecierowy.







A dzisiaj na śniadanie bez pomidorów czerwonych. Dla osób gustujących w "czarnych" pomidorach polecam odmianę "black and brown boar" bardzo fajny, zrównoważony smak.

[ABan]

Jeśli był czerwony to nie był Czarny Książe
Dojrzały powinien być mocno brunatny. Jest bardzo smaczny jak nie przesadzi się z azotem.

U mnie była to ciemna czerwień przechodząca w brąz, ale wystarczy wpisać w wyszukiwarce grafiki Googla pomidor Czarny Książę, żeby przekonać się, że opinie o jego czerni są mocno przesadzone. Aczkolwiek wygląda bardzo ładnie.

[zb_szek_]

Wracając do "księciunia" dodam, że jak trzymałem do pełnej dojrzałości to był po prostu za miękki, nawet ciapowaty. Jak krócej no to znów zielonkawy w środku. Na zewnątrz barwy od mocno zielonej do buraczkowej. Skórka właściwie sama schodzi to akurat mi się podoba, chyba ewenement. Ale smak nijaki ani słodki ani kwaskowaty coś pośrodku.

[Laryssa11]

Czy Wasze Black Krim też mają taki beznadziejny smak? a raczej jego brak?

[TomekD]

W zeszłym roku miałem:
Noire de Crimée:
http://tatianastomatobase.com/wiki/Noire_De_Crimee
oraz
Black Krim:
http://tatianastomatobase.com/wiki/Black_Krim

Patrząc na zdjęcia u Tatiany chyba trochę te odmiany się mieszają. U mnie były zbliżone do opisu:
Black Krim - befsztyk
Noire de Crimée - okrągły, z lekka wydłużony

W tym roku Black Krim poleciał ze względu na gorszy jak dla mnie smak i szybkie przechodzenie w purchawkę, został Noire de Crimée - jest pyszny.

Wie może ktoś skąd książęcy tytuł w nazwie tej odmiany ?
Obie nazwy można by tłumaczyć bardziej jako 'Czarny Krymski', zgodnie z jej prawdopodobnym pochodzeniem...

[winterek]

Wie może ktoś skąd książęcy tytuł w nazwie tej odmiany ?
Obie nazwy można by tłumaczyć bardziej jako 'Czarny Krymski', zgodnie z jej prawdopodobnym pochodzeniem...

Z głupoty jakiegoś pracownika Vilmorin Polska. Było już o tym.
Nazwa wzięta z sufitu, w celu, lepszej sprzedaży. Tak myślę.
Gdyby była to ta odmiana : http://tatianastomatobase.com/wiki/Black_Prince, to OK.
Ale, z torebek Vilmorinowskich, wynikało, że jest to odmiana ta : http://tatianastomatobase.com/wiki/Noire_De_Crimee
Chociaż pewności, nie ma. (Za mocno namieszane).

Polska nazwa więc, wyssana jest tu z palca.
Nie przystoi takie działanie, firmie nasiennej, szczycącej się ponad stu letnią tradycją.
Ale, nie mój biznes.

Black Krim i Noire De Crimee, są ze sobą spokrewnione. Noire De Crimee, to szczep Black Krima, pochodzący z Francji. Tania zresztą, wspomina o tym na swojej stronie.

Co do Black Krima...
Odmiana, dostępna jest za wielką wodą, prawie ćwierć wieku. Wasze, nasiona, przechodziły pewnie przez kilka rąk po drodze. Nie koniecznie, muszą więc być prawidłową odmianą.
Jeśli jesteście z niego nie zadowoleni, a trafią Wam się kiedyś nasiona z innego źródła, (raczej nie z PL), spróbujcie porównać. Może się okazać, że będzie to całkiem inny pomidor.

[Monika79]

Dzięki Waszej pomocy,wiedzy,którą zdobyłam od Was.
Z pomoca forumowicz ,który udzielał mi rad,czym pryskać.Dzięki OW,HT.
Mam pierwszy raz w życiu pomidory.
Bardzo sie cieszę,że zaszłam z nimi tak daleko,i to dzięki Wam, Kochani .Na razie tylko kilka zerwałam koktajlowych.A reszta z dużych pomidorów jest jeszcze zielona.
I mam do Was pytanie,bo przecież jestem zielona jak one.
Krzaki ładne,pryskane miedzianem przy wsadzaniu,potem ridomil gold i acrobatem.Miedzy nimi opryski OW,HT.
Czy powinno sie pryskać pomidory (owoce),żeby były ok?

Bo moje zielone,z zwierzchu ładne,gładkie.....ale chyba to nie jest dojrzewnie?Bo wyglada tak jakby on był pod spodem....brązowy?





Czy coś sie z nimi dzieje?